Bierka

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
felinity
Posty: 1177
Rejestracja: 29 mar 2013, 15:29
Lokalizacja: Poznań

Bierka

Post autor: felinity »

Historia Bierki nie jest dramatyczna, poruszająca czy przerażająca, jak wielu innych fundacyjnych podopiecznych.

Ot, zwykła młoda (ok. 1,5 roku) kotka ze stada ze wsi. Stado dokarmiane co prawda, ale poza tym zwykła wiejska klasyka - choroby, ginące kocięta, nowe mioty. Proza życia.
Bierka miała szczęście, bo trafił się człowiek, któremu chciało się ją wysterylizować, była fundacja, która sfinansowała zabieg i znalazł się kawałek podłogi na przetrzymanie jej po zabiegu. I wtedy okazało się, że Bierka jest mrucząca, proludzka, okazująca stanowcze niezadowolenie tylko przy zamykaniu drzwiczek klatki i skazywaniu jej na izolację.

Po stosownym okresie kwarantanny weszła w stado bez najmniejszych problemów. Stoicki spokój wobec innych kotów i ignorowanie jej przez rezydentów. W końcu jest kotką ze stada, więc nie spodziewaliśmy się dramatu. Mieliśmy niepokój, czy kot wolnożyjący dostosuje się do funkcjonowania w domu, ale Bierka szybko odkryła co wygodniejsze miejsca do wylegiwania się. Co prawda nie rozumie jeszcze do czego służą piłeczki, wędki czy drapaki, ale za to od początku bezbłędnie i bezwypadkowo rozpoznała, do czego służy kuweta.

Młoda trafiła do nas jeszcze z mlekiem w sutkach, bo jak się okazało podrostki jeszcze próbowały korzystać z maminego mleka. Została przebadana wzdłuż i wszerz i wszystko jest w porządku. Jedynym stwierdzonym mankamentem jest nieładny obraz jelit - testujemy więc dietę jednobiałkową. Bo prawda Bierka gardzi jagnięciną, ale mamy nadzieje, że albo się przełamie, albo zaakceptuje alternatywnie królika lub wołowinę.

Mamy nadzieję, że jej sympatyczny, nietoperkowaty pyszczek skradnie komuś serce.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Bierka na zdjęciach i filmach.
Ostatnio zmieniony 21 kwie 2024, 18:15 przez felinity, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
miyazawa
Posty: 1107
Rejestracja: 29 cze 2017, 16:49
Lokalizacja: .......

Post autor: miyazawa »

Rzeczywiście śliczny z niej nietoperek :D
Pingwinki mają w sobie coś uroczego <3 Miała szczęście, że nie wróciła już do tej wiejskiej "sielanki"...
felinity
Posty: 1177
Rejestracja: 29 mar 2013, 15:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: felinity »

Bierka to niesamowicie pocieszne stworzenie.
Po latach mieszkania ze starszymi kotami uczymy się od nowa żyć z kocim młodziakiem. :)

Mamy same pozytywne doświadczenia.

Po pierwsze - wreszcie kot, który bawi się kasztanami, kulkami ze sreberka, rolkami po papierze toaletowym, bardzo interesującymi końcówkami kabelków, korkami po winie, kulkami, piłeczkami, gumowym krokodylem (!). Warunek jest taki, że rzecz musi sobie swobodnie leżeć. Zabawy z człowiek animującym np. wędkę, to ewidentnie wyższy poziom, do którego trzeba jeszcze dojrzeć.

Po drugie - Bierka ma bardzo jasny pogląd na pieszczoty: to człowiek jest dla kota, nie kot dla człowieka. Nie ma podnoszenia kotka, kładzenia na kolanach czy nagabywania na głaski. To Bierka inicjuje pieszczoty w sposób całkiem nachalny. Jest wpychanie się dupką na miejsce zajmowane przez ludzia, jest wycieranie łebkiem o łokcie i uda, jest owijanie się wokół kolan. Mocniej,bardziej mrucząco i aktywniej. Bierka traktuje absolutnie tak samo nas jak i człowieka ośmioletniego. Dobrze się dogadują.

Po trzecie - kot, z napadowymi sesjami patatajania po domu, obwąchiwania wszystkich kątów, sprawdzania poziomu kurzu pod kanapą, rozjeżdżania się na panelach i kafelkach oraz huraganowego szturmowania schodów.

