Przesunięty przez: Niebieska Sro 19 Sty, 2022 19:39 |
Żywienie kotów (karmy, BARF) |
Autor |
Wiadomość |
uta
Dołączyła: 08 Cze 2006 Posty: 862 Skąd: Swarzędz
|
Wysłany: Czw 18 Sie, 2011 10:55
|
|
|
A w jakiej cenie za kg ten "kawał mięcha" w selgrosie wychodzi?
Ja wołowinę kupuję gulaszową w biedronce, pakowana próżniowo po pół kilo za 9,99 zł, krojona w grubą kostkę. Jak jest ważna 6-7 dni do przodu, to znaczy, że świeżo przywieziona.
Tylko kurcze zwykle jest jak dla mnie ( tzn dla kotów ) trochę za chuda. Kiedyś mieli też fajne dla kotów, tłuste mięso od karczku, ale już go nie ma |
|
|
|
|
Katarzyna
Katarzyna
Wiek: 57 Dołączyła: 28 Kwi 2010 Posty: 1903 Skąd: Internet
|
Wysłany: Czw 18 Sie, 2011 11:11
|
|
|
A probowalas golen wolowa? Kosztuje ok. 15-17,00 zl /kg, fakt, ze jest tam spora kosc, ale czasem jest uda sie upolowac mniejsza, no i bywa w Prosiaku bez kosci. Jadl to z apetytem nasz pies i moj Fidusiu tez. |
|
|
|
|
pantea
Wiek: 98 Dołączyła: 30 Paź 2006 Posty: 3958 Skąd: Poznań - Rataje
|
Wysłany: Czw 18 Sie, 2011 12:16
|
|
|
Sprawdzę dzisiaj to mięso bo zapomniałam. Ale ogólnie zależy na co się trafi |
_________________ Co obchodzi cię jak korzystam z szaleństwa – bez czy w pasach bezpieczeństwa... |
|
|
|
|
Katarzyna
Katarzyna
Wiek: 57 Dołączyła: 28 Kwi 2010 Posty: 1903 Skąd: Internet
|
Wysłany: Czw 18 Sie, 2011 19:35
|
|
|
Dzisiaj widziałam w Prosiaku goleń wołową bez kości w cenie 27,00 zł/kg, mielą na miejscu, takie mięcho jakie klient chce. |
|
|
|
|
tosiowa
Dołączyła: 08 Mar 2011 Posty: 39 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 27 Sie, 2011 13:37
|
|
|
Villemo7 napisał/a: | To zależy czy Twój kot ma alergię na ryby (jak ok. 40% populacji). |
Chyba jednak nie ma alergii na ryby choć ryby surowej jej jeszcze nie dawałam. Ale po puszkach z rybą nic niepokojącego się nie dzieje, więc chyba jednak nie ma alergii.
uta napisał/a: | Jako podstawę, zdecydowanie mięsną. Rybna ewentualnie jako urozmaicenie i przysmak raz na jakiś czas.
Tu masz fajnie opisane oba orijeny: http://chatul.pl/viewtopic.php?t=539 |
Dziękuję za linka i podpowiedź. Na pewno kiedyś spróbuję tej karmy Orijen. Ale najgorsze jest to, że i tak każdy wie swoje i każdy będzie uważał, że jakiś tam rodzaj karmy jest najlepszy. I bądź tu mądry, człowieku. A wszystko i tak wychodzi w praniu.
Jak na razie na Purinie Pro Plan After Care Tośka nie ma żadnych problemów sierściowych czy pokarmowych. Ma za to totalnego fioła na punkcie bananów i bobu |
|
|
|
|
Katarzyna
Katarzyna
Wiek: 57 Dołączyła: 28 Kwi 2010 Posty: 1903 Skąd: Internet
|
Wysłany: Nie 28 Sie, 2011 18:02
|
|
|
Czy ma ktoś doświadczenie z karmą Smila mokrą lub suchą? Wiem, że Magda87 zastanawiała się nad nią, ale czy zdecydowała się na nią?
Jakieś uwagi? |
|
|
|
|
magda87
Dołączyła: 25 Wrz 2010 Posty: 41 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 28 Sie, 2011 18:37
|
|
|
Zastanawiałam się nad Smila i myślę, że gdybym miała kupić coś suchego na pewno bym spróbowała. Ostatecznie przeszłam z kociakami na barfa i jestem zachwycona. Futra zadowolone bo bardzo im smakuje, mają więcej energii, w kuwecie mamy mniej urobku, który nie powala zapachem i co najważniejsze Emilek ma w końcu normalne kupki. |
|
|
|
|
Katarzyna
Katarzyna
Wiek: 57 Dołączyła: 28 Kwi 2010 Posty: 1903 Skąd: Internet
|
Wysłany: Nie 28 Sie, 2011 21:56
|
|
|
To super!
A jesteś na pełnym Barfie?
Ja co raz bardziej o tym myślę, póki co sierściuchy dostają mieszankę, wprowadzaną oczywiście stopniowo, suche+mokra Bozita+mięcho czasem surowe, czasem gotowane.
Jedzą każdy gatunek mięsa surowego i gotowanego, więc nie powinno być kłopotów z przejściem na barfa.
