Przesunięty przez: jaggal Sro 17 Sie, 2022 22:58 |
Płomyk |
Autor |
Wiadomość |
Migotka
Migotka
Dołączyła: 01 Wrz 2019 Posty: 1659 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 18 Lip, 2022 09:04
|
|
|
Płomyk ma się super! Na dobre zaaklimatyzował się w swoim domu. Towarzysko rozkwita - od razu wskakuje na kolana wszystkim, którzy przychodzą w odwiedziny. Apetyt mu dopisuje, a jego problemy jelitowo-bakteryjne należą już do przeszłości. Na tyle się już chłopak odważnie czuje, że polubił się z balkonem, którego się bał. Płomyczek biega za piłeczkami jak kociak i chętnie się bawi.
Już niedługo czeka go korekta powieki i wreszcie będzie można powiedzieć, że Płomyk jest ZDROWY! Wyniki krwi przed zabiegiem ma wzorowe!
Spójrzcie tylko na tego słodziaka
|
|
|
|
|
crestwood
Dołączyła: 03 Wrz 2020 Posty: 1268 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 07 Paź, 2022 16:47
|
|
|
Kocia mama Płomyka mówi o nim "Moja Gwiazda"
Melduje, że kanapa ulubione miejsce kawalera - na niej najczęściej mijają mu dni. Płomyczek miewa się bardzo dobrze, jest w super formie, trochę pobiega za piłką albo myszką, ale nadal największa pasja to jedzonko i drzemki |
|
|
|
|
crestwood
Dołączyła: 03 Wrz 2020 Posty: 1268 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 13 Paź, 2022 10:04
|
|
|
|
|
|
|
|
Niebieska
Niebieska
Wiek: 34 Dołączyła: 13 Paź 2017 Posty: 7396 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 13 Paź, 2022 11:08
|
|
|
Cudownie 😻 tak powinno wyglądać kocie życie ❤❤❤ |
|
|
|
|
Migotka
Migotka
Dołączyła: 01 Wrz 2019 Posty: 1659 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 17 Kwi, 2024 15:07
|
|
|
Jesteście ciekawi jak się ma cudny Płomyczek już ponad rok po adopcji? DS śle garść aktualizacji co u naszego kawalera:
"u Płomyka (a właściwie Józefa bo po adopcji zmieniłam mu imię) wszystko w porządku. To imię bardziej pasuje do kochanego nostalgicznego starszego pana Reaguje na nie. W zeszłym roku przeprowadziliśmy się do Szczecina. Przeprowadzkę zniósł bardzo dobrze, od razu wyszedł z transportera na nowy teren, więc widziałam dużą zmianę w porównaniu z tym jak pierwszy raz u mnie był. To nie jedyna zmiana, bo Józefek ma teraz też kociego brata. Początki były trudne bo Józefek okazał się jednak z natury jedynakiem, ale po długiej socjalizacji z izolacją chłopaki się dogadali i teraz dobrze ze sobą żyją Zdrowotnie wszystko ok. Józef zrobił też ogromne postępy w kontakcie z ludźmi od kiedy u mnie jest. Teraz korzysta z każdej okazji aby wskoczyć na kanapę albo łóżko i od razu się przytulać. Zdecydowanie preferuje spokojne życie, jedzonko i drzemki Nie lubi głośnych dźwięków i zamieszania. Taki mój kochany senior "
|
|
|
|
|
crestwood
Dołączyła: 03 Wrz 2020 Posty: 1268 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 17 Kwi, 2024 15:14
|
|
|
Wzrusz! Nie do poznania Pamiętam te wycieczki z Płomyczkiem, gdy był jeszcze kulką kociego nieszczęścia. Jak to dobrze, że znalazł swoje prawdziwe miejsce u boku człowieka. |
|
|
|
|
|