Przesunięty przez: saszka Pią 26 Paź, 2018 09:49 |
Hetmanka, Kasztelanka i Cześnik |
Autor |
Wiadomość |
filo
Dołączyła: 23 Wrz 2010 Posty: 3722 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 25 Gru, 2016 23:01
|
|
|
Koteczki tęsknią za Tobą. Pieszczoszki się podstawiały do miziania |
|
|
|
|
Cynamon
Dołączyła: 16 Maj 2013 Posty: 3401 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 04 Sty, 2017 15:27
|
|
|
Od wczoraj jestem już miejmy nadzieję na stałe z koteczkami
Teraz tylko będę znikać na rehabilitację ale na miejscu w Poznaniu a nie w Gdańsku.
Po naszej nieobecności w pokoju zastaliśmy istny armagedon, ale nie ma się co dziwić, koteczki się nudziły
Cześnik przywitał nas mrucząco-zagadująco
Dziś w nagrodę dostał surowe skrzydełko z kurczaka
i odwdzięczył się pięknym aportowaniem nowej piłeczki
Kasztelanka na razie całkiem ok , poobserwuję ją jeszcze z tydzień i wtedy podjedziemy z nią na kontrolę.
Kicia wpakowała się pod kołdrę, załączyła traktorek gdy głaskałam ją pod pyszczkiem i pięknie zasnęła
Nieśmiały miziaczek: Kaszelanka
Najbardziej bezproblemowy kot świata: Cześnik
|
Ostatnio zmieniony przez brynia Sro 04 Sty, 2017 22:30, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Cynamon
Dołączyła: 16 Maj 2013 Posty: 3401 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 11 Sty, 2017 17:26
|
|
|
Co robić gdy za oknem strasznie zimno??
Kasztelanka: Wpakować się do łóżka obok chorego, rozgrzanego człowieka i dogrzewać go dodatkowo swoim ciałkiem
Cześnik: Usadowić się na oparciu kanapy i dogrzewać się w świetle lampki niczym na solarium |
|
|
|
|
saszka
Babcia Wierzba Leniwiec Poldek
Dołączyła: 30 Wrz 2015 Posty: 6902 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 11 Sty, 2017 18:25
|
|
|
Cynamon napisał/a: | Cześnik: Usadowić się na oparciu kanapy i dogrzewać się w świetle lampki niczym na solarium |
Faceci |
_________________ If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember. |
|
|
|
|
Cynamon
Dołączyła: 16 Maj 2013 Posty: 3401 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 11 Sty, 2017 23:47
|
|
|
saszka, Tiaaaa
Cześnik jak to typowy facet: najbardziej czuły i miziasty jest w porze wieczorno-nocnej
Wyszłam tylko do toalety i do razu uwalił się na moim miejscu |
|
|
|
|
jaggal
Dołączyła: 13 Cze 2015 Posty: 5507 Skąd: Poznań, Winogrady
|
Wysłany: Wto 17 Sty, 2017 12:49
|
|
|
Boże, jakie to przepiękne koty są!
Hebanowe, lśniące, smukłe - oczu oderwać nie sposób! Cześnik otwarty na ludzi niesamowicie, trzy sekundy znajomości i już kulał mi się na stopach, a potem pokazywał, jak przepięknie aportuje, przy okazji łapiąc mizianki od wszystkich w pokoju. Kasztelanka bardziej niezależna, trochę nieśmiała, ale też pokazała, że piłkę łapać umie i nawet jeżeli człowieki się zagadają, to doskonale sobie poradzi sama
Jakim cudem one jeszcze nie wyadoptowane, to ja naprawdę nie wiem... |
_________________ A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry. |
|
|
|
|
Cynamon
Dołączyła: 16 Maj 2013 Posty: 3401 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 22 Sty, 2017 12:51
|
|
|
Do Cynamonów wleciało troszkę znajomych
Wszyscy podziwiali koteczki, a szczególne zachwyty zgarnął Cześnik
Na kolana może nie przychodzi ale pięknie reaguje na imię (Czarni) ślicznie bawi się wędką i piłeczką oraz wygrzewa na kanapie
A Kasztelanka jest najlepszym pod słońcem grzejniczkiem
Oraz masażerem gdy wieczorem wpakuje się do łóżka i się ją pogłaszcze już po chwilce uruchamia udeptywanie
|
|
|
|
|
Cynamon
Dołączyła: 16 Maj 2013 Posty: 3401 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 31 Sty, 2017 00:42
|