Po czwarte - absolutny pokój i spokój z innymi kotami.


Obrazek
Obrazek

Obrazek

https://youtu.be/gpEGkUmtmEY?feature=shared
https://youtu.be/Nmo-PApQF5g?feature=shared

https://www.youtube.com/watch?v=WKcnZDa ... i4&index=3
Awatar użytkownika
Cotleone
Posty: 2798
Rejestracja: 11 maja 2015, 18:37
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cotleone »

:love: jaki z niej słodziak i pieszczoch. I te głaski i przetuptywaniem :: Czad!
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
Awatar użytkownika
miyazawa
Posty: 1107
Rejestracja: 29 cze 2017, 16:49
Lokalizacja: .......

Post autor: miyazawa »

Pocieszne z niej stworzenie 🥰🥰🥰🥰
felinity
Posty: 1177
Rejestracja: 29 mar 2013, 15:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: felinity »

No powiem, że tym krokodylem po synu nas rozbroiła. Najlepsza zabawka ever, zaraz po żołędziach.
felinity
Posty: 1177
Rejestracja: 29 mar 2013, 15:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: felinity »

Dochodzimy do wniosku, ze kompletnie nie trafiliśmy z imieniem, opierając je na kocich gabarytach.
Maż niedawno rzucił żartem, że powinniśmy Bierkę przechrzcić na Barkę. ;)
Kocina z ledwo 3200g na początku pobytu u nas dobiła dumnych 4 kilogramów. Przyzwyczajenie z życia na "wolności" każą jeść na zapas, bo przecież nie wiadomo, kiedy trafi się następna miseczka (co z tego, że jest regularnie, gwarancji nie ma).
Kotka była ostatnio na kontroli, niestety obraz flaczków się nie poprawia. USG wykazało podejrzenie pasożytów mimo odrobaczenia i powtarzamy od nowa cykl leków.

Cieszy nas, że Bierka czuje się coraz swobodniej. Przyzwyczaiła się do energicznego ludzia, lat 8. Tutaj dowody foto:

Obrazek
Obrazek

Nawet, gdy w domu przebywają goście, po jakimś czasie wygląda zza rogu ciekawski pyszczek, zaczyna zabawę, a nawet daje się pogłaskać.

Tak naprawdę smuci nas tylko jedno: młodziutka Bierka trafiła do domu z dwoma kocimi seniorami. Widać, że bardzo chętnie by się pobawiła z kocim towarzyszem, zaprasza do biegów i szaleństw, ale kompletnie nie znajduje zrozumienia u naszych kanapowców. Ta koteczka zasługuje na dom z innym młodym futrem do towarzystwa. Trochę smutne, żę jest skazana na brak bratniej duszy.
felinity
Posty: 1177
Rejestracja: 29 mar 2013, 15:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: felinity »

Bierka była na kontroli i wreszcie dobre wieści w kwestii flaczków - jest poprawa po odrobaczeniu, wszystko w kotku wygląda prawidłowo. Jelitka na granicy ale po tej dobrej stronie.
Na razie utrzymujemy dietę i na wszelki wypadek powtarzamy odrobaczanie po miesiącu od ostatniej dawki. W związku z tym jeszcze wstrzymujemy się ze szczepieniem.

Niestety mimo podawania specjalnego sprayu, stan zapalny w paszczy bez zmian. Ponieważ to też może niekorzystnie rzutować na sprawy jelitowe, mamy zaleconą konsultację u kociego stomatologa i najprawdopodobniej zęby będą usunięte.

