Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: saszka
Sro 24 Sty, 2024 23:52
Mitka i Willson
Autor Wiadomość
Villemo7 
Villemo7

Dołączyła: 10 Maj 2006
Posty: 3496
Skąd: Poznań- Grunwald
Wysłany: Sro 02 Gru, 2009 22:29   

I nie zobaczysz, chyba że na Alle :-P Za to możesz zobaczyć nowe zdjęcia




































i na koniec kangur srebrny pręgowany:

_________________
KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.
 
 
fuerstathos 
czyli Ania Fufu ;)

Wiek: 28
Dołączyła: 15 Cze 2006
Posty: 8458
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 02 Gru, 2009 22:32   

Villemo7 napisał/a:
I nie zobaczysz, chyba że na Alle :-P Za to możesz zobaczyć nowe zdjęcia



:sado:
proszę o trzymanie się ustalonych zasad
_________________
 
 
Villemo7 
Villemo7

Dołączyła: 10 Maj 2006
Posty: 3496
Skąd: Poznań- Grunwald
Wysłany: Czw 03 Gru, 2009 14:34   

No już, już. Nie bije mnie pani prezes publicznie, przecież żartowałam. :aniolek:
_________________
KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.
 
 
Villemo7 
Villemo7

Dołączyła: 10 Maj 2006
Posty: 3496
Skąd: Poznań- Grunwald
Wysłany: Sro 09 Gru, 2009 12:22   

Maluchy od zeszłego tygodnia mają zakraplane oczy, czego bardzo nie lubią. Tak broniących się przed kropelkami kociaków to jeszcze nie miałam. Mitenka to już histerycznie się wzbrania, łącznie z tym, że się zaczyna ślinić.

Troszkę też popsikiwały i mają powiększone węzły chłonne, więc wczoraj, po konsultacji z naszą dr, kupiłam im Unidox. Podawanie antybiotyku jest już mniej kłopotliwe.

Pewnie przez te wszystkie zabiegi nadwyrężam mocno zaufanie i sympatię do mnie no, ale muszą być zdrowe.

Mam za to jeden mały problem. Mimo wystawionych ogłoszeń, nikt po te śliczności się nie zgłasza, co mnie bardzo dziwi. Niestety od 26 będę miała ponad 5-cio kilowego kiciusia mojej mamy i obawiam się bardzo konfrontacji, tym bardziej, że nie mam już kolejnego pokoju.
_________________
KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.
 
 
Villemo7 
Villemo7

Dołączyła: 10 Maj 2006
Posty: 3496
Skąd: Poznań- Grunwald
Wysłany: Sro 23 Gru, 2009 21:18   

Mitkę zawiozłam dziś do nowego domku. Wcześniej z nowym opiekunem byliśmy u dr Żanety, koteczka miała zrobione testy test FIV/ FelV i wynik był negatywny. Juuuupi :lol:
Takowoż jak i ich braciszek, który jest u Uty.
Mitka z z rezydentką Miśką całkiem przyzwoicie się przywitały. Rezydentka tylko ciut prychała. Zobaczymy co będzie dalej.
_________________
KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.
 
 
Villemo7 
Villemo7

Dołączyła: 10 Maj 2006
Posty: 3496
Skąd: Poznań- Grunwald
Wysłany: Pon 28 Gru, 2009 11:21   

Willsona zawiozłam do nowego domku w I dzień świąt. Czekała tam na niego czarna, 2-letnia kotka Mamba. Niezbyt była uradowana przybyszem - prychy, warczenie, ale podczas mojej obecności bez łapoczynów. Willson obwąchał swoje nowe włości i szybko spodobał mu się wysoki drapak.

Za to od nowych opiekunów Mitki dostałam maila, że dziewczyny w miarę się dogadują i nawet siedziały już razem na kanapie.
_________________
KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.
 
 
Shiloh 

Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 5
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 04 Sty, 2010 14:33   

Dla zainteresowanych - Margo (bo tak teraz nazywa się Mitka) ma się dobrze. Póki co niespecjalnie przypadła do gustu Miśce ale póki co objawia się to tylko fukaniem i brakiem zainteresowania wspólnymi zabawami.

