Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: fuerstathos
Nie 23 Sie, 2009 13:13
Tifi
Autor Wiadomość
Ania 
Ania od biżuterii

Wiek: 44
Dołączyła: 18 Lis 2006
Posty: 1555
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 05 Maj, 2009 22:13   Tifi

"Zwariowaliśmy chyba, ale właśnie siedzi u nas kolejna kotka zgarnięta z ulicy, a właściwie z działek.

Kota niestety w ciąży - przynajmniej tak wygląda. Ogólnie dzika to jakoś strasznie nie jest, bo Paweł sam zajrzał jej w pyszczek i stwierdził brak zębów na dole, a razem zrobiliśmy pełen przegląd - u góry też nic nie ma
Podchodziła do nas za każdym razem, jak szliśmy je nakarmić, a ona akurat głodna była. Wtedy dawała się pogłaskać, pomacać, obejrzeć. Ale najedzona zaraz odchodziła i już podejść nie chciała.
Dość wychudzona była, ale nie ma się co dziwić, bo jak miała sobie coś upolować i zjeść. Jak zanosiliśmy jej mokre, to wcinała jalby nic od tygodnia nie jadła. Radzi sobie z mokrym, a suche jak jest małe, to połyka.

Ponieważ jest w ciąży, ponieważ jest bez zębów, ponieważ wymaga dokarmienia, stwierdziliśmy, że ją zabieramy. Mamy nadzieję, że w przyszłym tygodniu ją ciachniemy. Jeszcze nie do końca mamy to zorganizowane logistycznie, ale może coś się wykombinuje.
Wogóle to dziwny ten brak zębów. Na początku jak ją zobaczyłam, to pomyślałam, że to bardzo młodziutka kotka, rok, może niewiele więcej. Ale gdzie i jak mogła stracić wszystkie zęby"


Tak zaczęła się "przygoda " z Tiffi. prosimy o wpisy co u kotki?

Tifi na zdjęciach.
Ostatnio zmieniony przez brynia Pon 06 Kwi, 2015 11:04, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Ania 
Ania od biżuterii

Wiek: 44
Dołączyła: 18 Lis 2006
Posty: 1555
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 05 Maj, 2009 22:17   



Mieszkała na opuszczonych działkach w Poznaniu, jednak nie radziła tam sobie zbyt dobrze. Pewnie dlatego, że trudno być wolnożyjącym kotem i zdobywać pożywienie, jeśli nie posiada się żadnego zęba. Gdy do nas trafiła, ważyła zaledwie 2,4kg.
Teraz jest już po sterylizacji, a na mięciutkim jedzeniu z puszek i gotowanym kurczaku bardzo ładnie przybiera na wadze. Bardzo lubi ludzi, podstawia główkę do głaskania i ładnie mruczy.
Ostatnio zmieniony przez brynia Pon 06 Kwi, 2015 11:06, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Kri 
Hip-hop, nigdy bęc!!!

Dołączyła: 15 Paź 2007
Posty: 4234
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 23 Maj, 2009 20:10   

Mieszkamy sobie z Tifi razem od września. Chociaż kota wciąż jest nieco płochliwa, to bardzo łaknie towarzystwa człowieka. Codziennie rano patrzy kiedy się obudzę i jak tylko otworzę choćby jedno oko, to już biegnie do mnie na pieszczoszki - podkłada mi łepek pod rękę i mruczy głośno. Nie wolno jej jednak brać na ręce, bo wtedy się denerwuje - wrzeszczy i wymahuje kończynami. :diabel: Wierzę jednak, że skoro już nie siedzi za kanapą tylko na niej :heya2: :twisted: , co było wielomiesięcznym procesem, to z czasem oraz wraz z ogromem miłości, którą otrzyma w nowym domu
i ta bariera zostanie pokonana.

Tifulec nie znosi podróżować w transporterze - zawodzi wtedy okrutnie. Niestety nie ma innego wyjścia przy okazji wizyt w lecznicy. Ogólny stan zdrowia Koty jest dobry, jednak wciąż nie możemy dać sobie rady z kilkoma strupkami, które ma na ciele.
Możliwe, że są one wynikiem uczulenia na pchły, lecz nie jest to takie oczywiste ponieważ kot był kilkakrotnie odpchlany. Istnieje hipoteza, że strupki są konsekwencją alergii. Póki co, staramy się dociec przyczyny i Tifi pozostaje pod stałą opieką weterynarza.
_________________
:)
Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą,
a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą.

Robert A. Heinlein

http://www.ezopoznan.pl/
Ostatnio zmieniony przez Kri Sob 23 Maj, 2009 20:23, w całości zmieniany 4 razy  
 
 
Kri 
Hip-hop, nigdy bęc!!!

Dołączyła: 15 Paź 2007
Posty: 4234
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 23 Maj, 2009 20:14   

Jeszcze kilka zdjęć przeuroczej burej Koty :love:
_________________
:)
Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą,
a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą.

Robert A. Heinlein

http://www.ezopoznan.pl/
 
 
pantea 

Wiek: 98
Dołączyła: 30 Paź 2006
Posty: 3958
Skąd: Poznań - Rataje
Wysłany: Sob 23 Maj, 2009 20:33   

cudna... :)
_________________
Co obchodzi cię jak korzystam z szaleństwa – bez czy w pasach bezpieczeństwa...
 
 
fuerstathos 
czyli Ania Fufu ;)

Wiek: 29
Dołączyła: 15 Cze 2006
Posty: 8458
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 23 Maj, 2009 20:39   

Naprawdę piękna :)
_________________
 
 
trissy 

Dołączyła: 04 Maj 2009
Posty: 5
Skąd: Gdynia/Poznań
Wysłany: Nie 24 Maj, 2009 01:32   

cudowna :) uszy ma genialne, maly rys z niej ;)
 
 
Kri 
Hip-hop, nigdy bęc!!!

Dołączyła: 15 Paź 2007
Posty: 4234
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 07 Lip, 2009 12:42   

Zdjęcia Tifi z wizyty jej wirtualnej opiekunki Hani z Gdyni :)
Kota nie zwiała, ale o mizianiu nie było mowy.
_________________
:)
Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą,
a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą.

Robert A. Heinlein

http://www.ezopoznan.pl/
 
 
Kri 
Hip-hop, nigdy bęc!!!

Dołączyła: 15 Paź 2007
Posty: 4234
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 11 Sie, 2009 22:34   

Dziś była odwiedzić Kotę Ewa, która chce ją adoptować. Umówiłyśmy się na przekazanie Tifulca na następny piątek. :D :? :D
Bardzo się cieszę (choć jednak trochę mi łyso), bo Kota dała się Ewie pogłaskać i generalnie zachowywała się raczej pro-społecznie. Nawet zaprezentowała zabawę z pomponami i syki na maluchy ::
_________________
:)
Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą,
a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą.

Robert A. Heinlein

http://www.ezopoznan.pl/
 
 
Kri 
Hip-hop, nigdy bęc!!!

Dołączyła: 15 Paź 2007
Posty: 4234
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 11 Sie, 2009 22:38   

Ponieważ Ewa ma 2-letniego, skorego do zabawy kota, to umówiłyśmy się, że jeśli futra się nie dogadają, to Tifi wraca do mnie. Zastanawiam się tylko ile powinnyśmy dać czasu Kocie na przywyknięcie do nowego życia - do otoczenia i oczywiście do towarzystwa.
Doradźcie kotolubni i kotodoświadczeni ludzie :?:
_________________
:)
Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą,
a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą.

Robert A. Heinlein

http://www.ezopoznan.pl/
 
 
kaory 
arcana saga

Wiek: 41
Dołączyła: 12 Gru 2006
Posty: 1983
Skąd: Poznań - Wilczak
Wysłany: Sro 12 Sie, 2009 13:37   

do dwóch tygodni zwykle to trwa
u mnie to zazwyczaj kwestia dwóch-trzech dni, ale cięższe osobniki czasem dogadują się miesiącami
zobaczycie co i jak, byle krew i sierść nie leciała
powodzenia Tifi :)
_________________
semper eadem

http://kaory.digart.pl/

Mimi Kotalina [']
śpij spokojnie Miłeczko...[']
 
 
pantea 

Wiek: 98
Dołączyła: 30 Paź 2006
Posty: 3958
Skąd: Poznań - Rataje
Wysłany: Sro 12 Sie, 2009 13:59   

dałabym miesiąc
Chyba,że dojdzie do jakiś zachowań bardzo agresywnych
_________________
Co obchodzi cię jak korzystam z szaleństwa – bez czy w pasach bezpieczeństwa...
 
 
Ewex 

Wiek: 41
Dołączyła: 12 Sie 2009
Posty: 38
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 13 Sie, 2009 21:57   

Witam serdecznie :D
Wreszcie się zarejestrowałam i mogę coś napisać.

To ja byłam u Krysi, żeby zobczyć się z Tifi. Kota jest prześliczna! Myślałam, że będzie mi dane popatrzeć na nią schowaną gdzieś w kącie, ale Tifi długo mi się przyglądała, aż w końcu podeszła i dała się pogłaskać. :aaa:
Już odliczam dni do zabrania jej do domku. To już w przyszły piątek. Póki co, tłumaczę mojemu czarnuchowi (Bąbel - prawie dwuletni kocur), że ma ładnie przywitać kotę w naszym domu i on oczywiście rozumie... :jezyk:
Trzymajcie kciuki, żeby kotki się zaakceptowały. Bąbel do tej pory wizytował dwa koty. Wynik jest taki, że jednego uwielbia jak brata, a drugiego nie cierpi od pierwszego wejrzenia, warczy i wrzeszczy jak go widzi. :(

Chciałam jeszcze dodać zdjęcie Tifi, które zrobiłam u Krysi, ale nie mogę dodawać zdjęć na forum... Muszę się wczytać w FAQ.

Pozdrawiam całą Fundację!
_________________
Prawo Oporności Na Polecenia
Koci opór jest proporcjonalny do ludzkiej chęci zmuszenia kota do czegokolwiek.
 
 
Ania Z 

Wiek: 56
Dołączyła: 11 Kwi 2006
Posty: 3855
Skąd: Lwia Ziemia ;)
Wysłany: Czw 13 Sie, 2009 22:22   

Witamy serdecznie :D
_________________
 
 
fuerstathos 
czyli Ania Fufu ;)

Wiek: 29
Dołączyła: 15 Cze 2006
Posty: 8458
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 13 Sie, 2009 22:27   

Witamy :)

I trzymamy kciuki, aby wszystko dobrze się ułożyło i aby Tifi miała wreszcie swój domek stały.
_________________
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]