4 czarne smerfy i mama po sterylce

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

Awatar użytkownika
Ania
Posty: 1555
Rejestracja: 18 lis 2006, 21:19
Lokalizacja: Poznań

4 czarne smerfy i mama po sterylce

Post autor: Ania »

Dzisiaj złapałam 4 małe, czarne smerfy w piwnicy szkoły podstawowej nr 64 na Orla Bialego-prosba o interwencje Pani Kornelii.
Tak jak myślałam, mamy sa tam dwie, druga kotka została, jedna złapała się bardzo szybko na klatkę łapke. Pomieszczenie to piwnice szkoły, nikt nie wie jak tam się kotki dostały, bo okna są pozabijane, maluchy mają nie więcej niż 7 tygoni, bo oczka jeszcze niebieskie.
Mamusia dzik straszny, odwiozlam ją od razu na sterylizacje na ul. Katowicką, taki namiar dała mi mama Gosi K. -rzeczywiście przyjmują tam 2 wetki, więc jedna mogła sterylizowac, była uprzedzona, ze mogę się pojawić. Kicia nie jest w najlepszym stanie, ma bardzo duzo ran na ciele i przetrzebione futerko, najprawdopodobniej stracone w walkach. Dostała antybiotyk na 78 godzin, cięcie musiało byc z boku, bo gruczoły z mlekiem za duże aby nacinac, szew rozpuszczalny, leki przeciwlaktacyne. Bardzo łatwo na szczęście dała się przenieśc do klaki dużej. Małych jej nie przystawiłam i nie zrobie tego, to taki dzik,że nie wiem jak potem miałabym jej małe zabrać. Zdjęcia niedługo.
Powiem szczerze byłam sama na tej akcji , bo p. Kornelia nie przyszła, i jestem zmeczona. Jak łapałam małe matka warczała, bałam się, ze mi skoczy na plecy, tym bardziej, że małe nie było łatwo wyłapać wśród graciarni.
Koniecznie trzeba złapac drugą mamę i chyba 2 małe, których nie złapałam. Już 4 ry małe zlapała Pani Kornelia, 2 wydała, 2 ma u siebie w domu.
W poniedziałek z małymi jade do wet, ale są na prawdę w bardzo dobrym stanie.
Awatar użytkownika
pantea
Posty: 3958
Rejestracja: 30 paź 2006, 9:13
Lokalizacja: Poznań - Rataje

Post autor: pantea »

Watek ci sie założył 2 razy. Usuń jeden :)
Co obchodzi cię jak korzystam z szaleństwa – bez czy w pasach bezpieczeństwa...
Awatar użytkownika
fuerstathos
Posty: 8458
Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań

Post autor: fuerstathos »

Obrazek
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 1555
Rejestracja: 18 lis 2006, 21:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Ania »

maluchy po pierszej wizycie u wet. Niestety maja rozwolnienie, kwestoa tego , jak długo bedzie się utrzymywało, zobaczymy.
BARDZO DZIĘKUJĘ FUFU ZA KARME DLA KOTÓW SUCHA JAK I MOKRĄ, KLATKĘ, ZAINTERESOWANIE I WSPARCIE MERYTORYCZNE. :P
BARDZO SIĘ CIESZĘ ŻE NIE JESTEM SAMA TYLKO MOGĘ ZAWSZE NA CIEBIE LICZYĆ! :pociesza: :pociesza:
Awatar użytkownika
fuerstathos
Posty: 8458
Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań

Post autor: fuerstathos »

Ania pisze: BARDZO DZIĘKUJĘ FUFU ZA KARME DLA KOTÓW SUCHA JAK I MOKRĄ, KLATKĘ, ZAINTERESOWANIE I WSPARCIE MERYTORYCZNE. :P
BARDZO SIĘ CIESZĘ ŻE NIE JESTEM SAMA TYLKO MOGĘ ZAWSZE NA CIEBIE LICZYĆ! :pociesza: :pociesza:
alez nie ma za co - karma fundacyjna, klatka też ::
Obrazek
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 1555
Rejestracja: 18 lis 2006, 21:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Ania »

Niestety pani Kornelia sie ze mna nie skontaktowała, w szkole na Orła nikt dzisiaj nie odbierał telefonu(szkoła widmo?), na domiar złego p. Ania tez nie odbiera telefonu.
Mimo to na jutro planuje po pracy skontaktowac się z P. Anią, odebrac klatkę łapkę, złapac kotkę nr 2, odwieżć na sterylkę.
życzcie powodzenia
Awatar użytkownika
marinella
Posty: 9176
Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: marinella »

powodzenia :)
Obrazek
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 1555
Rejestracja: 18 lis 2006, 21:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Ania »

Akcja łapankowa na razie nieprzeprowadzona.
Mama czarna je bardzo dużo i chetnie, załatwianie sie ok, żadnej ropy na ręcznikach, ktore jednak w rekawicach nawet bez wiekszych problemów udaje mi się zmieniac nie widzę. W sobote postaram się ja przegonić do transportera w cel gruntownego wyczyszczenia klatki, niestety tu i ówdzie jest troszkę posr.... brudzone.
Maluchy zaropiałe oczy maja, Gentamicinum zakrapiane, jedza ale mleko odstawiłam zupełnie, miały rozwolnienie. Jedza kurczaka i piją wodę od 2 dni. Zobaczymy co dalej. Chetne zo zabawy , niestety na razie nie dysponuję czasem żeby im to odwzajemnić. :?
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 1555
Rejestracja: 18 lis 2006, 21:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Ania »

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 1555
Rejestracja: 18 lis 2006, 21:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Ania »

Wklejam zdjęcia, które zrobiła tuz po sterylizacji mamie i 1 małemu, niestety na razie innymi nie dysponuję, koty czarne i potrzebna mi osoba do trzymania, ale postaram się w zajbliżysz czasie.
Myślę, że juz najwyższy czas, małe będę odrobaczać, a mamę wypuszczam w piatek wieczorem w naturalne jej środowisko.
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 1555
Rejestracja: 18 lis 2006, 21:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Ania »

Ostatnia sesja zdjęciowa:
Jestesmy małe ruchliwe i dobrze czujemy sie razem.
Kto nas rozrózni?


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 1555
Rejestracja: 18 lis 2006, 21:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Ania »

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
atom123
Posty: 147
Rejestracja: 31 mar 2009, 9:20
Lokalizacja: ireland/poznan

Post autor: atom123 »

PIEKNOSCI ,PIEKNOSCI WYGLADAJA JAK MOJ CZARNUSZEK W DZIECINSTWIE :aniolek: RAZY CZTERY OCZYWISCIE :P
Awatar użytkownika
pantea
Posty: 3958
Rejestracja: 30 paź 2006, 9:13
Lokalizacja: Poznań - Rataje

Post autor: pantea »

ale cuda! ja po 5 z Bytkowa mam wprawę w rozróżnianiu takich samych czarnych kociąt ;) Ale to na żywo, nie na fotkach.
Co obchodzi cię jak korzystam z szaleństwa – bez czy w pasach bezpieczeństwa...
Awatar użytkownika
kaory
Posty: 1983
Rejestracja: 12 gru 2006, 15:09
Lokalizacja: Poznań - Wilczak
Kontakt:

Post autor: kaory »

jakie słodkości :serce: i te niebieskie oczka ::
semper eadem

http://kaory.digart.pl/

Mimi Kotalina [']
śpij spokojnie Miłeczko...[']
ODPOWIEDZ