Jedyny problem jest taki, że Margo dostała ruję i zaczęła sikać na łóżko (a dokładniej na pościel). W związku z tym nie można było zostawić jej sam na sam z niepościelonym łóżkiem nawet na minutę. Po krótkiej naradzie z dr. Żanetą zapadła decyzja - w środę sterylizacja!

A i jeszcze jedno - podczas jednej z bardzo nielicznych wymian ciosów między kotami Miśka dostała w nos pazurem - krew lała się przez kilka dni ale już jest lepiej. Zresztą dzisiaj będzie szczepiona więc na pewno Pani wet rzuci na blizny wojenne okiem ;)
 
 
Villemo7 
Villemo7

Dołączyła: 10 Maj 2006
Posty: 3496
Skąd: Poznań- Grunwald
Wysłany: Pon 04 Sty, 2010 16:41   

Dziękuję bardzo za informacje. Obcinać małej agresorce pazury!! Nie tak ją ciocia Villemo wychowała. Nieładnie :sulk: Biedna rezydentka :(
Co do rujki to się dziewczynka pospieszyła. Decyzja o sterylce szłuszna :ok:
Trzymam za Was mocno kciuki! W razie jakichkolwiek pytań czy wątpliwości można mnie dręczyć :D
No i koniecznie prosimy o info jak po zabiegu.
_________________
KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.
 
 
Shiloh 

Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 5
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 06 Sty, 2010 08:36   

Margo dzisiaj będzie miała sterylizację. Niestety pojawił się inny problem - byliśmy w poniedziałek u Pani weterynarz i okazało się, że Miśka jest bardzo chora i musi mieć poważną operację (wycięcie macicy). Operacja w czwartek - także proszę trzymać kciuki za nasze koty.
 
 
Villemo7 
Villemo7

Dołączyła: 10 Maj 2006
Posty: 3496
Skąd: Poznań- Grunwald
Wysłany: Sro 06 Sty, 2010 15:54   

Czy Miśka ma ropomacicze?? No i co z przepukliną? To ale się teraz zmartwiłam. :( Trzymam bardzo mocno zatem kciuki za OBIE kocice! Chyba za Miśkę może nawet bardziej, bo Margo (aka Mitka) jest młoda, da sobie radę, ledwo zauważy zabieg.
_________________
KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.
 
 
Shiloh 

Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 5
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 06 Sty, 2010 20:12   

Tak - werdykt brzmi ropomacicze. Podczas operacji usunięte zostaną też guzy z jednej strony brzucha. Margo jest już po sterylizacji i póki co śpi zawinięta w koc.
 
 
Villemo7 
Villemo7

Dołączyła: 10 Maj 2006
Posty: 3496
Skąd: Poznań- Grunwald
Wysłany: Czw 07 Sty, 2010 11:32   

I dobrze niech sobie obszczeniec jeden śpi :twisted:
A Miśka dostawała kiedyś tabletki antykoncepcyjne?
_________________
KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.
 
 
fuerstathos 
czyli Ania Fufu ;)

Wiek: 28
Dołączyła: 15 Cze 2006
Posty: 8458
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 09 Sty, 2010 12:59   

i jak sie kotki czują? Wszystko ok?
_________________
 
 
Shiloh 

Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 5
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 12 Sty, 2010 08:00   

W skrócie - Margo okaz zdrowia i szczęśliwości po sterylizacji. W czwartek ma zdejmowane szwy.

Miśka - cały czas był problem - do wczoraj popołudniu nie chciała jeść i pić. W sobotę i niedzielę musieliśmy jej w domu podawać kroplówkę. Pani weterynarz widziała nas codziennie i cały czas pomagała nam wymyślić sposób na poprawę łaknienia u kotki. Wczoraj popołudniu udało się! Miśka zaczęła jeść a wieczorem pić. Dzisiaj rano znowu jadła :)
 
 
Villemo7 
Villemo7

Dołączyła: 10 Maj 2006
Posty: 3496
Skąd: Poznań- Grunwald
Wysłany: Wto 12 Sty, 2010 12:35   

Uuuuuuf! Czyli Miśka przeżyła operację, wraca do zdrowia, ooobyyy tak dalej :ok:

Ooo Margo się nie martwiłam. Szwy do zdejmowania mnie nieco dziwią.
_________________
KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]