Maluchy z 23 Lutego

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

marta

Maluchy z 23 Lutego

Post autor: marta »

Na podwórku kolo mojej pracy, jest kotka z dwoma maluchami, na oko ok 5-6 tyg.Mogę wziąść do siebie na tymczas jednego, czy ktos moze sie zaopiekowac drugim?:(
marta

Post autor: marta »

Mam jednego! Siedzi teraz u mnie w pracy w łazience.Po pracy chce z nim jechac na przegląd.Mam nadzieję na pomoc w znalezieniu mu domku..:)
marta

Post autor: marta »

A oto cudne maleństwo:
Załączniki
Unknown.jpeg
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 1555
Rejestracja: 18 lis 2006, 21:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Ania »

Pomożemy tylko prosimy o lepsze zdjęcia, jak się uda zrobić oraz opis jaki maluch jest, telefon kontaktowy lub mejl, czekam, wystarczy że wkleisz w tym wątku, ja wystawię kotka.
marta

Post autor: marta »

Bardzo dziękuję.Dzis po pracy zabieram go do weterynarza.W domku zrobię lepsze fotki.Maluch jest przekochany,bedzie z niego cudowny przyjaciel.Jutro podam wszystkie dane:)
Awatar użytkownika
fuerstathos
Posty: 8458
Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań

Post autor: fuerstathos »

Ładne zdjęcia to podstawa, ludzie często zakochują się już w zdjęciu :)
Obrazek
marta

Post autor: marta »

Imię: Dracul
Wiek: ok 10 tyg.
Kocurek

Mam na imię Dracul i mam 10 tyg. Jestem białym kotkiem z trzema czarnymi plamkami na głowce i ciemnym ogonkiem.Mieszkam z Martą i Tomkiem.Marta znalazła mnie pod starym trabantem,miałem dużo pcheł i byłem bardzo brudny. Poszliśmy więc do Pana Doktora,ktory mnie odrobaczył...odpchlił i powiedział,ze poza tym jestem śliczny i zdrowy:)Nie mam jeszcze wszystkich ząbków,dlatego mówią na mnie Dracul.Choć jestem malutki,mam ogromne serduszko.Bardzo chciałbym mieć swoich Dużych,ktorzy mnie pokochają i dadzą mi super domek. U Marty i Tomka nie mogę zostać,bo oni mają już dwa kotki a mieszkają w kawalerce. Dlatego szukamy mi domku,najlepiej niewychodzącego. Do szczęścia potrzebuję tylko pełnej miseczki i Twoich ciepłych kolanek:) Aaaaa i muszę się pochwalić,ze umiem załatwiać się do kuwetki.Teraz jestem mały,ale kiedyś będę dużym i kochającym Cię Przyjacielem.To jak?Wpadniesz mnie zobaczyć?Całuski-Draculek

Uwagi:
Odrobaczenie: TAK
Szczepienie :NIE
Kotek jest zdrowy.

Kontakt:
marta 501 386 480
e-mail: marta4@icpnet.pl
Załączniki
draculek.JPG
maluszek.JPG
śpimy.JPG
śpioszek.JPG
zabawa.JPG
Awatar użytkownika
fuerstathos
Posty: 8458
Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań

Post autor: fuerstathos »

Dracul już został umieszczony na stronie FKP.

Czy umieszczałaś ogłoszenia na innych serwisach, np. http://zwierzakipoznan.blox.pl/html , http://www.mojpupil.pl/oddam_kota , http://miau.pl/adopcje/internetowe.php , http://www.dwukropek.pl ?
Obrazek
marta

Post autor: marta »

