Przebywała pod opieką pani ze sklepu niedaleko pracy Agaty. Pani ją ładnie odkarmiła i dbała o nią, ale żal jej było koteczki zimą i tu zadziałała Agata

sprawa ostała załatwiona sprawnie i szybko.
Agata koteczka złapała (a właściwie Mila sama jej na kolana weszła

Koteczka przebywa na tymczasie u mojego brata - Adama, któremu pomaga też jego TŻ-tka - Kamila.
Wiem już, że Mila czuje się dobrze. Ma ogromny apetyt, skorzystała też z kuwetki. Obeszła cały pokój i ostatecznie stwierdziła, że najwygodniej jest spać na kolanach

więcej wieści jutro. Mam nadzieje, że opiekunowie będą się tu też wypowiadać.
Postaram się też zrobić kilka zdjęć malutkiej.