Natalka

Podopieczni Fundacji Koci Pazur

Moderatorzy: airam, crestwood, Rita, Migotka

Awatar użytkownika
Migotka
Posty: 1865
Rejestracja: 01 wrz 2019, 15:05
Lokalizacja: Poznań

Natalka

Post autor: Migotka »

Kontakt w sprawie adopcji:
Ankieta adopcyjna
adopcje@kocipazur.org
502 111 279 (pon. i czw. 18-20)

---------------------------------

Wieś w Polsce położona w województwie wielkopolskim. Wieś mentalna w głowach ludzkich, co boli najbardziej... Koty rozmnażają się, bo kastracja według mieszkańców to wymysł, a natura, której pomoże (łopata, siatka, worek) czasem człowiek, rozwiąże problem… Koty rodzą się by za chwilę umrzeć w cierpieniu, totalnie zabiedzone z głodu i chorób. Ludzka obojętność na cierpienie zwierząt nie zna tutaj granic.
Gdy losem kotów zainteresowała się Dobra Dusza, spotkała się z agresją i jawną niechęcią mieszkańców. Nie zrażona zaczęła wyłapywać i kastrować, a także dokarmiać koty. W miejsce karmienia codziennie schodziły i schodzą się nowe koty z nadzieją, że uda im się wypełnić pusty żołądek jedzeniem.
Tak pojawiła się niepodziewanie młoda, ledwie 7 miesięczna, czarno-biała kicia, która widząc Dobrą Duszą od razu zaczęła się tulić, mruczeć, nie chcąc zejść z rąk człowieka.
Panujące okoliczności to nie miejsce dla tak ufnej kotki, której bardzo łatwo zły człowiek mógłby wyrządzić krzywdę. Obojętność to zło, którego nie akceptujemy – słodka kicia, która otrzymała imię Natalka, trafiła więc po zgłoszeniu od Dobrej Duszy pod nasze fundacyjne skrzydła.

Natalka jest już po pierwszych oględzinach, badaniach krwi, USG. Stan ogólny kotki jest dobry. W badaniu USG widać zapalenie przewodu pokarmowego, prawdopodobnie wtórnie do pasożytów jelitowych. Kotka jest w trakcie odrobaczania. Przed Natalką jeszcze kastracja i sanacja, bo ząbki i dziąsła wskazują na stan zapalny.

Natalka jest przeurocza, delikatna, miziasta, towarzyska… Tylko adoptować i kochać, co już lada chwila będzie możliwe!

Obrazek

Obrazek

Obrazek

https://www.youtube.com/watch?v=WKkPIwU ... dv&index=2

Natalka na zdjęciach i filmach.
3łapcie
Posty: 328
Rejestracja: 24 lis 2020, 20:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: 3łapcie »

Natalka wpadła do szpitalika nagle i niespodziewanie, i w okamgnieniu wypełniła pustkę, jaką zostawiła po sobie Mora. Nie potrzebuje ani minuty zapoznawania - każda nowa ciocia dyżurna natychmiast zostaje jej przyjaciółką ;) Bo kicia już wie, że człowiek oznacza jedzonko i zabawę. Apetyt ma jak na kociaka przystało - brzuszek bez dna - energię również. Szczególną miłością pokochała wędkę z kolorowymi piórkami, piłeczki są w jej pięknych oczach nieco mniej atrakcyjne. Najbardziej atrakcyjny jest natomiast człowiek - kicia lubi bliskość, towarzystwo, zagaduje, zabiega o kontakt.

Natalka jest już po kastracji, lecz nie było mowy o depresji kubraczkowej, o którą martwimy się po wszystkich zabiegach. "Depresja? Jaka depresja?" - Natalka nie zna takiego słowa, ale dla pewności do perfekcji opanowała sztukę ściągania z siebie kubraczka. Na szczęście niewielka rana na brzuszku nie wzbudzała jej zainteresowania i wszystko zagoiło się koncertowo.

Z kici wypadło trochę robaczków, więc przez pewien czas do jej codzienności zaliczały się codziennie dezynfekcje klatki. Ten etap mamy już jednak za sobą i Natalka cieszy się teraz największą klatką z hamaczkiem, wielkim posłaniem i zabawkami.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

https://www.youtube.com/watch?v=y_SOFCy ... v&index=10
Awatar użytkownika
Zana
Posty: 468
Rejestracja: 16 lut 2022, 18:22
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Zana »

Kolejna piękność :serce: :serce:
Awatar użytkownika
Estel
Posty: 70
Rejestracja: 24 lip 2015, 23:50
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Estel »

Nie tylko piękność, ale i energia nie do "zamęczenia" - trzeba uważać podczas długich zabaw, bo kicia szybciej padnie plackiem z wycieńczenia, niż uzna, że "już dość". Zwłaszcza, jeżeli w grę wchodzi wędka z piórkami.

Przezornie jest zabrać z klatki wszystkie elementy żwirkowo-wodne przed szaleństwami - Natalka salta w duecie (z kuwetą) ma opanowane, a obręcz na miskę z wodą to jak nic, gdy trzeba gonić zdobycz. DT jak najszybciej wskazane, taka ilość nieokiełznanej energii marnuje się nawet w największej klatce ;) (a wielu dyżurnym na myśl przychodzi - w ramach pozytywnych wspomnień - Logan). Sąsiednie kocie dziecko (w postaci Martynki) jawi się w porównaniu jako oaza spokoju...
KociTata
Posty: 570
Rejestracja: 16 sty 2016, 20:01
Lokalizacja: Wiry

Post autor: KociTata »

Natalka jest wulkanem energii. Na ten moment przebywa z Martynką w izolacji w pokoju biurowym, gdzie cały czas kombinuje i się bawi. Jest nie do zdarcia jeżeli chodzi o zabawę. Cały czas coś sprawdza, testuje. Niestety widać, że musiała głodować, bo na wszystko co jest jedzeniem rzuca się łapczywie.
KociTata
Posty: 570
Rejestracja: 16 sty 2016, 20:01
Lokalizacja: Wiry

Post autor: KociTata »

Natalka to twarda babka. Czasami potrafi syknąć na Trabanta, który jest 5 lat starszy i 2 razy większy. Na szczęście zaburzenia żywieniowe zniknęły. Kiedyś potrafiła zjeść gumową miseczkę zwalniającą jedzenie, a teraz czasami nawet zostawi jedzenie. Oczywiście jedzenia dostają bardzo dużo, dziewczyny jedzą po 300 gramów dziennie.

Jest bardziej aktywna od Martynki, chętniej eksploruje, ale również podchodzi do człowieka na mizianie. Codziennie rano lub wieczorem wylizuje mi twarz lub włosy. Jest bardzo matczyna w stosunku do Martynki i mnie.
KociTata
Posty: 570
Rejestracja: 16 sty 2016, 20:01
Lokalizacja: Wiry

Post autor: KociTata »

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
KociTata
Posty: 570
Rejestracja: 16 sty 2016, 20:01
Lokalizacja: Wiry

Post autor: KociTata »

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio zmieniony 01 lis 2024, 12:54 przez KociTata, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
crestwood
Posty: 1615
Rejestracja: 03 wrz 2020, 19:50
Lokalizacja: Poznań

Post autor: crestwood »

Czekamy na wpis do pamiętniczka Natalki - co słychać u ślicznotki?
Awatar użytkownika
Erena
Posty: 86
Rejestracja: 23 lut 2024, 10:08
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Erena »

Obrazek
Zakładasz kocią kapelę? Gitarzystkę już masz :D
Ostatnio zmieniony 03 lis 2024, 8:31 przez Erena, łącznie zmieniany 1 raz.
„Ludzie, którzy nienawidzą kotów, w swoim następnym życiu wrócą jako myszy.” Faith Resnick
KociTata
Posty: 570
Rejestracja: 16 sty 2016, 20:01
Lokalizacja: Wiry

Post autor: KociTata »

Erena pisze:
Zakładasz kocią kapelę? Gitarzystkę już masz :D
Wokalistów i wokalistki również już mam :D

Natalka pięknie się otwiera. Od samego początku lgnęła do człowieka, ale nie podchodziła zbyt często. Natomiast teraz bardzo chętnie ubiega się o uwagę, wita obcych przy drzwiach - jest jeszcze bardziej przytulaśna niż wcześniej.

