pomyślałam, że napiszę tutaj też - a nuż będziecie mogły pomóc.Mysia pisze:
Tę kotkę przyniosła dziś do schroniska pani, która dostała ją "w spadku" po zmarłej ciotce. Niestety w domu jest pies, który jej nie toleruje....
Koteczka ma 2,5 roku, jest wysterylizowana. Nigdy nie wychodziła z mieszkania, prawdopodobnie nie miała do czynienia z innymi zwierzakami; jest przerażona, nie będzie się umiała odnaleźć w schroniskowej kociarni.
Pilnie, naprawdę pilnie potrzebny jest dla niej choćby dom tymczasowy.
Bardzo proszę poznańskich kociarzy o pomoc! Można też dzwonić bezpośrednio do schroniska (od 8 do 15) i prosić Panią Martę. Tel. 0618681086.
Nikita kotka ze schroniska w Poznaniu
Moderatorzy: crestwood, Migotka
Nikita kotka ze schroniska w Poznaniu
dziewczyny, Mysia napisała na miau o kici, która trafiła do poznańskiego schroniska:
Ostatnio zmieniony 17 mar 2008, 21:55 przez puss, łącznie zmieniany 2 razy.

Nikita
Czesc, Nikita od wczoraj jest u mnie w domu.
Fajny z niej kotek, bardzo miziasty ale nieśmiały i bojaźliwy -wszystko z czasem.
Jej ulubione miejce to siedzenie za moim łóżkiem.
Wczoraj zwiedziła całe mieszkanie, załatwiła się ładnie do kuwety, umyła się i poszła spać.
W nocy było dalsze zwiedzanie, najdała sie bo rano nic prawie nie było w miseczkach.
To tyle .
Zrobiłam jej kilka fotek ale trudno mi było ją uchwycic
Pozdarwiam
Aga
Fajny z niej kotek, bardzo miziasty ale nieśmiały i bojaźliwy -wszystko z czasem.
Jej ulubione miejce to siedzenie za moim łóżkiem.
Wczoraj zwiedziła całe mieszkanie, załatwiła się ładnie do kuwety, umyła się i poszła spać.
W nocy było dalsze zwiedzanie, najdała sie bo rano nic prawie nie było w miseczkach.
To tyle .
Zrobiłam jej kilka fotek ale trudno mi było ją uchwycic
Pozdarwiam
Aga
- fuerstathos
- Posty: 8458
- Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
- Lokalizacja: Poznań
Kicia ma się dobrze, coraz lepiej, jest nad wyraz ciekawskim kotem, juz nas wita jak wracamy z pracy, bardzo się łasi i tuli.
Byłysmy u weterynarza, kicia była bardzo grzeczna, jest zdrowa, uszka czyste tylko oczka podrażnione wiec dostała kropelki, waży ponad 4kg i ma coraz większy apetyt.
Za tydzień kontrola i reszta szczepień i można zacząć szukać dla niej domku.
Jesli chodzi o jej futerko to z wierzchu ma czarne futerko a pod spodem białe wiec to tak śmiesznie wygląda.
a poniżej kilka fotek z dziejszego wieczora
Byłysmy u weterynarza, kicia była bardzo grzeczna, jest zdrowa, uszka czyste tylko oczka podrażnione wiec dostała kropelki, waży ponad 4kg i ma coraz większy apetyt.
Za tydzień kontrola i reszta szczepień i można zacząć szukać dla niej domku.
Jesli chodzi o jej futerko to z wierzchu ma czarne futerko a pod spodem białe wiec to tak śmiesznie wygląda.
a poniżej kilka fotek z dziejszego wieczora
