Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: marinella
Pią 16 Sty, 2009 12:16
Marcjan
Autor Wiadomość
Nina 

Wiek: 39
Dołączyła: 26 Mar 2007
Posty: 1093
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 28 Cze, 2008 11:11   Marcjan

Przyjechał do mnie dzięki pomocy kilku osób - przede wszystkim rodzicom Gosi - za co jeszcze raz baaaardzo dziękuję;

Ma podobno 5 lat, w schronisku był ostatnie cztery
wygląda całkiem nieźle, ma dość nieładne oczy, zobaczymy po przeglądzie

na razie siedzi w klatce, jest przestraszony - wczoraj na mnie syknął jak do niego zaglądałam - dzisiaj już na spokojnie

zjadł i wypił, ale kuwetki na razie puste - całe szczęście nigdzie indziej nic nie czuć ;)

nie chcę go za bardzo męczyć fotami więc wklejam zdjęcie jeszcze ze schroniska
_________________
"-Mamo, to jest mały kotek.
Chcesz, odniosę go z powrotem,
tylko daj mu spodek mleka.
Spójrz, jak ładnie się uśmiecha!"
 
 
Nina 

Wiek: 39
Dołączyła: 26 Mar 2007
Posty: 1093
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 29 Cze, 2008 11:03   

Marcjan ma się dobrze - to jest prawdziwy twardziel - 4 lata w schronie i doba mu wystarczyła, żeby się ogarnąć :)
pozwala mi się głaskać - na razie tak nieśmiało ale jednak ;)
kochany z niego kotek - zero w nim agresji, tylko to oczko ma takie dziwne, no ale zobaczymy

foty na razie kiepskie - nie chcę go męczyć za bardzo



_________________
"-Mamo, to jest mały kotek.
Chcesz, odniosę go z powrotem,
tylko daj mu spodek mleka.
Spójrz, jak ładnie się uśmiecha!"
 
 
Nina 

Wiek: 39
Dołączyła: 26 Mar 2007
Posty: 1093
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 29 Cze, 2008 12:01   

Jesteśmy właśnie z Marcjanem po sesji miziakowo - zdjęciowej :)
straszny z niego przytulasek, aż się przykro robi na myśl, że on 4 lata sam taki siedział :(

tak się miziamy











tak udajemy głupola


przy miseczkach


a tak uroczo załatwiam się do kuwetki ;)


a później długo i energicznie zasypuję co trzeba :cool: :cool:
_________________
"-Mamo, to jest mały kotek.
Chcesz, odniosę go z powrotem,
tylko daj mu spodek mleka.
Spójrz, jak ładnie się uśmiecha!"
 
 
pantea 

Wiek: 98
Dołączyła: 30 Paź 2006
Posty: 3958
Skąd: Poznań - Rataje
Wysłany: Nie 29 Cze, 2008 12:17   

Fajna miziawka :) i jaki czysty kotek ;)
_________________
Co obchodzi cię jak korzystam z szaleństwa – bez czy w pasach bezpieczeństwa...
 
 
marinella 

Wiek: 44
Dołączyła: 01 Sty 1970
Posty: 9176
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 29 Cze, 2008 12:36   

fajny kotuch
i jak pieknie z kuwetki korzysta

tak na zdjeciach to bardzo dobrze wyglada
_________________
 
 
gosiak 

Wiek: 41
Dołączyła: 03 Maj 2006
Posty: 418
Skąd: z Poznania ;-)
Wysłany: Nie 29 Cze, 2008 13:35   

:shock: on się załatwia identycznie jak Pola. Byłam w szoku, jak pierwszy raz ją zobaczyłam w takiej pozie. On tak tylko robi qoopę, czy sioo też?
_________________
 
 
Nina 

Wiek: 39
Dołączyła: 26 Mar 2007
Posty: 1093
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 29 Cze, 2008 14:16   

gosiak napisał/a:
:shock: on się załatwia identycznie jak Pola. Byłam w szoku, jak pierwszy raz ją zobaczyłam w takiej pozie. On tak tylko robi qoopę, czy sioo też?


wszystko ;)

chyba go denerwuje to przykrycie kuwety, ale jak zdejmę to już w ogóle będę miała cały pokój w żwirku :cool:
_________________
"-Mamo, to jest mały kotek.
Chcesz, odniosę go z powrotem,
tylko daj mu spodek mleka.
Spójrz, jak ładnie się uśmiecha!"
 
 
Nina 

Wiek: 39
Dołączyła: 26 Mar 2007
Posty: 1093
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 29 Cze, 2008 14:25   

to jeszcze szybka sesja parapetowa :)






_________________
"-Mamo, to jest mały kotek.
Chcesz, odniosę go z powrotem,
tylko daj mu spodek mleka.
Spójrz, jak ładnie się uśmiecha!"
 
 
gosiak 

Wiek: 41
Dołączyła: 03 Maj 2006
Posty: 418
Skąd: z Poznania ;-)
Wysłany: Nie 29 Cze, 2008 14:30   

Nina napisał/a:
gosiak napisał/a:
:shock: on się załatwia identycznie jak Pola. Byłam w szoku, jak pierwszy raz ją zobaczyłam w takiej pozie. On tak tylko robi qoopę, czy sioo też?


wszystko ;)

chyba go denerwuje to przykrycie kuwety, ale jak zdejmę to już w ogóle będę miała cały pokój w żwirku :cool:


To mi ulżyło trochę, bo myślałam, że to może jakaś choroba pęcherza - chyba mam obsesję.
_________________
 
 
Nina 

Wiek: 39
Dołączyła: 26 Mar 2007
Posty: 1093
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 07 Lip, 2008 22:53   

Marcyś to prawdziwy przykład kota bezkonfliktowo - łagodnego :)

powoli wypuszcza się już na mieszkanie, wszyscy na niego syczą i krzyczą - a on nic sobie nie robi, nie zwraca uwagi, tylko zagląda we wszystkie kąty ;)

najbardziej podoba mu się na balkonie oczywiście :)

a tak to wygląda:















_________________
"-Mamo, to jest mały kotek.
Chcesz, odniosę go z powrotem,
tylko daj mu spodek mleka.
Spójrz, jak ładnie się uśmiecha!"
 