Dziekuję za pomoc! Tzn Dracul ma swoj wątek na Miau ,ale jeszcze nie w adopcjach.Ma też ogłoszenie na Gumtree.Najchętniej wogóle bym go nie oddała...:(To mój pierwszy tymczasik i pewnie dlatego,tak emocjonalnie do niego podchodzę...:(
Awatar użytkownika
marinella
Posty: 9176
Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: marinella »

marta pisze:Dziekuję za pomoc! Tzn Dracul ma swoj wątek na Miau ,ale jeszcze nie w adopcjach.Ma też ogłoszenie na Gumtree.Najchętniej wogóle bym go nie oddała...:(To mój pierwszy tymczasik i pewnie dlatego,tak emocjonalnie do niego podchodzę...:(
przy kolejnych tez nie jest łatwo oddac
i kiedys przychodzi taki kot ze człowiek przegrywa z rozumem i zostawia bo to TEN jego kot :cool:
Obrazek
Awatar użytkownika
marinella
Posty: 9176
Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: marinella »

u niektórych TEN kot to czasem pierwszy tymczas ;)
mamy taką wolontariuszkę :lol: ale nie bedziemy obgadywac :cool: :lol:
Obrazek
marta

Post autor: marta »

:D , wszystko byłoby inaczej jakbyśmy mieli większe mieszkanie...i wiecie co,najgorsze jest to,ze ludzie myślą,że jak sie kocha koty i zabiera je do domu,nie pozwalając by spotkało je coś strasznego,to zaraz skończy się jak Wioletta Villas.Nie wiem ile razy to już usłyszałam w ciągu tych paru dni :?
Awatar użytkownika
marinella
Posty: 9176
Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: marinella »

marta pisze::D , wszystko byłoby inaczej jakbyśmy mieli większe mieszkanie...i wiecie co,najgorsze jest to,ze ludzie myślą,że jak sie kocha koty i zabiera je do domu,nie pozwalając by spotkało je coś strasznego,to zaraz skończy się jak Wioletta Villas.Nie wiem ile razy to już usłyszałam w ciągu tych paru dni :?
ja to kilka razy usłyszłam od własnej rodziny

rozmowa
mama: ty jestes nienormalna z tymi kotami. Dokładnie tak jak villas
ja: ale villas miała ok 300 zwierząt a ja mam trzy
mama: ZDANA róznica
ja: :shock:

olej
ludzie sobie zawsze cos znajdą
albo koty, albo dzieci albo wage, kolor włosów itp itd
Obrazek
marta

Post autor: marta »

Właśnie dziś się ostro ścięłam ze swoją rodzicielką.Mam wrażenie,że oprocz mnie i Tomka,nikt tego nie rozumie.Rodzina to się puka w głowę już od dawna.Dlatego z utesknieniem czekałam,az zamieszkamy na "swoim".Ale widzę,że niewiele to zmieniło...Nadal mają nas za oszołomów a mamy tylko dwa koty!!!!!!! No teraz dwa i pół :oops: Poza tym Biszkopt jest ciezko obrazony,nie daje sie dotknąć,wciąż sobie gugla pod nosem.Natomiast Kluska akceptuje malca, dopoki nie siada na jej kocyku.Moze jej z miski wyjadac,ale kocyk-rzecz święta.Myslalam,ze takiego malucha dorosłe koty zaakceptują bez problemu.... :roll:
marta

Post autor: marta »

Udało mi się złapać siostrę Dracula.Była bardziej bojowa niż brat i ostro się z nią namęczyłam.No ale teraz jest już bezpieczna w łazience w księgarni.Po pracy przyjedzie po nią Puss.Kicia jest śliczna i dość okrągła w okolicach brzuszka:)Niestety nie obyło się bez przepychanek słownych z sąsiadami.Mieli do mnie wonty,ze zabieram kociaki.Powiedziałam im,ze mogą sprawidzc na stronie fundacji,na czym to polega...Ludzie tam myślą,ze skoro kotka sie opiekuje maluchami,to nic zlego im nie grozi.Szkoda tylko,ze ostatnio jedna 7-8 letnia dziewczynka na podwórku mi wyznała-" a tata Irka to zabił jednego..."....Trzeba teraz pomyśleć o mamusi.Podejrzewam,że nie widzi na jedno oko.Po prostu TRZEBA ja wysterylizowac...ma 3 mioty w roku.
ODPOWIEDZ