Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: fuerstathos
Sob 23 Sie, 2008 13:02
Żaba
Autor Wiadomość
kiniek 

Wiek: 37
Dołączyła: 01 Sie 2007
Posty: 3501
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 20 Maj, 2008 19:32   

dziś będą zdjęcia z cyklu - zmęczony Żabol ::

proszę zwrócić uwagę jaki piękny kadłubek zrobiła Żabcia :)


tu ziewanko pełną paszczą ::



a tu fufu nie mogła się oprzeć żeby Żabolowi migdałków nie sfotografować :cool:
_________________
"Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!"
 
 
Mirabel 

Dołączył: 04 Kwi 2007
Posty: 75
Skąd: Holodeck on NCC1701D
Wysłany: Czw 22 Maj, 2008 12:03   

Żaba interesuje się też światem zewnętrznym , za wszelką cene ;)

_________________
"Ani żąda, ani prosi,
kryje w ślepiach żółty blask.
Każdy sam mu coś wynosi
jeszcze mu się kłania w pas."

-Czarny kot... (fragment)
Bułat Okudżawa
 
 
fuerstathos 
czyli Ania Fufu ;)

Wiek: 28
Dołączyła: 15 Cze 2006
Posty: 8458
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 27 Maj, 2008 22:52   

Żabcia biega z naszymi kotami. Ogólnie sympatii sobie nie zdobyła, nawewt Cleo próbuje jej przylać :roll:

Niestety ciągle charczy i sapie. Nadal dostaje kropelki do nosa, jednak chyba powtórzymy kurację antybiotykową, bo było już lepiej.
_________________
 
 
pantea 

Wiek: 98
Dołączyła: 30 Paź 2006
Posty: 3958
Skąd: Poznań - Rataje
Wysłany: Sro 28 Maj, 2008 08:47   

fuerstathos napisał/a:
Żabcia biega z naszymi kotami. Ogólnie sympatii sobie nie zdobyła, nawewt Cleo próbuje jej przylać :roll:

Niestety ciągle charczy i sapie. Nadal dostaje kropelki do nosa, jednak chyba powtórzymy kurację antybiotykową, bo było już lepiej.


Może to charczenie powoduje takie negatywne emocje u innych kotów
_________________
Co obchodzi cię jak korzystam z szaleństwa – bez czy w pasach bezpieczeństwa...
 
 
gosiak 

Wiek: 41
Dołączyła: 03 Maj 2006
Posty: 418
Skąd: z Poznania ;-)
Wysłany: Sro 28 Maj, 2008 10:45   

pantea napisał/a:
fuerstathos napisał/a:
Żabcia biega z naszymi kotami. Ogólnie sympatii sobie nie zdobyła, nawewt Cleo próbuje jej przylać :roll:

Niestety ciągle charczy i sapie. Nadal dostaje kropelki do nosa, jednak chyba powtórzymy kurację antybiotykową, bo było już lepiej.


Może to charczenie powoduje takie negatywne emocje u innych kotów


A wiadomo dokładnie co jej jest? Bo ostatnio na forum miau dziewczyna opisuje leczenie kota, który miał problem z zatokami, chyba też podejrzenie astmy, w każdym razie po długich kuracjach jakiś wet wpadł na pomysł i przebadał go dokładnie, okazało się, że ma jakiś rodzaj grzyba w zatokach, teraz dostaje leki przeciwgrzybicze. Pytam, bo np. przy grzybicy wewnątrzustrojowej takie ogólne antybiotyki mogą narobić więcej szkody niż pożytku.
_________________
 
 
kiniek 

Wiek: 37
Dołączyła: 01 Sie 2007
Posty: 3501
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 28 Maj, 2008 16:19   

zdaje się, że kropelki na grzyby też już przerobiliśmy, w zasadzie to Żabie potrafi się poprawić do tego stopnia że oddycha zupełnie bezgłośnie, natomiast wtedy zaczyna kaszleć bo wszystko spływa na oskrzela, najgorsze jest to, że te jednodniowe poprawy następują chyba zupełnie przypadkowo - pierwsza była po witaminie A albo po soli fizfologicznej a druga całkiem niedawno i też zupełnie przypadkowa bo cały czas dostawała ten sam zestaw leków, jest jeszcze możliwośc, że to polip ale to też stoi pod znakiem zapytania, a sprawdzenie tego wiązało by się z rozcinaniem podniebienią miekkiego :?
_________________
"Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!"
 
 
gosiak 

Wiek: 41
Dołączyła: 03 Maj 2006
Posty: 418
Skąd: z Poznania ;-)
Wysłany: Sro 28 Maj, 2008 16:38   

eeeeee z tą diagnostyką w nas w weterynarii, to jest kompletna kicha... przerabialiśmy to dość boleśnie przy Toli :roll:
_________________
 
 
fuerstathos 
czyli Ania Fufu ;)

Wiek: 28
Dołączyła: 15 Cze 2006
Posty: 8458
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 05 Cze, 2008 23:54   

Biedna Żabcia znów w izolatce, bo czarny psychopata coś do niej czuje :roll:

I ciągle na lekach, i ciągle charczy...
_________________
 
 
kiniek 

Wiek: 37
Dołączyła: 01 Sie 2007
Posty: 3501
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 21 Cze, 2008 11:45   

chwilowo Żabol ma przerwę w lekach, dziś wydaje mi się że jest ciut głośniejsza, ale to też może być spowodowane zmianami pogody :? w poniedziałek pójdziemy na osłuch i zobaczymy
a tak z innej beczki to zachowuje się jak kociak - chlebem powszednim jest, że nad ranem budzę się przynajmniej z jedną myszką w łóżku (częściej nawet z dwoma lub trzema) i to wcale nie jest tak, że Żaba sobie je wnosi na łóżko jako przytulanki :cool: w nocy to ona idzie na łowy i potrafi przez dwie godziny tak sobie latać po moich nogach z tymi myszami :twisted:
dziś miała zabawę bo wleciała ćma do pokoju (o 4 nad ranem :evil: ) próbowałam ją uratować, ale Żaba była szybsza i wniosła mi ją na łóżko (co skutkowało tym że stałam i bezradnie patrzyłam na wlakę Żaby i ćmy i spać mi się odechciało) później ćna nawiała więc Żaba łaziła i jej szukała a na końcu zagnała ją za moją szafkę nocną i warowała tak pewnie do białego rana :roll:
_________________
"Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!"
 
 
Nina 

Wiek: 39
Dołączyła: 26 Mar 2007
Posty: 1093
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 21 Cze, 2008 11:49   

bo ona dba o Ciebie - nie chce, żeby Cię coś pogryzło w nocy - a skąd ona ma wiedzieć, które robalki co robią ;)

a w ogóle to kot na robale to najlepszy sposób - ja nie pamiętam od kiedy jest Maryśka, żeby mi cokolwiek kiedyś nad uchem brzęczało czy siedziało na ścianach

chociaż czasem jest trochę obleśne jak Marycha łapie jakieś świństwa i daje Dropsowi do zjedzenia :cool:
_________________
"-Mamo, to jest mały kotek.
Chcesz, odniosę go z powrotem,
tylko daj mu spodek mleka.
Spójrz, jak ładnie się uśmiecha!"
 
 
kiniek 

Wiek: 37
Dołączyła: 01 Sie 2007
Posty: 3501
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 21 Cze, 2008 12:16   

Nina napisał/a:


chociaż czasem jest trochę obleśne jak Marycha łapie jakieś świństwa i daje Dropsowi do zjedzenia :cool:


a co sama będzie paskudztwa zjadała :: a Dropsik pewnie szcześliwy, że prezenty dostaje :roll:
_________________
"Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!"
 
 
Nina 

Wiek: 39
Dołączyła: 26 Mar 2007
Posty: 1093
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 21 Cze, 2008 12:41   

kiniek napisał/a:
Nina napisał/a:


chociaż czasem jest trochę obleśne jak Marycha łapie jakieś świństwa i daje Dropsowi do zjedzenia :cool:


a co sama będzie paskudztwa zjadała :: a Dropsik pewnie szcześliwy, że prezenty dostaje :roll:


pewnie, że szczęśliwy :) sam by raczej nie upolował :wink:
_________________
"-Mamo, to jest mały kotek.
Chcesz, odniosę go z powrotem,
tylko daj mu spodek mleka.
Spójrz, jak ładnie się uśmiecha!"
 
 
kiniek 

Wiek: 37
Dołączyła: 01 Sie 2007
Posty: 3501
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 21 Cze, 2008 14:17   

oj już nie przesadzaj, na pewno by dorwał jakąś muchę z jednym skrzydełkiem i dwoma nóżkami :lol:
_________________
"Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!"
 
 
Nina 

Wiek: 39
Dołączyła: 26 Mar 2007
Posty: 1093
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 05 Lip, 2008 14:43   

i gdzie ta Żabka poszła ???
_________________
"-Mamo, to jest mały kotek.
Chcesz, odniosę go z powrotem,
tylko daj mu spodek mleka.
Spójrz, jak ładnie się uśmiecha!"
 
 
fuerstathos 
czyli Ania Fufu ;)

Wiek: 28
Dołączyła: 15 Cze 2006
Posty: 8458
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 05 Lip, 2008 15:29   

Nina napisał/a:
i gdzie ta Żabka poszła ???


Żabcia jednak nie poszła, mimo iż była już pod drzwiami. Ale domek poczeka.

Zdjęcie rtg wykazały zmiany w zatokach, zmiany w płucach i w związku z tym sprawdzamy, co jeszcze da się zrobić. W poniedziałek pobierzemy coś z zatok do badań i zobaczymy z czym jeszcze walczyć.

Ogólnie nie jest źle, były gorsze przypadki, ale Żaba nie będzie już nigdy całkiem zdrowym kotem, pozostanie specjalnej troski, tak jak Cleofas. Jest nawet lepiej niż w przypadku Glutka, bo mała rosła i rozwijała się z infekcją, a Żabola to dopadło gdy była dorosła. Jednak infekcja bardzo długo trwała, pewnie jest to niedoleczona zaraz z ubiegłego roku, dlatego zmiany są poważne.

Pozostaje tylko dalej żabola katować (Paweł się tym zajmie ;) ), trzymać kciuki (to Wasze zadanie) no i płacić (o to pomęczymy Anię Z)
_________________
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]