 
Nina 

Wiek: 39
Dołączyła: 26 Mar 2007
Posty: 1093
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 13 Lip, 2008 11:37   

Marcjan na dobre rozgościł się w domu :)

do południa kiedy słońce świeci w okna Marcyś wygrzewa się na balkonie i łapie opaleniznę - po południu przenosi się na "swój" fotel :)

nawiązuje przyjaźnie - z Dropsikiem dogadują się świetnie, pomimo, że obydwa to wielkie ( dominujące ? :cool: ) kocury - nie walczą ze sobą, tylko cały czas łażą we dwójkę po mieszkaniu i coś kombinują (aż strach się bać :lol: )

Marcyś czuje też miętę do Marysi, uczucia jednak chyba nie są odwzajemnione i biedaczka musi się ukrywać przed nim w przeróżnych miejscach

co do mnie to chyba sympatia Marcjana trochę ostygła, od kiedy traktuję go kropelkami do oczu - kiedy podchodzę, nie wie czy będą głaski czy kropienie, więc często ucieka :?
natomiast kocha mnie strasznie jak jestem w kuchni, obciera się, grucha, staje na dwóch łapkach, żeby sprawdzić czy w produktach na kanapkę znajdzie się coś dla niego :)

no i kilka fotek










_________________
"-Mamo, to jest mały kotek.
Chcesz, odniosę go z powrotem,
tylko daj mu spodek mleka.
Spójrz, jak ładnie się uśmiecha!"
 
 
Nina 

Wiek: 39
Dołączyła: 26 Mar 2007
Posty: 1093
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 16 Lip, 2008 20:45   

Marcjan zrobił się przeokropnym sępem :lol: nawet Dropsik przy nim wymięka - po prostu za każdym razem w jak jestem w kuchni - zaraz mam kręcącego mi się pod nogami gadającego do mnie Marcysia

jak pokroję coś dobrego i wrzucę do miseczki to Marcjan wcina jakby miał już nigdy nic do pyszczka nie dostać - reszcie kotków muszę dawać oddzielnie - bo Marcjan nie dopuści :cool:

poza tym chyba za szybko pochwaliłam chłopaków - że takie grzeczne i się nie biją :roll:
niestety zaczęły się "łapoczyny" - ale całe szczęście niezbyt drastyczne
po prostu jak któremuś się nudzi to podchodzi do drugiego i bęc w dupkę albo ogon - po tym następuje szybka wymiana razów - bez syków czy wrzasków - tylko takie pach pach pach - zawsze któremuś kilka kłaczków wyleci przy okazji - po czym siadają sobie naprzeciwko w napięciu i obserwują się po kilka minut :cool:

na razie jeszcze nie panikuję bo widziałam gorsze akcje - poza tym zdarza się to sporadycznie :)

no i porcja fotek:

ale ten Dropsik grubiutki


to sobie poleżymy naprzeciwko


tak sobie siedzę na parapecie


i przychodzi Dropsik


no co Marcjan - bijemy się ?


nie chce mi się dzisiaj - weź się odczep


to spadaj z parapetu, skoro taki cienias jesteś


nie będę się bił - przecież mówię


ale wredny ten Drops


nie myśl sobie, że się ciebie boję - też jestem duży


to ja poproszę o dużo głasków - zwłaszcza po brzusiu


mrrrrrrrrrr....

_________________
"-Mamo, to jest mały kotek.
Chcesz, odniosę go z powrotem,
tylko daj mu spodek mleka.
Spójrz, jak ładnie się uśmiecha!"
 
 
puss 
mała Dominiu [*]

Wiek: 43
Dołączyła: 07 Maj 2007
Posty: 303
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 17 Lip, 2008 08:48   

Nina, Marcjan jest piękny i nigdy nie przestanę Ci być wdzięczna za to, że zabrałaś go z Sopotu... zostały jeszcze Maciuś, Heban i Gracja z tych kotów, które ogłaszałam dla millarci... mam nadzieję, że je też ktoś zabierze.
_________________
 
 
Nina 

Wiek: 39
Dołączyła: 26 Mar 2007
Posty: 1093
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 19 Lip, 2008 14:53   

Marcjan eksploruje drapak :)

w budce



i na szczycie :)


cały ranek chłopaki były takie


ale nie ma tak dobrze i za chwilę było tak


a to po sobie zostawili
_________________
"-Mamo, to jest mały kotek.
Chcesz, odniosę go z powrotem,
tylko daj mu spodek mleka.
Spójrz, jak ładnie się uśmiecha!"
 
 
drevni.kocur 
Drevni Kocur

Wiek: 44
Dołączyła: 11 Kwi 2006
Posty: 2268
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 19 Lip, 2008 22:48   

świetne fotostory :lol: :brawo:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]