Mimo tego wszystkiego Bierka się nieustannie chilluje:
Obrazek

https://youtu.be/LzpkN3tKQN4?feature=shared
Awatar użytkownika
Migotka
Posty: 1870
Rejestracja: 01 wrz 2019, 15:05
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Migotka »

Jak się miewa Bierka?
felinity
Posty: 1177
Rejestracja: 29 mar 2013, 15:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: felinity »

Bierka, pieszczotliwie przezywana Orką, została zaszczycona sesją zdjęciową.
Była troszkę speszona, ale dzięki poświęceniu Fotografów udało się kilka baaardzo ładnych ujęć Jej Puszystości.
Obrazek

Obrazek

Bierka musiała ostatnio wydać spoko punktów doświadczenia,gdyż albowiem zaczęła bawić się patyczkami i wędkami obsługiwanymi człowiekiem. Trzeba trafić w dobry moment, ale jest potencjał. :)
Oraz dodatkowo Bierka odkryła uroki kociostrady i stała się kotem wysokopiennym. Jej ulubionym miejsce jet najwyższe gniazdo, gdzie leniwie lustruje teren.
Obrazek

Cały czas jest tym samym głuptaskiem, który kocha wieczorne szaleństwa:
https://youtu.be/K7IPULmxDew?feature=shared

W poniedziałek wybieramy się na konsultację do kociego stomatologa, Bierka cierpi bowiem na młodzieńcze zapalenie dziąseł. Będziemy działać według zaleceń.

Kuwetkowo jest ogromna poprawa. Po zębach idziemy na konsultacje do doktor prowadzącej i mamy nadzieję, że zapadnie decyzja o szczepieniu.
Awatar użytkownika
Niebieska
Posty: 7465
Rejestracja: 13 paź 2017, 17:44
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Niebieska »

Ktoś tu się zaokrąglił >D
felinity
Posty: 1177
Rejestracja: 29 mar 2013, 15:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: felinity »

Nazwijmy sprawę po imieniu - spasł się nam kotek, jak prosię. :)
felinity
Posty: 1177
Rejestracja: 29 mar 2013, 15:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: felinity »

Po konsultacji u kociego dentysty Bierka na cito musi mieć usunięte wszystkie zęby.
Stań dziąseł (młodzieńcze zapalenie) nie pozostawią nadziej na zachowanie choć części uzębienia.
Zresztą część przednich ząbków zaczęła już sama wypadać.
Zabieg jest umówiony na 22.02, żeby jak najprędzej pozbyć się źródła dyskomfortu.

Po zabiegu i rekonwalescencji udamy się do lekarki prowadzącej, żeby sprawdzić stan flaczków. Liczymy, że wszystko nadal będzie się utrzymywać w należytym porządku i będzie można wreszcie Bierkę zaszczepić i uznać za w pełni zdrową kicię, będziemy mogli poszerzyć dietę. No i będzie nasza dziewczyna gotowa do adopcji.

Bierka w dalszym ciągu pogodna, mrucząca i szukająca okazji do zabawy i brojenia.
Tutaj dorwała się do robótki niebacznie zostawionej na 5 minut bez opieki:

Obrazek
felinity
Posty: 1177
Rejestracja: 29 mar 2013, 15:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: felinity »

Bierka już po sanacji paszczęki. Zabieg przebiegł bez komplikacji.Zgodnie z założeniami Bierka jest całkowicie bezzębnym kotem.
Niestety kilka dni po zabiegu Bierka się nam rozsmarkała, dostała gorączki i straciła nieco apetyt. Po konsultacji wprowadziliśmy antybiotyk i jutro idziemy na kontrolę. Samopoczucie jest odrobinę lepsze, gorączki już nie ma, ale nochal nadal zawalony i utrudniający oddychanie.

Antybiotyk wpływa nam na termin kontroli stanu flaczków, który będzie w połowie marca.
Prosimy o kciuki za wyjście z przeziębienia, kondycję brzuszka i pewną miła wizytę zaplanowaną w niedługim czasie. :)


Obrazek
felinity
Posty: 1177
Rejestracja: 29 mar 2013, 15:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: felinity »

Szykujemy się powolutku do wszechstronnej kontroli Biercisławy w najbliższy piątek. Mamy ogromną nadzieję na potwierdzenie, ze z jelitami wszystko w porządku, że można szczepić i wprowadzić nowe białko. Będziemy też dziewczynę czipować.

Bierka cały czas robi postępy. X kota przerażonego trzymanymi w dłoni przedmiotami stała się kicią uwielbiającą zabawę wszelkiego rodzaju wędkami. Najbardziej sprawdza się wędka typu bird, ale wszelkie ciekawostki na patyku też się nadadzą. :)
https://youtu.be/-McSAf6bQDw?list=PLlNv ... OSkWiKsfi4
ODPOWIEDZ