Przesunięty przez: fuerstathos Czw 01 Maj, 2008 10:53 |
2 szare kotki |
Autor |
Wiadomość |
Ania
Ania od biżuterii
Wiek: 44 Dołączyła: 18 Lis 2006 Posty: 1555 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 05 Mar, 2008 19:51 2 szare kotki
|
|
|
Nie za bardzo wiem czy tutaj ten wątek założyć?
Mam u siebie dwie koteczki od Aniu fufu, die, piękne , szare młade kotki, które czekają na przyszły tydzień na sterylizację.
Są chyba w lepszym stanie niż na początku Kiniek myślała, bardzo bojażliwe ale potulne, dadzą sobie wszystko zrobić. Dzisiaj podałam im antybiotyk rozpuszczony do pyszczka, tak jak kazała Żaneta do czwartku. Nastepna wizyta kontrolna w poniedziałek.
Siostrzyczki jeszcze nie mają fotek ale postaram sie zrobić, są u moich rodziców, będę je odwiedzac codziennie. Bardzo strachliwe ale myśle, ze będzie coraz lepiej, u rodziców mają pomieszczenie, spokój, nikt im tam nie hałasuje. Upodobały sobie kocią budkę z materiału, w której siedzą najchetniej przytulone.
Naszczęście apetyt im dopisuje , także jeśli miały katar, to musiały je Panie-karmicielki podleczyć bo nie słyszałam aby kichneły. jedna biedulka ze stresu załatwiła się w transporter, ale u rodziców załatwiają sie do kuwety. |
|
|
|
|
fuerstathos
czyli Ania Fufu ;)
Wiek: 28 Dołączyła: 15 Cze 2006 Posty: 8458 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 05 Mar, 2008 20:52
|
|
|
Aniu, jesteś
Dobrze, że koteczki są już u Was.
Antybiotyki dostawały już od jakiegoś czasu i pewnie im pomogły. Ważne było, aby nie przerwać leczenia i je niedługo wysterylizować. Dobrze, że są teraz w cieplutkim miejscu, bo pogoda się bardzo pogorszyła i mogłaby im infekcja powrócić.
Rozróżniacie je jakoś? |
_________________
|
|
|
|
|
Ania
Ania od biżuterii
Wiek: 44 Dołączyła: 18 Lis 2006 Posty: 1555 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 06 Mar, 2008 21:22
|
|
|
Dziaisj niestety nie Pusi tylko drugiej podałam minimalna ilośc leku, walczyła ostro, więc jutro będę musiała we dójkę, bo dzisiaj byłam sama i nie dałam rady.
Koteczki zwiewały mi po całym gabinecie, ale jak juz się je złapie to sa kochane, co prawda do mruczenia to pewnie daleko, ale sa przyjacielskie polutle, i trzęsą się jak galarety.
Na szczęście jedzą, najlepiej wiskasa więc pewnie dostawały od karmicielek, załatwiają sie bez problemu. |
|
|
|
|
Ania
Ania od biżuterii
Wiek: 44 Dołączyła: 18 Lis 2006 Posty: 1555 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 09 Mar, 2008 22:53
|
|
|
I znów nie mam zdjęć ale koteczki mają się dobrze. jutro-tj w poniedziałek jade na kontraole do Żanety. Uszy mają zakrapiane tak jak kazała wet, brudne ale nie do przesady, raz czysciłam wg zaleceń a tak zakrapiam.
Po jutrzejszej wizycie dam znać co u nich słychać. i kiedy sterylka |
|
|
|
|
pusia [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 10 Mar, 2008 14:49
|
|
|
Tak strasznie piszesz, a co im jest? Sterylizacja dobrze przebiegła? Co u kotek?
