Trufla, Pieczarka i inne grzyby ;)

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
kiniek
Posty: 3501
Rejestracja: 01 sie 2007, 20:28
Lokalizacja: Poznań

Trufla, Pieczarka i inne grzyby ;)

Post autor: kiniek »

Dziś udaliśmy się z aparatem żeby zrobić fotki kociaków spod deski (rodzinka Żaby, Pusi Zuzi i spółki)
kociaków jest 5 z czego 3 buraski, jedna krówka i jedno czarne z krawacikiem
kociaki wyglądały średnio - trochę brudne pysie, jednemu trochę łzawiły oczka ale najbardziej zaniepokoiły nas plamy na skórze. 4 udało nam się złapać (na ostatnim - krówce położyła się matka i nikt nie miał odwagi do niej ręki wsadzać :roll: ). Zabraliśmy małe do weta i niestety jest duże prawdopodobieństwo, że mają grzybicę :?
w takim stanie nie mogliśmy ich wypuścić bo jakiekolwiek leczenie nie miało by sensu tym bardziej przy takiej pogodzie.
tak więc cała 4 wylądowała u nas na leczeniu, już wiemy że szybko i łatwo nie pójdzie :?
fufu i mirabel właśnie fundują maluchom kąpiel :twisted:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Kuba na ZDJĘCIACH i FILMACH.
Ostatnio zmieniony 07 kwie 2019, 21:43 przez kiniek, łącznie zmieniany 7 razy.
"Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!"
Awatar użytkownika
kiniek
Posty: 3501
Rejestracja: 01 sie 2007, 20:28
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kiniek »

kąpiel w toku i przy okazji nadane zostało kolejne imię: Pieczarka :lol:
Obrazek
Pieczareczka jest spokojna, jak już w trakcie łapanki jej dotknęłam to nawet nie próbowała uciekać (po tym jak czarnulka mnie podrapała spodziewałam się jakiejś walki a tu nic :lol: ) i jak przed kąpaniem Paweł ja chwycił to też nawet nie próbowała protestować
"Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!"
Awatar użytkownika
fuerstathos
Posty: 8458
Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań

Post autor: fuerstathos »

W zestawie są dwa bure kocurki, bura koteczka Pieczarka i czarna koteczka. Nie udało się złapać czarno-białego (mamusia nie oddała).

Pieczarka jest naprawdę milutka, podczas kąpieli wcale nie protestowała. Za to czarnej kąpiel się zupełnie nie podobała. Szefem bandy jest bury kocurek Kubuś.

Niestety wpakowaliśmy się w tego grzyba i cały wieczór minął nam na kąpaniu, szorowaniu, odkażaniu... :roll:
Obrazek
Awatar użytkownika
marinella
Posty: 9176
Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: marinella »

jesli moge doradzic
zaszczepcie reszte kotów tym czyms na grzyba
Felisvac
Obrazek
Awatar użytkownika
fuerstathos
Posty: 8458
Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań

Post autor: fuerstathos »

marinella pisze:jesli moge doradzic
zaszczepcie reszte kotów tym czyms na grzyba
Felisvac
szczepionki będą jutro
maluchy mają dostać jakąs szczepionkę, poza tym smarujemy
dziś podczas kąpieli dokładnie je obejrzeliśmy i niestety nie jest fajnie

oczywiście izolatka, maluchy w klatce, rękawiczki, domestosy - brak nam tylko kombinezonów jak z "Epidemii" , ale zamierzamy zakupić :arrow: http://www.dpp-europe.com/-Asortyment-o ... ml?lang=pl
Obrazek
Awatar użytkownika
marinella
Posty: 9176
Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: marinella »

i koniecznie imaverol
kup od razu cała butle i sobie rozrabiajcie
najlepiej w butelkach po lynie do szyb takich na 500 ml
to jest akurat na jedna dawkę i chodzisz i psikasz całe mieszkanie
to jest bezwonne a swietnie odkaza

felisvac nie tylko dla maluchów , dla reszty brygady tez w tym KFC
szczerze doradzam

nie wiem co zaneta dała na wzmocnienie ale ja przy naszej grzybicy dawłam scanumone
jest w cholere drogi ale ma ludzki odpowiednik beta glucan
jedna ludzka tabletka to jak 32 tabletki scanumone
http://www.apteka-leki.com/go/_info/?id=7532


http://www.jsvital.de/Aktualnosci/Archi ... lucan.html
Obrazek
Awatar użytkownika
pantea
Posty: 3958
Rejestracja: 30 paź 2006, 9:13
Lokalizacja: Poznań - Rataje

Post autor: pantea »

A jakby wam brakowało grzybkowych imion to prosze: http://www.grzyby.pl/findexpl.htm

::
Co obchodzi cię jak korzystam z szaleństwa – bez czy w pasach bezpieczeństwa...
Awatar użytkownika
fuerstathos
Posty: 8458
Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań

Post autor: fuerstathos »

nie miała pojęcia, że tyle mamy grzybów ::

czarnulka dostaje imię Trufla ::
chłopaki już miały nadane: Kubuś i Puszek

niestety szczepionki przyszły nie takie i szczepimy jutro
a maludy zaraz idziemy pryskać imaverolem

oprócz tego będzie biostymina i kąpiele nizoralowe

Maluchy przesadziliśmy na balkon do dużej klatki, coby im luźniej było (na noc wracają do małej do Kingi).
Już widać, jakie mają charakterki: chłopaki rozrabiają i się bawią, Trufla niezadowolona z sytuacji i kombinuje, jak klatkę opuścić, a Pieczarka siedzi grzeczniutko. Niestety nie damy im więcej miejsca i sobie nie pobiegają jeszcze po całym mieszkaniu - takie jest niestety życie.
Obrazek
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 1555
Rejestracja: 18 lis 2006, 21:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Ania »

O Boże, więcej bozia nie miała... ::
Uważajcie bardzo, bo wiecie jak to z grzybem, starsznie zlrazliwy..
Daj znac kiedy kotka do sterylki...bo musze pojechac do marcina po klatki
Awatar użytkownika
fuerstathos
Posty: 8458
Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań

Post autor: fuerstathos »

Mamy piątego kociaka. Podczas łapania podrapał Pawła, ale kąpiel przebiegła spokojnie.
Mamusia zdenerwowała się, szkoda mi jej - po raz kolejny zabraliśmy jej maluchy. Teraz znów nie da się złapać, bo wzrósł jej poziom nieufności.
Na razie czarnobiały kociak wygląda najgorzej - nie wiem, czy to efekt 2 dni więcej w budzie, czy może po prostu był najsłabszy. Podczas kąpieli sobie go obejrzeliśmy dokładnie - wygląda paskudnie.
Teraz siedzi sobie jeszcze przerażony. Reszta szaleje w dużej klatce na balkonie, a ten został w mieszkaniu (bo mokry). Aby było mu raźniej, dorzuciliśmy Pieczarkę. Jednak ona podjadła i bawi się myszką i wcale nie zwraca na brata uwagi :) Ewentualnie po nim skacze :roll:
Maluchy niestety nie przepadają za suchym jedzonkiem. A chcielibyśmy, aby podjadły trochę RC, bo podniesie ich odporność.

A Pieczarka jest cudowna :love: . Umaszczenie dokładnie jak "bengalskie" i wydaje się taka milutka, grzeczniutka...

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Zaszczepiona jest na razie tylko Cleo, bo szczepionki dla maluchów nie dojechały.

Natka - czy imaverol działa w sposób niepożądany na ciuchy? Bo mamy zapakowane w worki rzeczy, w których łapaliśmy kociaki. A spalić akurat ich nie chciałabym ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
marinella
Posty: 9176
Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: marinella »

w sensie ze odbarwia ?
nie wiem o co doklądnie pytasz

ja tym rozrobiony psikam wszytsko
zwłaszcza meble i dywany, wykładziny

co do ciuchów dopytaj zanety ale kolebie mi sie po głowie ze grzyb juz zdycha przy temp 60 stopni
te inne poptraktowałabym imaverolem
chyba ze masz jakies delikatne jedwabie :twisted: takowych nie posiadam wiec ci nie powiem
Obrazek
Awatar użytkownika
fuerstathos
Posty: 8458
Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań

Post autor: fuerstathos »

potwierdzam - imaverol nie odbarwia ciuchów :)
Obrazek
Awatar użytkownika
Mirabel
Posty: 75
Rejestracja: 04 kwie 2007, 19:29
Lokalizacja: Holodeck on NCC1701D

Post autor: Mirabel »

Maluchy zaszczepione na Microsporum canis Felisvac-iem
"Ani żąda, ani prosi,
kryje w ślepiach żółty blask.
Każdy sam mu coś wynosi
jeszcze mu się kłania w pas."

-Czarny kot... (fragment)
Bułat Okudżawa
Awatar użytkownika
gosiak
Posty: 418
Rejestracja: 03 maja 2006, 11:34
Lokalizacja: z Poznania ;-)
Kontakt:

Post autor: gosiak »

fuerstathos pisze: Maluchy niestety nie przepadają za suchym jedzonkiem. A chcielibyśmy, aby podjadły trochę RC, bo podniesie ich odporność.
A namoczonej też nie jedzą? One pewnie są nienauczone gryzienia takiej twardej karmy.
Obrazek
Awatar użytkownika
fuerstathos
Posty: 8458
Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań

Post autor: fuerstathos »

Najpierw moczyliśmy i nawet jadły. Ale jako że głodomory to wielkie, to jak przyciśnie głód, to już nawet suchą jedzą :lol:
Obrazek
ODPOWIEDZ