Uta wyliczyła mi (Dzięki Uta!!!!), że jedzą o.k.( wg kalkulatora), kupki są o.k., energia też, futra lśnią, tylko muszę Zuzinkę odchudzić..... |
|
|
|
|
magda87
Dołączyła: 25 Wrz 2010 Posty: 41 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 28 Sie, 2011 22:38
|
|
|
Tak na pełnym, już podczas przechodzenia na barfa widziałam pozytywne efekty. Problemu z przejściem nie miałam żadnego. Pierwszą porcyjkę surowego mięsa Klara zjadła ze smakiem, Emil zaczął się bawić, ale kiedy Klara pożarła jego zabawkę już wiedział do czego to służy Teraz mam tylko nadzieję, że Emilkowi uda się schudnąć po wakacyjnym obżarstwie . |
|
|
|
|
Temista
Wiek: 38 Dołączyła: 06 Wrz 2010 Posty: 88 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 28 Sie, 2011 23:33
|
|
|
U nas pojawił się niedawno ten sam problem z karmą RC Urinary Moderate Calorie.
Każda paczka to inny kolor i kształt chrupek, do tego wizyty w kuwecie które mogą wykończyć nawet tych z wiecznie zapchanym nosem.
W necie jako zamiennik znalazłam Hill's Feline c/d. Czy ktoś karmił futro tym suchym? Chyba, że moglibyście polecić coś innego dla kota z problemami z drogami moczowymi. Będę bardzo wdzięczna, Witold również. |
|
|
|
|
Ania Z
Wiek: 56 Dołączyła: 11 Kwi 2006 Posty: 3855 Skąd: Lwia Ziemia ;)
|
Wysłany: Pon 29 Sie, 2011 10:20
|
|
|
Temista napisał/a: | U nas pojawił się niedawno ten sam problem z karmą RC Urinary Moderate Calorie.
Każda paczka to inny kolor i kształt chrupek, do tego wizyty w kuwecie które mogą wykończyć nawet tych z wiecznie zapchanym nosem.
W necie jako zamiennik znalazłam Hill's Feline c/d. Czy ktoś karmił futro tym suchym? Chyba, że moglibyście polecić coś innego dla kota z problemami z drogami moczowymi. Będę bardzo wdzięczna, Witold również. |
Hill's jest bardzo dobra karma
ja ja czasami stosuje i nie mam negatywnych uczuć |
_________________
|
|
|
|
|
Temista
Wiek: 38 Dołączyła: 06 Wrz 2010 Posty: 88 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 29 Sie, 2011 12:39
|
|
|
Ania Z napisał/a: |
Hill's jest bardzo dobra karma
ja ja czasami stosuje i nie mam negatywnych uczuć |
Super, dzięki za radę. |
|
|
|
|
uta
Dołączyła: 08 Cze 2006 Posty: 862 Skąd: Swarzędz
|
Wysłany: Pon 29 Sie, 2011 13:39
|
|
|
magda87 napisał/a: | Tak na pełnym, już podczas przechodzenia na barfa widziałam pozytywne efekty. Problemu z przejściem nie miałam żadnego. Pierwszą porcyjkę surowego mięsa Klara zjadła ze smakiem, Emil zaczął się bawić, ale kiedy Klara pożarła jego zabawkę już wiedział do czego to służy Teraz mam tylko nadzieję, że Emilkowi uda się schudnąć po wakacyjnym obżarstwie . |
Ha, no proszę jakie bezproblemowe koty
A suplementy też przeszły bez protestu?
Bo u nas to nie ma tak różowo, jeden nie lubi oleju z łososia, drugi hemoglobiny, z algami mięso niejadalne dla tego, z wątróbką dla tamtego, pierniczone "pieski francuskie". Tylko Miś zjada grzecznie wszystko co dostanie Zrobić kompletną i jednocześnie "jadalną" mieszankę dla tej bandy to niezła gimnastyka |
|
|
|
|
Villemo7
Villemo7
Dołączyła: 10 Maj 2006 Posty: 3496 Skąd: Poznań- Grunwald
|
Wysłany: Czw 08 Wrz, 2011 13:59
|
|
|
Katarzyna napisał/a: | Dzisiaj widziałam w Prosiaku goleń wołową bez kości w cenie 27,00 zł/kg, mielą na miejscu, takie mięcho jakie klient chce. |
No to jednak trochę dużo. Ja miałam (podkreślam czas przeszły) mieloną wołowinę za 15 zł/ kg i teraz powoli zacznę histeryzować, bo kończy mi się te kilka kg ostatnio kupione.
Nie mam maszynki, a nie wyobrażam sobie, że stoję i kroję woła na kawałeczki.
Coś słyszałam, że można kupić gotowe mielone z kością dla psów, ale tam jest za duży dla kotów udział kości.
Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie tania wołowina potrzebna na gwałt |
_________________ KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.
|
|
|
|
|
uta
Dołączyła: 08 Cze 2006 Posty: 862 Skąd: Swarzędz
|
Wysłany: Pią 09 Wrz, 2011 11:18
|
|
|
Kurcze, rozglądałam się, wprawdzie niezbyt daleko od domu ale lipa nic taniej niż 19.98 za kg koło mnie się kupić nie da, no i to jest gulasz, a w biedronce nie mielą. Tyle dobrze, że już na kawałki pokrojone, wprawdzie na dość duże, ale to zawsze mniej krojenia Gotowe mielone wszystko było z dodatkami.
Jakby co, to możesz przyjechać sobie pomielić, nasze koty lubią jak ktoś w domu mieli mięso |
|
|
|
|
|