Przesunięty przez: fuerstathos Sob 09 Lut, 2008 14:31 |
Hesia - piękna bokserka |
Autor |
Wiadomość |
Ewka
Wiek: 38 Dołączyła: 26 Lip 2007 Posty: 118 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 31 Sty, 2008 00:02 Hesia - piękna bokserka
|
|
|
Kolega poprosił mnie o pomoc w znalezieniu domku dla bokserki. Wzieli ją ze schroniska, niestety okazało się, że jest dość agresywna w stosunku do kotów (a mają malucha u siebie). Boi się, że w końcu psiak może zrobić coś kotkowi. Oczywiście do czasu znalezienia nowego domku pies zostaje u nich. A być może do tego czasu i zwierzaki zaczną się dogadywać
Imię : Heśka (Bokser suczka)
wiek: 2,5 roku
Charakter : łagodna, spokojna, radosna, skora do zabawy, ufna
Do jakiego domu się nadaje ( z dziecmi , z zwierzętami itp ) : ciepłego, pełnego miłości, (mały problem z małymi kotami:-) )
Odrobaczenie : Tak
odpchlenie : Tak
szczepienie : Tak
kastracja : Tak (wysterylizowana)
Uwagi zdrowotne ( jesli sa jakies ): piesek został zabrany ze schroniska, jest bardzo wychudzony.
Kontakt:
Piotr
tel: 783707606
buszkopiotr@gmail.com
gg: 8563449 |
|
|
|
|
Ania
Ania od biżuterii
Wiek: 44 Dołączyła: 18 Lis 2006 Posty: 1555 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 31 Sty, 2008 00:06
|
|
|
A jest jakies zdjęcie biedaczki? |
|
|
|
|
Ewka
Wiek: 38 Dołączyła: 26 Lip 2007 Posty: 118 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 31 Sty, 2008 00:07
|
|
|
A oto foty:
|
|
|
|
|
marinella
Wiek: 44 Dołączyła: 01 Sty 1970 Posty: 9176 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 31 Sty, 2008 00:09
|
|
|
zdjecia obowiązkowo
a jak długo juz ja mają ? czasem te relacje zwierzaków dosc długo sie układaja
ile kociak ma miesiecy
moze podesłac na dogomanie i miau tam jest sporo osob które maja psa i kota moze cos doradza |
_________________
|
|
|
|
|
Ewka
Wiek: 38 Dołączyła: 26 Lip 2007 Posty: 118 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 31 Sty, 2008 00:12
|
|
|
Dopiero 3 dni, też z nim na ten temat rozmawiałam. Jutro jeszcze w pracy pogadamy. Dlatego on daje szanse psiakowi i założył, że jeśli w międzyczasie relacje się poprawią to jak najbardziej go zostawi. Tylko boi się o kotka. Kotek ma kilka miesięcy, nie wiem ile dokładnie. |
|
|
|
|
Ania
Ania od biżuterii
Wiek: 44 Dołączyła: 18 Lis 2006 Posty: 1555 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 31 Sty, 2008 00:12
|
|
|
Biedna taka chudzinka , na pewno bardzo przezyje ponowną zmianę otoczenia.
