Fundacja 'Koci Pazur'

maja

Trafiło do nas dziś coś takiego

. Grzeczne jest, lecz wystraszone. Powoli opadają z tego pchełki i inne stwory. Skąd imię? Popatrzcie na zdjęcia :cool:

I jako podpowiiedź cytacik:

- Ten czy ta, Neratin Ceka? - zmrużył oczy Puszczyk, patrząc w ślad za wychodzącym oficerem. - To kobieta czy mężczyzna?
- Panie Skellen - Dacre Silifant odkaszlnął, ale gdy przemowie głos miał pewny, a wzrok zimny. - Dokładnie to ja tego nie wiem. Z pozoru jest to mężczyzna, ale pewności nie mam. Co do tego zaś, jakim Neratin Ceka jest oficerem, mam pewność. To, o coście zapytać raczyli, miało by znaczenie, gdybym zamiarował o rękę go prosić. A nie zamiaruję. Wy, tuszę, też nie.
Wieża jaskółki

Ania Z

śliczny maluch

rozumiem że przegląd vet już zaliczył/a

maja

Tak, już nawet odpchlenie i odrobaczenie było. I podobno :wink:

jest chłopcem :lol:

fuerstathos

Z głosowania w poczekalni u wet jednoznacznie wynikało, że to dziewczynka. Ten pyszczek, te oczka...

Ale wet się upiera, że to chłopak :roll:

A co ja przez niego dziś przeżyłam...

fuerstathos

Zapomniałam dodać, że niebawem całego Sapkowskiego będziemy w FKP mieli

W sumie lepiej tak, niż wszystkie kotki jednakowo nazywać

Muszę chyba z półki stare książki ściągnąć, aby następne imię sama wybrać

maja

To imię wymyślił Tomek

. Ja o tym bohaterze zapomniałam :oops:

. Chciałam mu dać Orlando, bo u Virginii Woolf był taki chłopiec/dziewczynka, ale Neratin chyba brzmi ładniej. I nie kojarzy się z Bloomem :twisted:

.

Neratiś zjadł grzecznie kolację i śpi w kuwetce :roll:

. Sikać nie ma chyba zamiaru :evil:

. Moja Beti łapą wybiera mu z klatki karmę dla maluchów a on nic :shock:

. Ma kot cudowny charakter :cool:

maja

No i biedny Neratin został właśnie uraczony dwiema łyżkami oleju :roll:

i enterofermentem. Może to poruszy jego niewzruszone jelitka :twisted:

maja

Zadziałało :wink:

Ania

A skad toto???

fuerstathos

uf...
robale były?

maja

Jeden był

.

fuerstathos

i jak maluch? domył sie troszeczkę? pierwsze przyjaźnie już zawarte?

Ania

maja

Neratin biega już luzem :twisted:

Wykąpałam go wczoraj wieczorem - niniejszym informuję, że w kąpieli mruczy :shock:

. Wszystko działa w nim idealnie :wink:

.
Niestety przyjaźni nie ma... Co gorsza Damazy i Beti zaczęli się tłuc :roll:

. Jedynym spokojnym kotem pozostaje więc Neratin :cool:

, który dziwi się światu

a.

fuerstathos

A fotki czystego będą? :wink:

Wystawiamy go już do adopcji, czy uważacie, że jeszcze potrzeba mu trochę czasu?
Zaglądaliście ponownie pod ogon? :wink: