Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: saszka
Sob 30 Wrz, 2023 17:48
Brzoza i Topola
Autor Wiadomość
miyazawa 

Dołączyła: 29 Cze 2017
Posty: 1026
Skąd: .......
Wysłany: Pią 11 Sie, 2023 11:16   

jaggal napisał/a:
miyazawa napisał/a:
Buk Was chyba opuścił, że żeście te czorty pod strzechę zgarnęły :lol:

a w sumie masz rację - kiedy można je odwieźć?


Too late bejb 😽
 
 
Cotleone 
Don Vito & co

Dołączyła: 11 Maj 2015
Posty: 2739
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 11 Sie, 2023 11:25   

Borze zielony i szumiący, cóż tam się dzieje :roll:
Pewnie Pasiuk dostrzega coś czego inni nie potrafią dostrzec. Może zawsze marzył o karierze niani czy coś w ten deseń :wink:
Dobrze, że nie napisałaś, że Pasiuk jest pięć razy cięższy, bo to by można uznać za body shaming. On chyba kocięciem małym nadal się czuje.
A jak będziesz chciała wynieść B&T z domu, to zalegnie niczym Rejtan przed drzwiami, a ponieważ duży jest, tonie dasz rady go ominąć.
Czekam na dalsze relacje w poligonu.
PS. Ja ciągle grożę moim potworom, że jak będą niegrzeczni, to dostaną kociaka :twisted: Czym Wasze stado zawiniło, że dotarły 2?
_________________
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
 
 
jaggal 

Dołączyła: 13 Cze 2015
Posty: 5507
Skąd: Poznań, Winogrady
Wysłany: Sob 12 Sie, 2023 08:50   

kocięta jednak dają wiele radości.

zwłaszcza, gdy saszka sprzątając ich klatkę, usiądzie z rozmachem w misce z wodą.
_________________
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
 
 
Cotleone 
Don Vito & co

Dołączyła: 11 Maj 2015
Posty: 2739
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 12 Sie, 2023 09:14   

:turla: Czyli plusy dodatnie się znalazły :wink:
_________________
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
 
 
saszka 
Babcia Wierzba
Leniwiec Poldek

Dołączyła: 30 Wrz 2015
Posty: 6900
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 15 Sie, 2023 19:55   

You've been hit by a smooth criminal!
_________________
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17287
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 16 Sie, 2023 13:20   

jaggal napisał/a:
kocięta jednak dają wiele radości.

zwłaszcza, gdy saszka sprzątając ich klatkę, usiądzie z rozmachem w misce z wodą.
:turla: :turla: :turla:
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
crestwood 

Dołączyła: 03 Wrz 2020
Posty: 1246
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 16 Sie, 2023 13:35   

saszka napisał/a:
You've been hit by a smooth criminal!


Iście hollywoodzki duet :puk: :brawo:
 
 
jaggal 

Dołączyła: 13 Cze 2015
Posty: 5507
Skąd: Poznań, Winogrady
Wysłany: Pią 18 Sie, 2023 17:18   

no dobra, przeżyliśmy, zatem apdejtujemy.

otóż siostry zdecydowanie mają swoje życiowe autorytety. idolem Topoli jest Krzysztof Kolumb i jego pragnienie odkrywania nieznanego, bo od początku była znacznie bardziej ciekawska, jako pierwsza wypłynęła na suchego przestwór oceanu (tzn. wyszła do przedpokoju), pierwsza wylazła na parapet i ogólnie gdzie tylko można było wepchnąć nos, to go wepchnęła. Brzoza woli generała McArthura i jego "Jeszcze tu wrócę", nowe tereny badała dużo bardziej zachowawczo, chowając się w miejscach, które uznała za bezpieczne i czyniąc z nich krótkie wypady... bądź też wpady - niedostępną Topoli przestrzeń podłóżkową poznała dogłębnie, ponieważ podczas snu spadła się z poduszką do szpary przy kaloryferze :? cóż, podobno największe odkrycia są dziełem przypadku...
po początkowym lataniu po ścianach dzieciaki mocno się uspokoiły - nie wiadomo, czy zadziałała świadomość, że nie będą na stałe zamknięte w klatce i nie muszą biegać na zapas, czy też cudowna pogoda i temperatura, która nawet dla kotów jest zdecydowanie za wysoka. owszem, potrafią biegać, tarzać się ze sobą, mordować myszki, piłeczki i piórka, ale jednocześnie bardzo dużo śpią, zwłaszcza Brzoza, która jednocześnie dużo bardziej niż Topola ceni sobie rozkosze podniebienia i bywa, że po posiłku wygląda jak tykwa nadziana na patyk. raz wydęło ją tak, że poczułyśmy się z saszką zaniepokojone (widmo Choroby, Której Nazwy Nie Chcemy Wymawiać i Już), na szczęście po fachowym masażu jelit kocię wydało z siebie taką ilość metanu, że prawie nam kwiatki zżółkły. Brzoza potrafi też bardzo klarownie informować, że ma ochotę na posiłek - używa może mało subtelnej, ale sprawdzonej metody darcia japy. Jako pierwsza nauczyła się, co znaczy cmokanie (sygnał posiłku dla rezydentów) i grzechotanie kubeczka z ciastkami. jej miłość do pożywienia jest tak wielka, że usiłowała nawet spożyć palec saszki, który pachniał czymś jadalnym, o próbach wyciągania parówki spomiędzy ludzkich zębów już nie wspomnę...
Topola jest zdecydowanie mniej zainteresowana jedzeniem - jej pasja to eksplorowanie i... człowiek. ogólnie to już wiemy, że jeśli wrzeszczy Brzoza, to chce jeść, jeśli wrzeszczy Topola, to chce na ręce. swoje pragnienie potrafi manifestować bardzo jasno: wspina się na nogawkę albo skacze z jakiegoś wyższego miejsca na ludzki tułów. jest ogólnie bardzo słodka z tym swoim tuleniem się, dawaniem całusów i wycieraniem pyszczka o ludzkie policzki, ale żeby kociak domagał się wrzaskiem, by go nosić na rękach i lulać przed zaśnięciem? :?
_________________
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
 
 
saszka 
Babcia Wierzba
Leniwiec Poldek

Dołączyła: 30 Wrz 2015
Posty: 6900
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 19 Sie, 2023 20:16   

jaggal napisał/a:
~*~wspaniały, erudycyjny, długi wpis~*~

to ja tu tylko wrzucę fotki :P

Brzoza




Topola




Razem
_________________
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
 
 
jaggal 

Dołączyła: 13 Cze 2015
Posty: 5507
Skąd: Poznań, Winogrady
Wysłany: Pon 21 Sie, 2023 10:18   

witajcie, koci przyjaciele, apdejtu ciąg dalszy!

kocięta zadomowiły się u nas na dobre (i złe, biorąc pod uwagę to, co potrafią zrobić z roślinkami...). rezydenci też pogodzili się z faktem ich egzystencji w przestrzeni publicznej, choć każdy z kotów zareagował inaczej: Dżender był wyraźnie załamany i udał się na wewnętrzną emigrację do szafy saszki, gdyż przewidział zapewne, że kocięta to jego obdarzą największą atencją, na szczęście umiarkowaną, gdyż siostry ewidentnie potrzebę czułości zaspokajają u człowieka (Topola) lub u miski (Brzoza), co nie przeszkadza im spać obok Dżendera, a czasem nawet czule przytulić się do jego sempiterny*. Pasiuk bardzo chciał móc się z dziewczynkami bawić, ale niestety jego zapędy spotkały się z wyraźnym oporem. po tym, jak pierwsza próba zakończyła się podduszeniem Brzozy, kociaki na jego widok reagowały natychmiastowym padnięciem na grzbiet i wystawieniem łapek do góry. z biegiem czasu Topola ośmieliła się na tyle, że postanowiła Pasiukowi oddać - i cóż, okazało się, że gigant ma gliniane nogi (i fartuch**). póki co, Pasiuczek jest zatem wciąż samotny w swoim pragnieniu zabawy w lawinę***... Wydrę początkowo dziewczynki napawały skrajnym obrzydzeniem, które wyniośle demonstrowała, obecnie raz czy dwa została złapana na czymś w rodzaju wspólnej zabawy i złości się na maluchy o wiele rzadziej, choć syki czasami się zdarzają (przeważnie wtedy, gdy dziewczynki wpadną na nią w ferworze zapasów). Burak natomiast...
...ekhm.
Ano cóż, Burak znienawidziła małe od pierwszego ich na nią syknięcia (swoją drogą, to siostry były znacznie bardziej bojowo nastawione od rezydentów) i nie raz, nie dwa pacnęła je łapą, ale swoją rozpacz i rozczarowanie przeniosła na mnie - na początku strasznie na mnie krzyczała, później zażądała rekompensaty emocjonalnej ("GŁASZCZ") i przy każdej możliwej okazji demonstrowała swoje prawa do mnie, uwalając mi się na brzuchu. z czasem jej szalejące emocje trochę opadły i ostatnio nawet mijają się z kociętami bez syku i warczenia, co nie zmienia faktu, że wystarczy tupnięcie motylka na drugiej półkuli i łapa idzie w ruch. tym samym mała beczułkowata Burak budzi u sióstr olbrzymi respekt, który niezmiennie demonstrują, bo na jej widok padają na grzbiet albo omijają ją szerokim łukiem. bardzo lubię te momenty, kiedy Burak leży gdzieś sobie rozleniwiona i nie chce się jej ruszać, zatem gdy kociaki pojawiają się w pobliżu, odwraca po prostu głowę i udaje, że ich nie widzi.
generalnie koegzystencja maluchów z rezydentami jest na tyle przyzwoita, że w klatce spędzają już tylko noce i te momenty, kiedy wychodzimy gdzieś na dłużej. w domu stałym siostry z pewnością dogadają się z innymi kotami, ale nie są im one absolutnie potrzebne do szczęścia. obie na pierwszym miejscu stawiają człowieka, przy czym Topola jest totalną kluchą i przylepą, a Brzoza wykazuje jakieśtam oznaki niezależności, ale to tylko ściema...
...właśnie przyszła i zażądała wzięcia na ręce i drapania po brzuszku, po czym uroczo się rozmruczała, strzeliła wielkiego bąka i pobiegła się bawić :?

