|
Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania
|
Przesunięty przez: fuerstathos Czw 01 Maj, 2008 10:53 |
2 szare kotki |
Autor |
Wiadomość |
Ania Z
Wiek: 56 Dołączyła: 11 Kwi 2006 Posty: 3855 Skąd: Lwia Ziemia ;)
|
Wysłany: Wto 18 Mar, 2008 20:32
|
|
|
|
_________________
|
|
|
|
|
kiniek
Wiek: 37 Dołączyła: 01 Sie 2007 Posty: 3501 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 19 Mar, 2008 20:03
|
|
|
jak się panny czują po zabiegu?? |
_________________ "Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!" |
|
|
|
|
Ania
Ania od biżuterii
Wiek: 44 Dołączyła: 18 Lis 2006 Posty: 1555 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 22 Mar, 2008 21:45
|
|
|
panny ok, dużo śpią, ale na szczęście nie zdzierają z siebie kubraków. Tusia podczas transportu po sterylce daóła mi do wiwatu, nie dość, ze prawie by wylazła z koszyka to jeszcze ściagnęła kubrak i tak się w niego zaplątałą, ze miałam obawy czy się nie udusi. Niestety nie mogłam sie zatrzymac samochodem bo w środę była taka śnieżyca, ze ledwo co widziałam co mam przed maską.
Ale to oczywiscie nauczka dla mnie bo nie mam prawdziwego plastikowego transportera tylko wiklinowe badziewia. Tzn 1 plastikowy mam ale b. maly, trudno się do niego wkłada i wyjmuje kota, no cóż musze w końcu zakupić.
A tak dziewczyny siedza grzecznie, od jutra zaczynają antybiotyk, jedzą.
z wypuszczeniem sie nie spieszy, myślę, ze jak zima w końcu nie odejdzie to mogą u rodziców jeszcze posiedzieć spokojnie dwa tygodnie dłużej. Lepiej je wypuscić jak się cieplej zrobi. |
|
|
|
|
fuerstathos
czyli Ania Fufu ;)
Wiek: 28 Dołączyła: 15 Cze 2006 Posty: 8458 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 22 Mar, 2008 23:37
|
|
|
Jeszcze myślę, że warto byłoby je zaszczepić. Niedawno miały jakiegoś wirusa, a po szczepieniu jednak odporność pewną by zyskały. A za rok nie powinno być probemu, aby je zaszczepić ponownie. |
_________________
|
|
|
|
|
Ania
Ania od biżuterii
Wiek: 44 Dołączyła: 18 Lis 2006 Posty: 1555 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 27 Mar, 2008 00:12
|
|
|
Aniu, na razie kotki niech dojdą do siebie, są jednak dosyć dziakie, Żaneta radzi aby ich nie oswajać. Nie podoba mi się to, ze trochę schudły, zobaczymy, no i dziaisj obie miały temp 39,4 ale trzęsą się jak galarety na ręku, nie dają sie złapać, więc myslę, ze to wynik tego. Dzisiaj miałam problem złapać jedna, nie podałam jej leku, bo mnie małpa zaczęła drapać, także umieśiłam ja w klatce miską nafaszerowaną antybiotykiem, w mięsku, zobaczymy, czy zje. Uszów Żaneta nie kazała czyścić, przy sterylce były gruntownie czyszczone, wcześniej zakrapiane, ale mimo to juz mają brudne. Nie tragicznie,a le widać, ze się coś dzieje.
Na razie pogoda do bani, o wypuszczaniu ich nie ma mowy.
Powiedz karmicielką, ze będę je trzymać, póki na prawde zrobi się ciepło.
A na przyszłą zimę trzebaby sprawdzić, czy mają jakieś schonienie pod dachem na noc, wiadomo gdzie one spią na dworze? |
|
|
|
|
kiniek
Wiek: 37 Dołączyła: 01 Sie 2007 Posty: 3501 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 27 Mar, 2008 19:40
|
|
|
na dworze mają zorganizowaną budkę, a właściwie to chyba są dwie albo trzy budki, Pani je sprząta i dba żeby koty miały na czym spac, może to nie to samo co dom i kanapa ale z tego co widziałam to koty tam sypiają i koło budek są karmione, chyba też zawsze stoi miska suchej karmy (Whiskas). Budki są otwierane od góry albo mają na tyle duży otwór, że sprzątanie nie sprawia Pani dużego problemu ale jednocześnie stoją w takim miejscu, że nie kręcą sie koło nich ludzie, wiec sądzę, że nie jest źle. Koteczki bardzo ufają Panią, które je karmią wiec w razie potrzeby nie ma problemu z łapaniem. |
_________________ "Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!" |
|
|
|
|
Ania
Ania od biżuterii
Wiek: 44 Dołączyła: 18 Lis 2006 Posty: 1555 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 30 Mar, 2008 19:28
|
|
|
Dziękuję Kinga, to bardzo dobra wiadomość, nie wiedziaąlm, ze mają budki.
Poniewaz Żanety nie było w piątek ani w sobotę, jadę na zdjęcie szwów w poniedziałek.
Zobaczymy, co powie Żaneta w sprawie ich wypuszczenia |
|
|
|
|
fuerstathos
czyli Ania Fufu ;)
Wiek: 28 Dołączyła: 15 Cze 2006 Posty: 8458 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 30 Mar, 2008 19:50
|
|
|
Pogoda się zrobiła ładna
tak jak juz pisałam, warto byłoby je zaszczepić
tylko zdaje się, że bezpośrednio po szczepieniu nie należy ich wypuszczać |
_________________
|
|
|
|
|
fuerstathos
czyli Ania Fufu ;)
Wiek: 28 Dołączyła: 15 Cze 2006 Posty: 8458 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 27 Kwi, 2008 11:36
|
|
|
Kotki zaszczepione, w najbliższych dniach planujemy ich wypuszczenie. |
_________________
|
|
|
|
|
fuerstathos
czyli Ania Fufu ;)
Wiek: 28 Dołączyła: 15 Cze 2006 Posty: 8458 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 01 Maj, 2008 10:53
|
|
|
Kotki zostały już wypuszczone. Matka rodzicielka nasyczała na nie, za to bracia przyjęli dziewczyny z radością.
Przenoszę na "znalazły dom", bo właściwie są już u siebie. |
_________________
|
|
|
|
|
fuerstathos
czyli Ania Fufu ;)
Wiek: 28 Dołączyła: 15 Cze 2006 Posty: 8458 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 06 Wrz, 2008 14:48
|
|
|
Wczoraj byłam odwiedzić panny. Bardzo urosły, mają strasznie fajną, puchatą sierść. Ta bardziej oswojona (niestety nie pamiętam czy to Zuzia czy Pusia) zachowuje się identycznie jak Żabcia: najpierw trzeba ją pogłaskać, potem robi przewrót na plecy i chce się bawić.
Dodatkowo wygląda juz tak samo jak Żaba, tylko na szczęście nie charczy |
_________________
|
|
|
|
|
|
| |
|