Ankieta adopcyjna
adopcje@kocipazur.org
502 111 279 (pon. i czw. 18-20)
---------------------------------
Anielka, ledwie roczna kocia, a już tak doświadczona przez złego człowieka i zgotowany, nieszczęsny los. Kotka została zabrana z tragicznych wręcz warunków, chora, niesamowicie brudna, zakleszczona, głodna, w ciąży… Człowiek wolał trzymać kotkę zamkniętą w komórce, czasem udawało jej się wymknąć, a ludzie w okolicy ją dokarmiali. Koszmar. Przypadek spowodował, że kotka Anielka została uratowana i trafiła pod naszą opiekę. Tym razem los się do niej uśmiechnął. Pierwsze co widzimy, kotka kicha, ma wypływ ropny z nosa, w jej skórze jest wbitych pełno kleszczy, jest skrajnie brudna, uszy w środku ma wręcz czarne. Kąpiemy kotkę, czyścimy, karmimy i w ciepłym, miękkim posłanku bezpiecznie układa się do snu – być może pierwszy raz w jej życiu.
Już dzień po jej przygarnięciu udajemy się na wizytę w gabinecie weterynaryjnym. Niemożliwe jest dokładne osłuchanie Anielki – pacjentka tak głośno mruczy. Spojówki są obrzęknięte obustronnie. Na skórze widoczne strupy po usuniętych kleszczach. W okolicy lewego nozdrza obecna jest wydzielina śluzowo-ropna; w czasie wizyty często kicha. Kotka oddała kał z pasożytami (nicienie) na stole do badania. Lekarz wykonał test FIV/ FeLV – wynik na szczęście UJEMNY dla obu chorób. Kotka miała wykonane badanie USG jamy brzusznej – wszystko jest w porządku. Pobrano krew oraz mocz do kontrolnych badań. Na hulające zapalenie górnych dróg oddechowych kicia otrzymała zalecenie inhalacji oraz antybiotykoterapię na 3 tygodnie. Dalsze zalecenia dotyczące leków oraz kastracji zostaną ustalone w zależności od wyników badania krwi i moczu.
Anielka jest uroczą, w pełni oswojoną kotką, która wreszcie otrzymała szansę na dobre kocie życie. Dołożymy wszelkich starań, żeby była tylko i wyłącznie szczęśliwym i radosnym kociakiem bez jakichkolwiek trosk.
Anielka na ZDJĘCIACH i FILMACH.