za co? -.-


* gluteus maximus, czyli mięsień pośladkowy wielki
** fałda skórna pod brzuchem, oznaka dobrobytu i męskości
*** zasady są proste - Pasiuk jest lawiną i na Ciebie spada
_________________
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
 
 
jaggal 

Dołączyła: 13 Cze 2015
Posty: 5507
Skąd: Poznań, Winogrady
Wysłany: Sob 26 Sie, 2023 16:18   

nikt nam nie wmówi, że czarne jest czarne, a białe jest białe, czyli jak rozróżnić siostry nie patrząc na umaszczenie:

- Brzoza jest odrobinę większa i ma bardziej masywną łepetynę i nieco, ekhm, jak to się mówi "świńskie oczka", głowa Topoli jest smuklejsza, ślepska większe, a pyszczek nieco dłuższy,
- oczy Brzozy są zielone, Topoli - bursztynowe,
- Brzoza zjada więcej i lubi sobie odpocząć podczas zabawy, Topola łapie parę kęsów w locie, po czym kontynuuje szaleństwa aż do całkowitego padnięcia,
- Topola częściej domaga się fizycznego kontaktu z człowiekiem, Brzoza jest odrobinkę bardziej niezależna, ale za to kiedy uzna, że chce się przytulić, to nie ma zmiłuj (nieważne, że jest piąta rano i człowiek naprawdę chciałby spać),
- Brzoza dużo lepiej radzi sobie z innymi kotami i błyskawicznie uczy się, na co może sobie z nimi pozwolić, a na co nie, Topola mimo miliona ciosów łapą nadal nie doszła do wniosku, że włażenie na Burak nie jest dobrym pomysłem,
- Brzoza szybciej ogarnęła domowe rytuały i sygnały towarzyszące karmieniu, Topola bardziej polega na obserwowaniu siostry.

obie natomiast są tak samo paskudne, jeśli chodzi o demolowanie wystroju domu - wszędzie wlezą, wszystko sprawdzą, pogryzą co się da, a następnie radośnie legną na stosie szczątek i będą domagać się głaskania...

spytałabym "za co?", no ale.
_________________
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
 
 
saszka 
Babcia Wierzba
Leniwiec Poldek

Dołączyła: 30 Wrz 2015
Posty: 6900
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 26 Sie, 2023 16:37   

*załącznik obrazkowy*

Sisters (... are doin' it for themselves ;) )


Topola, czyli ta z Pasiuczą łatą na nosie.



Brzoza, czyli ta "rumieńcami".



A na koniec - Evil Brzoza!
_________________
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
 
 
crestwood 

Dołączyła: 03 Wrz 2020
Posty: 1246
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 26 Sie, 2023 16:49   

Cudne koty, cudne foty!
:cool:
Krówek nie da się nie pokochać, podobnie jak nie da się nie uśmiechnąć do Waszych relacji ::
 
 
jaggal 

Dołączyła: 13 Cze 2015
Posty: 5507
Skąd: Poznań, Winogrady
Wysłany: Nie 27 Sie, 2023 17:19   

w wyścigu ewolucyjnym Topola odsadziła Brzozę na kilka długości: nauczyła się zakopywać kupę.
_________________
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
 
 
saszka 
Babcia Wierzba
Leniwiec Poldek

Dołączyła: 30 Wrz 2015
Posty: 6900
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 24 Wrz, 2023 12:25   

Topola i Brzoza, pieszczotliwie zwane Pupu i Pipi, rosną jak na drożdżach! Okazuje się przy tym, że powiedzenie "małe dzieci - mały problem, duże dzieci - duży problem" w przypadku kociąt jest również prawdziwe. Z każdym kolejnym tygodniem dziewczynkom przybywa bowiem masy mięśniowej i ubywa mózgu...

Dowód nr 1:


Obecnie od godziny bawimy się w ściąganie na suszarce z praniem. To znaczy - ja ściągam kotki, a kotki ściągają ubrania. Jest super.

Na koniec relacja z rzadkich chwil spokoju:


_________________
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]