Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: saszka
Pon 28 Sie, 2023 00:08
SonGoku
Autor Wiadomość
warner 
warner

Dołączyła: 15 Maj 2023
Posty: 74
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 27 Sie, 2023 19:32   

jankers napisał/a:
urzekła mnie Wasza historia. Super, że będziecie związani razem, na dobre i na złe, w szczęściu i nieszczęściu, w zdrowiu i chorobie, poprzez umową adopcyjną :: Tylko po podpisaniu umowy proszę o dalsze info raz na jakiś czas co u Was :)

Umowa związująca na stałe :love:
Dalsze info na pewno będzie się pojawiało, ten kot jest zbyt cudowny, by pozbawić Was nowin z jego dalszego, szczęśliwego życia :cool:
 
 
warner 
warner

Dołączyła: 15 Maj 2023
Posty: 74
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 27 Sie, 2023 19:36   

Mały (wielki!) update:

Goku od dzisiaj zostaje ze mną już na stałe :banan: ❤️
 
 
warner 
warner

Dołączyła: 15 Maj 2023
Posty: 74
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 08 Wrz, 2023 21:20   

Od dłuższego już czasu dzielę się z Wami falą pozytywnych rzeczy, dziejących się w życiu Goku. Niestety dzisiaj tak nie będzie.

Wczoraj rano Songo wszedł do sypialni w sposób gwałtowny, całkowite przeciwieństwo codziennego rytuału. Wyczulona na wszelkie oznaki niepokojącego zachowania, od razu wyskoczyłam z łóżka, zobaczyć co się dzieje. Widok, który napotkałam, był ostatnim jaki w ogóle pojawiłby się w mojej głowie. Lewa tylna nóżka ciągnęła się za nim bezwładnie. Drugą delikatnie się wspierał, oddech znacznie przyspieszony. Niezwłocznie popędziłam z nim do weterynarza. Trafił do dr Agaty poza kolejką, jako pilny przypadek. Natychmiast zostały zrobione mu badania - usg, ekg, zmierzono temperaturę, która wyniosła zaledwie 36,1.. RTG nie wykazało żadnych niepojących zmian, morfologia i serducho również wyglądały dobrze. W USG widoczny był ograniczony przepływ krwi w tętnicy biodrowej wewnętrznej, ciepłota kończyn obniżona, opuszki blade. Nastąpiło porażenie kończyny miedniczej lewej oraz niedowład kończyny prawej.

Nie do końca można było ustalić, co dokładnie się dzieje, wszystkie wykonane badania nie wykazały zmian, oprócz samego USG, które wraz z zimnymi łapkami mogą wskazywać na zakrzepicę zatorową. Przyjęto go na szpitalik, rozpoczęto leczenie w kierunku zakrzepicy, dostał leki przeciwbólowe oraz przeciwzakrzepowe, poddano go płynoterapii, tlenoterapii i dogrzewano, by podnieść temperaturę.

Czekanie na jakiekolwiek wieści było dla mnie katorgą, trudno więc wyobrazić sobie, co musiał czuć on, przestraszony, osłabiony, po raz kolejny na granicy śmierci.. Popołudniu dostałam telefon, który choć trochę ukoił mój strach o niego. Temperatura wzrosła, załatwił się trzy razy, w południe nawet zaczął wracać do swojego prawdziwego "ja", czyt. kilka razy syczał na personel, wymachiwał łapką i leżąc wygodnie, obserwował wszystkich wzrokiem pragnącym zemsty. Pod wieczór mogłam go w końcu odebrać, potwierdziło się, że stan stał się bardziej stabilny, dostałam zastrzyk do wykonania w domu i jeszcze jeden lek do podania doustnie. Po przyjeździe do domu od razu wydawał się żywszy, świadomy i reaktywny na otoczenie. Urządziłam mu cichy, przysłonięty kącik, gdzie do rana leżał wygodnie, spokojnie liżąc futrzaste ciałko.

Dziś rano został ponownie odstawiony na cały dzień do szpitalika. Przy porannym sprawdzeniu stanu, dr Agata była zadowolona z postępu, temperatura ustabilizowała się, już na początku ją osyczał, zasikał również transporterek, z czego w tym przypadku się bardzo cieszę. Został zabrany na dalsze leczenie, a moje serducho odetchnęło nieco z ulgi, wiedząc, że ten mały, wojowniczy kocur znów nie poddaje się i udowadnia jak silną ma wolę życia. Jutro czeka nas kolejny pobyt w szpitaliku.

Na dzień dzisiejszy czekamy aż leki zaczną działać, z nóżkami niestety na razie nie ma progresu, ale sam stan ogólny jest zadowalający i ogromnie wierzę, że tak pozostanie. Jest już umówiony na echo serca, choć możliwe, że nie znajdziemy samej przyczyny.

Ta sytuacja pokazała również, jak Goku otworzył się na mnie, w końcu czerpiąc komfort i poczucie bezpieczeństwa z mojego towarzystwa. W dniu wydarzenia, jak tylko usłyszał, że się obudziłam, wpadł do pokoju, chowając się jak najbliżej łóżka. Mogłam z nim zrobić wszystko - nosić na rękach, podnosić, przekładać, asystować przy badaniach, dzięki czemu był grzeczny, wszystko to przebiegało w spokoju. O dziwo, po powrocie do swojego Songowego "ja" żadna z tych rzeczy się nie zmieniła. Ani razu na mnie nie zasyczał, tak jak w przypadku personelu przychodni, dalej mogę robić przy nim wszystko, dzielnie znosi zastrzyki i podawanie leku. Jakby całkowicie mi zaufał, wiedząc, że go nie skrzywdzę. W całej tej okropnej sytuacji, właśnie ta rzecz rozczuliła mnie najbardziej. Poczucie, że w końcu w swoim życiu odważył się całkowicie otworzyć na człowieka i jego pomoc.

Ten kot nie miał w życiu łatwo, kilka razy otarł się o śmierć, ale zawsze wygrywał. Mocno wierzę, że będzie tak i tym razem, ale proszę, trzymajcie za niego kciuki najmocniej jak potraficie.
 
 
crestwood 

Dołączyła: 03 Wrz 2020
Posty: 1246
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 09 Wrz, 2023 07:40   

:cry: :cry: :cry:
Z całych sił trzymam kciuki za Was.
 
 
Niebieska 
Niebieska

Wiek: 34
Dołączyła: 13 Paź 2017
Posty: 7388
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 09 Wrz, 2023 08:01   

Kciuki zaciśnięte :pociesza:
 
 
Cotleone 
Don Vito & co

Dołączyła: 11 Maj 2015
Posty: 2739
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 09 Wrz, 2023 19:30   

Biedny kicio. Trzymam kciuki! Oby już było tylko lepiej.
_________________
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
 
 
Migotka 
Migotka

Dołączyła: 01 Wrz 2019
Posty: 1628
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 09 Wrz, 2023 21:45   

Będzie dobrze, to w końcu wojownik! Mocno trzymamy kciuki!
 
 
Nuria 

Dołączyła: 18 Paź 2016
Posty: 610
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 10 Wrz, 2023 21:28   

Trzymajcie się obydwoje :hug: Songo, nie poddawaj się!
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]