Również w stosunku do młodszych kotów, jest jak matka. Bardzo chętnie bawi się z maluchami, śpi z nimi. Jest wiecznym wulkanem energii. Z człowiekiem bawiłaby się cały czas i nie ma szans, aby się jej znudziło. Dosłownie potrafi się bawić ponad godzinę.
Awatar użytkownika
aisak22
Posty: 16
Rejestracja: 17 gru 2024, 19:45
Lokalizacja: Poznań

Post autor: aisak22 »

Martynka i Natalka były dziś u weterynarza.

Co u obu dziewczyn:
- trzecie szczepienie zrobione (następne za rok)
- pobrana krew na badanie kontrolne
- zabieg usuwania kamienia i korekcji dziąseł umówiony wstępnie na 3.02 (do potwierdzenia)
- zapisane tabletki na odrobaczenie (7 dni), probiotyk min. 14 dni + po 14 dniach po odrobaczeniu badanie kału
- zalecone czyszczenie uszu (raz na tydzień)
- temp obu dziewczyn w normie

Natalkę stresuje podróż autem. W gabinecie od razu przytulała się do pani weterynarz, prosiła o głaskanie:) Zniosła wizytę lepiej niż Martynka. Była mocno niezadowolona z pobierania krwi- trzymałyśmy ją w trzy osoby. Jest znacznie silniejsza od Martynki. Uszka czyste. Ma lekko zaczerwienione obwódki oczu, do obserwacji.
Awatar użytkownika
aisak22
Posty: 16
Rejestracja: 17 gru 2024, 19:45
Lokalizacja: Poznań

Post autor: aisak22 »

Natalka i Martynka są u mnie w DT już od tygodnia -i jaki to cudowny tydzień :) Dziewczyny są wyjątkowym duetem, zaaklimatyzowały się u mnie i ze mną w mgnieniu oka. Witają się chętnie z gośćmi i proszą o głaski. Super korzystają z kuwety i drapią tylko drapak ;) Trzymają się razem ale potrafią też respektować swoją przestrzeń. Często bawią się same, razem biegając za swoimi zabawkami po mieszkaniu. Obie uwielbiają obserwować świat za oknem na parapecie i wylegiwać się na drapaku.

Jaka jest Natalka? Pełna opiekuńczości do siostry. Pełna ciepła i miłości do człowieka. Natalka budzi się razem z moim budzikiem i wtula się pod kołdrę - przekochane. Uwielbia zabawę wędką z piórkami - dosłownie. Może biegać i skakać za latającymi piórkami w nieskończoność. Woli zabawę z człowiekiem ale sama też potrafi pobiegać za myszką czy poskakać do piłeczki przy drapaku. Poza tym jest też po prostu piękna, z mięciutkim brzuszkiem i sierścią - ma dosłownie plamę w kształcie serca na plecach!!

Czekam na dodanie zdjęć do chmury, wstawię tu jak będą :)
Awatar użytkownika
aisak22
Posty: 16
Rejestracja: 17 gru 2024, 19:45
Lokalizacja: Poznań

Post autor: aisak22 »

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek
Ostatnio zmieniony 13 sty 2025, 8:03 przez aisak22, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Cotleone
Posty: 2798
Rejestracja: 11 maja 2015, 18:37
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cotleone »

Ale oczyska na pierwszym zdjęciu :)
Cóż ją tak zaskoczyło? :wink:
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
ODPOWIEDZ