Wystawiam ją w dziale psów. |
|
|
|
|
Ewka
Wiek: 38 Dołączyła: 26 Lip 2007 Posty: 118 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 31 Sty, 2008 00:16
|
|
|
Dzieki. Ja już wrzuciłam na adopcje. |
|
|
|
|
marinella
Wiek: 44 Dołączyła: 01 Sty 1970 Posty: 9176 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 31 Sty, 2008 00:16
|
|
|
Ewka napisał/a: | Dopiero 3 dni, też z nim na ten temat rozmawiałam. Jutro jeszcze w pracy pogadamy. Dlatego on daje szanse psiakowi i założył, że jeśli w międzyczasie relacje się poprawią to jak najbardziej go zostawi. Tylko boi się o kotka. Kotek ma kilka miesięcy, nie wiem ile dokładnie. |
e jak to kociak kilku miesieczny to da sobie radę
tylko niech mu pazurów nie przycinają na razie
i kontakty pod nadzorem , najlepiej pies w kagańcu
ja bym im dała duzo wiecej czasu, trzy dni to jest bardzo mało
szkoda psa, tak jak Ania mówi , to bedzie dla suni kolejny wielki stres
moze niech tak łatwo nie rezygnują
i podejrzą na dogomanię tam na pewno dostaną sporo dobrych rad |
_________________
|
|
|
|
|
marinella
Wiek: 44 Dołączyła: 01 Sty 1970 Posty: 9176 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 31 Sty, 2008 00:17
|
|
|
a na czym polega dokładnie ta agresja? Dopytaj proszę o te wszystkie szczegóły |
_________________
|
|
|
|
|
Ania
Ania od biżuterii
Wiek: 44 Dołączyła: 18 Lis 2006 Posty: 1555 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 31 Sty, 2008 00:23
|
|
|
Jezu ja wystawiłam, ale 3 dni co to jest? U mnie 3 dni to oswojony Misiek pod szafkami siedział
Trzeba z tymi właścicielami koniecznie porozmawiać! To że pies teraz tak reaguje przecież dla niego to jest nowe miejsce a najprawdopodobniej w schonisku też nie czuła się najlepiej, a Bóg wie co jeszcze wcześniej się z nią działo, |
|
|
|
|
Ewka
Wiek: 38 Dołączyła: 26 Lip 2007 Posty: 118 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 31 Sty, 2008 00:25
|
|
|
Rzuca się na niego i warczy bez powodu. Dla mnie w sumie norma. Ja jak psa miałam przez swięta to o mało mi z kotami domu do góry nogami nie przewróciły
Jutro z nim pogadam, dowiem się więcej szczegółów. Chłopak jest generalnie rozsądny i myślę, że będzie podejmował pochopnych decyzji. Chyba sie po prostu przestraszyli. Zobaczymy. I podpowiem mu dogomanię. |
|
|
|
|
marinella
Wiek: 44 Dołączyła: 01 Sty 1970 Posty: 9176 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 31 Sty, 2008 00:43
|
|
|
Ewka napisał/a: | Chyba sie po prostu przestraszyli. |
tak mysle
niech dadza szanse i psu i kotu i sobie
oczywiscie wszelkie kroki zwiazane z zaprzyjaznianiem pod wielka rozwagą i uwagą
tak jak ania mówi ta psina jeszcze jest zestrsowana po schronisku
a ze warczy... no musza sie jakos dogadac
trzymam kciuki ze jednak jej nie oddadzą |
_________________
|
|
|
|
|
Ewka
Wiek: 38 Dołączyła: 26 Lip 2007 Posty: 118 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 01 Lut, 2008 23:00
|
|
|
No więc tak jak obiecałam rozmawiałam z tym kolegą. Pies się rzuca na kota i próbuje go ugryźć. Co ciekawe natomiast - czasem go zupełnie ignoruje, czasem rzuca się bez większego powodu.
Na razie bez zmian, ale on również ma nadzieję, że sytuacja się poprawi |
|
|
|
|
Ewka
Wiek: 38 Dołączyła: 26 Lip 2007 Posty: 118 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 08 Lut, 2008 22:38
|
|
|
Heśka zostaje w swoim domku. Udało się załagodzić spór między futrzakami. Kolega bardzo dziękuje za pomoc i sam przyznaje, że trochę za bardzo spanikowali na początku. Można zdjąć ogłoszenie ze strony. Dzięki! |
|
|
|
|
Nina
Wiek: 39 Dołączyła: 26 Mar 2007 Posty: 1093 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 08 Lut, 2008 23:02
|
|
|
i całe szczęście |
_________________ "-Mamo, to jest mały kotek.
Chcesz, odniosę go z powrotem,
tylko daj mu spodek mleka.
Spójrz, jak ładnie się uśmiecha!" |
|
|
|
|
|