Pozdrawiam ( CIEKAWSKA ) |
|
|
|
|
Ania
Ania od biżuterii
Wiek: 44 Dołączyła: 18 Lis 2006 Posty: 1555 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 10 Mar, 2008 16:07
|
|
|
Nie rozumiem , jak strasznie?O co chodzi? |
|
|
|
|
pusia [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 10 Mar, 2008 18:53
|
|
|
Napisałam bzdety, sory, zamyśliłam się.Dobrze z twoimi kotami? |
|
|
|
|
Ania
Ania od biżuterii
Wiek: 44 Dołączyła: 18 Lis 2006 Posty: 1555 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 11 Mar, 2008 22:02
|
|
|
Kotki maja termin sterylki 19 marca, na razie wszystko ok, ale Żaneta ze wzgledu na to, ze miały koci katar, i dopiero co skończyły brac antybiotyk taką datę ustaliła.
Na pewno wszystko bedzie ok. |
|
|
|
|
pantea
Wiek: 98 Dołączyła: 30 Paź 2006 Posty: 3958 Skąd: Poznań - Rataje
|
Wysłany: Sro 12 Mar, 2008 08:56
|
|
|
Koniecznie wstaw zdjęcia to wystawie na bazarku jakieś fanty dla nich. |
_________________ Co obchodzi cię jak korzystam z szaleństwa – bez czy w pasach bezpieczeństwa... |
|
|
|
|
fuerstathos
czyli Ania Fufu ;)
Wiek: 28 Dołączyła: 15 Cze 2006 Posty: 8458 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 14 Mar, 2008 23:29
|
|
|
Czy dziewczyny wracaja na wolność, czy może nadawałyby się do adopcji?
Żabe sama bym sobie zostawiła |
_________________
|
|
|
|
|
Ania
Ania od biżuterii
Wiek: 44 Dołączyła: 18 Lis 2006 Posty: 1555 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 15 Mar, 2008 22:19
|
|
|
Dziewczyny moim zdaniem zupełnie nie nadają się do domu, proces oswajania byłby chyba bardzo powolny, na razie cały czas bardzo się boja i chowają po kątach.
Sa w niezłym stanie, także jeśli Panie karmicielki je dokarmiają regularnie, zresztą widac , ze sa dokarmiane to nie jest tak zle.
Moim zdaniem zupełnie to dzikie kotki, i przy pierwszej okazji dałyby nogę, poza tym widac, ze człowiek i dom to zupełnie obce dla nich srodowisko./
Na razie nie widzę ich w jakimkolwiek domku, jak zauważę zmiany dam znak.
Na razie wklejam zdjecia, które udało mi się zrobić
|
|
|
|
|
kiniek
Wiek: 37 Dołączyła: 01 Sie 2007 Posty: 3501 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 16 Mar, 2008 16:21
|
|
|
na pierwszym zdjęciu jest Pusia a na drugim Zuzia?? |
_________________ "Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!" |
|
|
|
|
fuerstathos
czyli Ania Fufu ;)
Wiek: 28 Dołączyła: 15 Cze 2006 Posty: 8458 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 17 Mar, 2008 17:48
|
|
|
na obu zdjęciach jest ten sam kot
jeśli kotki się jednak nie oswajają i uciekaja, to można je wypuścić pod blok
mi dawały się pogłaskać jak poszłam tam pierwszy raz, więc się obawiałam że mogą stać się łatwym celem
ale jeśli widzisz, że jednak zwiewają, to ok |
_________________
|
|
|
|
|
Ania
Ania od biżuterii
Wiek: 44 Dołączyła: 18 Lis 2006 Posty: 1555 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 18 Mar, 2008 18:47
|
|
|
No to nie jest ten sam kot!
hi hi
Kotki sa kochane ale nie do domu moim zdaniem, typowe dzikuski tylko nieagresywne.
Biedaczki, juto 9,30 tniemy! |
|
|
|
|
fuerstathos
czyli Ania Fufu ;)
Wiek: 28 Dołączyła: 15 Cze 2006 Posty: 8458 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 18 Mar, 2008 18:53
|
|
|
|
_________________
|
|
|
|
|
|