Jakie cudne mruczando. Super chłopak. Cudowny. Wspaniały. Przekochany.
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17301 Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 23 Lip, 2017 16:06
Coraz częściej myślę, że Guzik musiał mieć już wcześniej dom. Od pierwszego dnia śpi z nami w łóżku - przed snem i po przebudzeniu rano przykleja się do mnie na kwadrans i zapuszcza traktor. Potem układa się gdzieś w nogach. Jest przeradosny Gdy na niego patrzę, widzę naprawdę szczęśliwego kota Zresztą zobaczcie sami
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Marianna
Dołączyła: 10 Lut 2017 Posty: 1027 Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie 23 Lip, 2017 16:38
Wspaniały!
_________________ Hemingway mawiał: „Posiadanie jednego kota prowadzi do posiadania następnego”, dlatego też z Marianną i Kreską gościliśmy Izaurę i Leonsję, a wcześniej Dramata Niezłomnego oraz Kostka ❤
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17301 Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 23 Lip, 2017 22:31
Niezaprzeczalnie wspaniały, kochany i mądry
Jak do tej pory zyskał akceptację w stadzie, respektując zastany porządek. Nie wiem, czy w Prezesie wyczuwa uotsidera, czy też brak pewności siebie, czy też nadal w obu buzują hormony kiedy go widzi, przybiera pozę łowcy:
Nota bene wszystko jest ok, dopóki Prezes nie opuszcza kryjówki i jestem z nimi w pokoju. Jednak jeśli na chwilę spuścić ich z oka, dochodzi do łapoczynów. Dziś w moim domu po raz pierwszy doszło do rozlewu krwi Trzeba wiedzieć, że Guzik ma tylko zęby trzonowe. I jest dwa razy większy od Prezesa. Prezes za to ma wszystkie zęby. Zaatakowany, obronił się. Guzik zdziwiony, skonsternowany i mocno niekontent. Jutro rano jedziemy do weta, bo bez antybiotyku raczej się nie obejdzie
Teraz chłopaki odseparowane nawet gdy jestem na miejscu. Guzik miauczy pod drzwiami
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17301 Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 25 Lip, 2017 23:25
Guzik zaliczył kontrolę u weta - faktycznie stan zapalny w miejscu ugryzienia - antybiotyk. Przy okazji został zważony na precyzyjnej wadze: 6,2 kg Głowę bym dała, że waży więcej
Jak mówiłam, chłopaki odseparowane i Guzisław jest teraz bardzo nieszczęśliwy - lamentuje pod drzwiami, bo nie rozumie, czemu nie może sobie pobić Prezesa
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Głaski dla Pana Mecenasa proszę przekazać. A jak tam jego poliki? Straciły już trochę kocurowej objętości?
_________________ "Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los."
Oscar Wilde
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17301 Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 26 Lip, 2017 02:15
wiedźma napisał/a:
Głaski dla Pana Mecenasa proszę przekazać. A jak tam jego poliki? Straciły już trochę kocurowej objętości?
Poliki nadal okazałe - znak, że testosteron nadal buzuje...
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17301 Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 21 Sie, 2017 02:03
Guzik w domu to kot szczęśliwy. Każdego dnia widać po nim, jak bardzo rozkoszuje się wygodami, pełną miską i poczuciem bezpieczeństwa. To wdzięczny, łagodny i niesamowicie kochany kot - szczęście maluje się nawet na jego pysiu
Jest zawsze chętny na głaski - wystarczy, że zauważy nad sobą dłoń i sam wciska w nią łepek, ociera się, donośnie mrucząc Lubi też spać z nami
Po ostatniej antybiotykoterapii po pogryzieniu przez Prezesa, poliki wyraźnie zmalały, ale to miejsce na prawej skroni ciągle jeszcze go swędzi i czasem je drapie - choć też nie jakoś bardzo namiętnie.
Znalazł też swoje miejsce w stadzie i inne koty coraz bardziej go lubią Z Kanso zdarza mu się uprawiać zapasy Wreszcie każdy z nich trafił na swoją kategorię wagową
Marianna
Dołączyła: 10 Lut 2017 Posty: 1027 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon 21 Sie, 2017 05:29
Jaki On piękny
Ps. Jak dobrze, że ostatecznie nie trafił do mnie do DT, bo miałabym trzeciego Rezydenta...
_________________ Hemingway mawiał: „Posiadanie jednego kota prowadzi do posiadania następnego”, dlatego też z Marianną i Kreską gościliśmy Izaurę i Leonsję, a wcześniej Dramata Niezłomnego oraz Kostka ❤
Neda
Dołączyła: 05 Wrz 2016 Posty: 3061 Skąd: Suchy Las
Wysłany: Pon 21 Sie, 2017 09:13
Guziczek taki piękny i szczęśliwy.
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17301 Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 02 Wrz, 2017 00:04
Guzik i Prezes już zakopali wojenny topór Testosteron opadł i zapanował spokój
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Marianna
Dołączyła: 10 Lut 2017 Posty: 1027 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob 02 Wrz, 2017 00:20
A kto wcina z dwoch misek na pierwszym planie?
_________________ Hemingway mawiał: „Posiadanie jednego kota prowadzi do posiadania następnego”, dlatego też z Marianną i Kreską gościliśmy Izaurę i Leonsję, a wcześniej Dramata Niezłomnego oraz Kostka ❤
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17301 Skąd: Poznań
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]