|
|
Od wczoraj na korytarzu jest Marcysia, oczywiście pierwszym ciekawie zaglądającym był dziś Cześnik
Kasztelanka ostatnio dość nieśmiała wolała zostać w pokoju
Kitka obeszła korytarz w poszukiwaniu i nawet nie zauważyła nowej towarzyszki
Takie kochane z nich koteczki a nikt o nie nie pyta
Przykre to, bo na pewno wniosłyby do nowego domu sporo radości i miłości
Cześnik rozbawiałby swoim zagadywaniem i aportowaniem a Kasztelanka umilałaby zasypianie udeptując delikatnie łapeczkami |
|
|
|
|
BEATA olag
Wiek: 52 Dołączyła: 17 Sie 2014 Posty: 4939 Skąd: Piątkowo / Poznań
|
Wysłany: Wto 31 Sty, 2017 08:51
|
|
|
Piękne czarnidła |
|
|
|
|
Cynamon
Dołączyła: 16 Maj 2013 Posty: 3401 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 09 Lut, 2017 01:34
|
|
|
Piękne czernidła mają spore zagęszczenie w pokoju
Przyjechała córka mojej siostry i Marcysia wprowadziła się na dobre do pokoju a dokładniej do łóżka
Cześnik poza gonieniem siostry jest bardzo grzeczny względem burych seniorek
Kasztelanka również zachowuje się ładnie, jedynie niekiedy obwąchując nową towarzyszkę |
|
|
|
|
Cynamon
Dołączyła: 16 Maj 2013 Posty: 3401 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 18 Lut, 2017 12:00
|
|
|
Cześnik zwany Czarnoldem lub Czarnim jest kotem totalnie bezproblemowym!
Zje wszystko, nie choruje, ładnie korzysta z kuwety, bez większych problemów daje sobie obciąć pazurki
Do tego jest piękny, lśniący, skoczny i duży kocio waży już 6,15 kg
Kasztelanka tzw. Czarnita jest małym wulkanem energii tulącym się do człowieka i udeptującym z namaszczeniem Jak to kobieta czasem trochę grymasi i dba o linię
Uwielbia zabawy z piórkami i podboje najwyższych szaf w mieszkaniu |
|
|
|
|
jaggal
Dołączyła: 13 Cze 2015 Posty: 5507 Skąd: Poznań, Winogrady
|
Wysłany: Sob 18 Lut, 2017 12:06
|
|
|
Cześnik jest przerozkoszny, łyżkami można go jeść i w torebce wynieść
na zaufanie Kasztelanki trzeba sobie trochę zasłużyć, ale w końcu co to za koTbieta, co leci od razu za każdym!
(tak, wiem, to Sabrina ) |
_________________ A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry. |
|
|
|
|
majkel
Wiek: 40 Dołączył: 01 Wrz 2015 Posty: 373 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 18 Lut, 2017 12:11
|
|
|
To pewnie zajmuje duzo miejsca na lozku jak siostra Izma:) |
|
|
|
|
Cynamon
Dołączyła: 16 Maj 2013 Posty: 3401 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 27 Lut, 2017 21:20
|
|
|
Kasztelanka była na kontroli u weta, bardzo prawdopodobne jest, że zjadła jakąś nitkę np z fotela
Jeszcze przez dwa tyg podajemy Ranigast, co kicia bardzo ładnie znosi, choć czasami stara się chować
Jak płyn, który znajduje się w żołądku nie zniknie, to kicię będzie trzeba obejrzeć od środka...
Kasztelanka (zwana Czarnitą) w trakcie USG, była bardzo grzeczna i jedynie łapki przednie wyciągała i dostałą "piąteczkę" od dr Starczewskiego
oraz porcję mizianek
Czarni (Cześnik) polubił odwiedzanie mnie w ,
stoi wtedy pod drzwiami i głośno mrucząc domaga się głaskania
Jednak czasami bywa też zadziorny w stosunku do reszty koteczek, czym bardzo stresuje m.in. Kitkę
Chyba zbyt pewnie poczuł się z tymi swoimi, ponad sześcioma kilogramami czarnej masy
|
|
|
|
|
filo
Dołączyła: 23 Wrz 2010 Posty: 3722 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 27 Lut, 2017 23:52
|
|
|
Cynamon napisał/a: | Czarni (Cześnik) polubił odwiedzanie mnie w ,
stoi wtedy pod drzwiami i głośno mrucząc domaga się głaskania |
Tylko tyle? Kacper i Sofisia w takich okolicznościach wskakują na moje kolana i wzajemnie próbują się zepchnąć, żeby dostać więcej głasków. I jak tu człowiek ma się skupić? |
|
|
|
|
|