Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: fuerstathos
Pon 26 Paź, 2009 21:28
Grace
Autor Wiadomość
Villemo7 
Villemo7

Dołączyła: 10 Maj 2006
Posty: 3496
Skąd: Poznań- Grunwald
Wysłany: Pią 03 Lip, 2009 08:40   Grace

Przyjechała do mnie we wtorek wieczorem:



Ma jakieś 8 tyg (może ciut więcej) i waży zaledwie 650g. Jest cała czarna i tylko pod prawą paszką ma kilka białych włosków :wink:

Ogólnie jest w bardzo dobrej kondycji, ma niestety problem z prawym oczkiem. Leczona była przez 3 tygodnie antybiotykami i dostawała krople Dicortineff, niestety swarzędzki wet nie zorientował się, że to nie jest zakażenie bakteryjne, a brak było widocznej poprawy. Teraz ma zmienione krople, ale niestety nastąpił już zrost trzeciej powieki. Nasza doktor mówi, że możliwe jest, że w trakcie wzrostu się jej to "rozejdzie", ale może być też tak, że w przyszłości będzie konieczny zabieg "kosmetyczny". Z uwagi na to jej oczko i na zawadiacki charakter dostała imię najsławniejszego pirata w spódnicy- Grace O'Malley.
A charakterek to ta maluda ma niemożliwy- takiego zadziornego kociaka to jeszcze nie miałam. Jest tak bezczelna, że napada na moją kitkę (650g vs 4kg), czym rezydentka jest zdecydowanie wkur...ona. Taka bezczelność przechodzi wszelkie granice, więc mała zarobiła już kilka paców.

Kota się pierze, ino się nie wykręca:



Nie róbcie mi zdjęć w taki stanie, no proszę:


Mały gremlinek po kąpieli:


Kocia została już raz odrobaczona, ale dostanie jeszcze jedną dawkę. Osłuchowo jest wszystko w porządku. Przez najbliższy tydzień będzie dostawała nowe krople, potem jedziemy na kontrolę do wetki i jak wszystko będzie ok. to się zaszczepimy.

Zrobić jej ostre zdjęcie zdaje się być niemożliwością- jest wiecznie w ruchu. Często nastroszona i bojowo nastawiona.





Jestem kuwetkowa:
_________________
KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.
 
 
Villemo7 
Villemo7

Dołączyła: 10 Maj 2006
Posty: 3496
Skąd: Poznań- Grunwald
Wysłany: Pią 03 Lip, 2009 08:55   

W przyjęciu na dom tymczasowy pośredniczyła Agata i ona pewnie będzie wiedziała więcej o jej pochodzeniu i historii.
Agata- dopisz się proszę. Bardzo mnie interesuje co się stało z resztą rodzeństwa.
_________________
KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.
 
 
kaory 
arcana saga

Wiek: 40
Dołączyła: 12 Gru 2006
Posty: 1983
Skąd: Poznań - Wilczak
Wysłany: Pią 03 Lip, 2009 09:03   

jaka słodka kuleczka :)
_________________
semper eadem

http://kaory.digart.pl/

Mimi Kotalina [']
śpij spokojnie Miłeczko...[']
 
 
AgataB 

Dołączyła: 07 Wrz 2006
Posty: 677
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 03 Lip, 2009 09:26   

Hej, Wiec tak jest to koteczka od Pana ze Swarzedza z ktorym od jakiegos czasu mam kontakt, bo prosil o pomoc w sterylizacji kotow ktore w jego bloku sie zadomowily. Z tego co on mowil, przez telefon, bo ja nistety nie widzialam reszty kotkow, to dwie kotki urodzily male. Jedna tylko jdno, a droga trojke. Te kotki byly w piwnicy u tego Pana, ale ta piwnica ma okno ktore jest zawsze otwarte, zeby koty , ktorych tam jest duzo wiecej , mogly sobie wchodzic i wychodzic kiedy chca, maja tam legowiska zrobione i zawsze moga sie schronic. Do pewnego czasu wszystkie kotki male tam byly i mamy przychodzily je karmic, niestety pewnego dnia zniknely. Prawdopodobnie mama je wyniosla gdzies indziej. Tylko jednego z nich znalazl ten Pan w bardzo kiepskim stanie, na dworze blakajacego sie. Od razu pojechal do najblizszego weta i reszte historii znacie, kotek poczul sie duzo lepiej, ale rzeczywiscie oczko ma caly czas nieladne i przykre ze tamten wet nie doszedl do prawdziwej przyczyny. Ten maluch pojedynczy jak ostatnio rozmawialam z Panem tez zniknal, nie wiem czy to jest normalne, dla mnie to troche dziwne, ale nie jestem tego w stanie sprawdzic niestety. Ja kazalam w sobote temu Panu zabrac tego pojedynczego malucha, ktory byl sporo mlodszy tez do lekarza, pozniej jak go przywiozl to zniknal, wiec nie wiem czy mama mogla poczuc inny zapach i go gdzies przeniosla.
_________________
:)
 
 
Ania 
Ania od biżuterii

Wiek: 44
Dołączyła: 18 Lis 2006
Posty: 1555
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 03 Lip, 2009 09:33   

Maleństwo piekne, szczególnie takie mokre! Ale to wyniesieni z bezpiecznej kryjówki, to rzeczywiście dziwne, może je coś przestaraszyło?
 
