Fundacja 'Koci Pazur'

[Frendzelki]

Właśnie przed chwilą byłam zobaczyć jak się mają futra Kaory. Trzeba przyznać, że Linda to bardzo wojowniczy kot, z wielkimi zębami i pazurami, przerażająco warczy i przeprowadza skomplikowane manewry taktyczne na ludzkie kończyny

Jest boska, prześliczna i przypomina mi do złudzenia mojego Sajgona, kiedy ją znalazłam.
I w ogóle uważam, że trzeba jej zmienić imię, np. na Bajzel

[Kri]

Bure cudo

[kaory]

oj wychodzi z Lindusi charakterek, wychodzi

wariuje strasznie, męczy po kolei Igora i Giedre, potem nas, a potem wszystko co się nawinie, reklamówka, myszka, jakiś ciuch leżący akurat na podłodze...wszystko

jest słodka i głupiutka, ale nie wyżyta

powinna iść do domku, gdzie już jest jakoś kot, albo z rówieśnikiem, żeby miała się na kim wyżywać

aha, proszę zmienić w jej opisie info o szczepieniu, Linda jeszcze nie była szczepiona! dopiero co wygrzebała się z kataru.

[kaory]

Linda and company baaardzo dziękują cioci Duni za opiekę, głaskanie i karmienie przez długi weekend

[Dunia]

ciocia jest zachwycona kociarstwem

ale takiego kota, jak Linda to ja nie znałam
jest boska, ale charakterna

Opi jako kociątko to jakaś melepeta przy niej była-taka grzeczna i w ogóle...Linda jest huragan, tajfun i wielka słodycz w jednym


a Frendzlowata niech nastepnym razem dzwoni,jak potrzeba doglądać kotowatych

[Frendzelki]

[gosiak]

[kiniek]

Żaba była misiowata ale od 2 dni odstawia mi poranne gonitwy po pokoju, nie mam pojęcia co ona gania ale lata jak szalona

[kaory]

Linda, jak pochowa się wszystko do ganiania (Igor, Giedre i my ), gania swój ogon

[Ania]

No i co nikt o nią nie pyta???

[kaory]

odstraszam wszystkich chętnych

[kaory]

Linda właśnie pojechała do nowego domku, gdzie czeka na nią 4,5 letnia kotka Lilith

Czekamy na relację!!! rośnij zdrowo maleńka słodyczy

[Boguslaw]

Linda bardzo szybko się zadomowiła. Na razie dwa razy doszło do spotkania "mordką w mordkę" z Lilith, było trochę syczenia i warczenia ale dziewczyny grzecznie się rozeszły, za drugim razem to Lilith już ustąpiła.
Mała to żywioł, jest wszędzie, bawi się wszystkim i niczego się nie boji.
Teraz zmęczona wydarzeniami dnia poszła spać, wybrała miejsce obok schowanego placka na który miała wielką ochotę.

[Ania Z]

tak jak myślałam
dwa wulkany trzeba łączyć
cichy strumyczek nie podołał by takim wyzwaniom

[kaory]

i jak dziewczyny się dogadują? są już ze sobą dwie noce, a w nocy koty najbardziej się poznają a jak Linda radzi sobie z kuwetką? Byliście już u weta?

pozdrawiam serdecznie

a u nas się tak spokojnie i pusto zrobiło...