Yoru znaczy noc. Noc kojarzy się nam z wypoczynkiem, a dla tego małego kociaka jest mocą, przynoszącą wytchnienie i nadzieję oraz pięknym snem o szczęśliwym życiu.
To trzy miesięczny, czarny kocurek, którego wraz z rodzeństwem, przyprowadziła mama Kotka, do miłośniczki i opiekunki bezdomnych kotów na śniadanko, i już tam zostawiła. Miłośniczka zaopiekowała się tymczasowo i zabezpieczyła koteczki w piwnicy. Jednak sąsiadom się to nie spodobało i zagrozili wywiezieniem kotków. Niestety jak zagrożono, tak też się stało. Do powrotu miłośniczki z pracy dwa maluchy z czwórki rodzeństwa rzeczywiście zniknęły. Miłośniczka w rozpaczy zabrała pozostałe kotki do domu i umieściła w łazience. Rozpoczęła rozpaczliwie poszukiwać innego rozwiązania i pomocy dla kotków. Nie mogły pozostać u niej na zawsze, gdyż dwa duże psy, które posiada miłośniczka, okazały się bardzo niezadowolone z obecności zapachu kociąt w domu i okropnie się rozszalały.
Tak Yoru, czarny jak piękna noc i i jego bura siostrzyczka Hikari trafili do mnie, na dom tymczasowy a tym samym pod opiekę fundacji. Ale o prawdziwym szczęściu dla Yoru będziemy mogli powiedzieć wówczas, gdy znajdziemy dla niego i jego siostrzyczki Hikari bezpieczny i kochający domek stały
Yoru jest już po badaniach profilaktycznych, które wyszły bardzo dobrze, jest też odrobaczony pierwszą dawką. Za dwa tygodnie badanie kupy i jak wszystko będzie ok, to będzie wprowadzany do stadka rezydentów i innych fundacyjnych kompanów. Na tą chwilę jest jeszcze izolowany, ale nie może się doczekać, by poznać zamieszkującą u mnie kocią grupę. Yoruś to rozmruczany kotuś, uwielbia głaski i chętny do brania na ręce lub kolana, wtula się wtedy w człowieka i opowiada o swym losie i o tym jak wdzięczny jest, że wyśnił swój sen o pełnej miseczce i czułościach ze strony człowieka, którego jak dotąd, w swoim krótkim życiu poznał z przykrej strony. Marzy jak każdy nasz podopieczny o własnym domku.
Pozuje do zdjęć chętnie, z każdej strony, bo wie jaki jest piękny.
Yoruś i Hikari nareszcie pozbyli się pasażerów na gapę. Leczenie odbyło się bez komplikacji. Dzieciaki pięknie łykały tabletki. Na wizytach u weterynarza zawsze bardzo grzecznie poddawały się wszelkim oględzinom. Są już zaszczepione pierwszą dawką szczepienia ochronnego.
Za taką dzielność zasłużyły na czułe tulaski od cioci Weci
Nareszcie też skończyły kwarantannę. Od dziś biegają, brykają i patatajtają po całym mieszkaniu. Zwiedzają każdy kącik. Zapraszają do zabawy domowe stadko kocich sióstr i braci. Zrobiło się bardzo gwarnie i radośnie. Zacne widowisko, skoków, zeskoków i podskoków. Uwielbiam taki, tłumny, koci zamęt.
Jak nasycę się tymi widokami, to wkrótce podzielę się filmikami i foteczkami
Dziś mieliśmy niezwykłą wizytę. Ciocia Crestwood odwiedziła nas i przywiozła prezenty dla Yoru i Hikari. Zrobiła też piękną fotograficzną sesję, wydobywając z kociaków całe ich piękno.
Yoru, Yoruś, Yoreczek mój kochany koteczek w raz siostrzyczką Hikari zostali wczoraj wyadoptowani.
Otrzymali od losu piękny domek i wspaniałych ludzi, którzy zgodzili się być ich rodzicami i pokochać na zawsze.
Łezka się w oku kręci bo i ja pokochałam te maleństwa całym sercem. Te kochane dzieciaki miziaki, nie sposób jest nie pokochać. Od pierwszych chwil w nowym domku, śmiało obchodziły wszystkie pomieszczenia, jakby wiedziały że tu zostaną. Szybko zlokalizowały kuwetki, drapaki, budki i ciekawe zakamarki, Zrobiły oględziny blatów kuchennych i czym pachnie maszynka do gotowania.
A z domu stałego od rana, napływają już wieści o tym że kupka i siusiu już znalazły się w kuwecie, że śniadanko smakowało, że Hikari w nocy buszowała po łóżku i że chętnie daje się głaskać. Yoruś jeszcze trochę płochliwy, ale przy swej dzielnej siostrzyczce, myślę że szybko da się przekonać.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]