 
Villemo7 
Villemo7

Dołączyła: 10 Maj 2006
Posty: 3496
Skąd: Poznań- Grunwald
Wysłany: Pią 03 Lip, 2009 09:56   

Czyli ustaliłyśmy, że maluda jest jedną z trójki rodzeństwa, "słuch" po pozostałych zaginął :( Szkoda, bo przydałoby się maludzie rodzeństwo.
_________________
KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.
 
 
AgataB 

Dołączyła: 07 Wrz 2006
Posty: 677
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 03 Lip, 2009 09:58   

Nie mam pojecia , Pan mowil , ze jak przyszedl pozniej do piwnicy to juz go nie bylo, nie wiem, bo mnie tam niestety nie ma. Teraz poprostu chcialabym reszte tych kotek wysterylizowac, zostaly tam 3 do ciachniecia, trzy juz sa ciachniete i nie bedzie wiecej takich sytuacji mam nadzieje.
_________________
:)
 
 
pantea 

Wiek: 98
Dołączyła: 30 Paź 2006
Posty: 3958
Skąd: Poznań - Rataje
Wysłany: Pią 03 Lip, 2009 14:05   

Charakter ma jak Eryk. On tez sie na wszystkie duże rzuca :) Nie ważne,czy syczą,czy warczą, czy tłuką

Szkoda,że ona taka mała, pasowaliby do siebie :)
_________________
Co obchodzi cię jak korzystam z szaleństwa – bez czy w pasach bezpieczeństwa...
 
 
Villemo7 
Villemo7

Dołączyła: 10 Maj 2006
Posty: 3496
Skąd: Poznań- Grunwald
Wysłany: Pią 03 Lip, 2009 14:28   

Naprawdę ciężko jej było zrobić wyraźne zdjęcie.


Musiałabym ją przydybać, gdy śpi, ale gdy ja jestem w domu to ona się nie "psuje".
_________________
KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.
 
 
kaory 
arcana saga

Wiek: 40
Dołączyła: 12 Gru 2006
Posty: 1983
Skąd: Poznań - Wilczak
Wysłany: Sob 04 Lip, 2009 09:18   

Grace spędza z nami weekend ::
lata jak nakręcona i zaczepia wszystkie koty, niezależnie od wielkości

a kto tu jest?


JA!!! Cześć, pobawimy się? :D
_________________
semper eadem

http://kaory.digart.pl/

Mimi Kotalina [']
śpij spokojnie Miłeczko...[']
 
 
Villemo7 
Villemo7

Dołączyła: 10 Maj 2006
Posty: 3496
Skąd: Poznań- Grunwald
Wysłany: Nie 05 Lip, 2009 19:23   

Dziękujemy bardzo cioci Mini i wujkowi Miniowi (który się podobno zakochał) za weekendową opiekę.

Ale muszę też naskarżyć, bo popsuli mi koteczka, o tak:




A tak na poważnie przypuszczam, że małej dał się we znaki upał, bo normalnie próby zrobienie zdjęcia kończyły się tak:






Małej zrobiłam już ponad 170 zdjęć :shock: Niewiele nadaje się do publikacji. Nie dość, że Grace jest czarna to ma ADHD.
_________________
KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.
 
 
Villemo7 
Villemo7

Dołączyła: 10 Maj 2006
Posty: 3496
Skąd: Poznań- Grunwald
Wysłany: Pon 06 Lip, 2009 21:43   

Mały dzikun:




I zdjęcia adopcyjne:





Czy wyglądam wystarczająco żałośnie, żeby mnie przygarnąć?




I zdjęcia obrazoburcze:

_________________
KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.
 
 
Ania 
Ania od biżuterii

Wiek: 44
Dołączyła: 18 Lis 2006
Posty: 1555
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 06 Lip, 2009 22:27   

Hej jak tam czy ona jest juz do adopcji, tzn do wystawienia na naszej stronie czy nie?
A zdjęcia piekne, mniam! :P
 
 
Ania Z 

Wiek: 56
Dołączyła: 11 Kwi 2006
Posty: 3855
Skąd: Lwia Ziemia ;)
Wysłany: Pon 06 Lip, 2009 22:37   

Vill czy ty jej aby nie przekarmiasz ;) ??
czy piłeczke zjadła bidulka z glodu :twisted:




:lol: jakie brzucio okragłe ;) :lol: :lol: :lol:
_________________
 
 
Villemo7 
Villemo7

Dołączyła: 10 Maj 2006
Posty: 3496
Skąd: Poznań- Grunwald
Wysłany: Wto 07 Lip, 2009 08:25   

No to po kolei odpowiadam na pytania- tak jest do adopcji, można ją wystawiać na stronę. Aukcję z Grace już wystawiłam.

Nie, nie przekarmiam jej. Koteczka niby była odrobaczana, ale zaraz jak ją państwo przywieźli to wiedziałam, że trzeba będzie poprawić. A że dr Żaneta dała preparat odrobaczający typu spot on, a jednocześnie Grace miała kąpiel przeciwpchelną to musiałyśmy odczekać i profender dostała w niedzielę. Ale jakoś tak krzywo patrzę na ten lek. Grace ma balonik zamiast brzucha. A że ma apetyt to swoją drogą.
_________________
KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]