Przesunięty przez: saszka Nie 02 Sty, 2022 23:18 |
Farciara |
Autor |
Wiadomość |
kotekmamrotek
kotekmamrotek
Wiek: 46 Dołączyła: 08 Cze 2014 Posty: 13579 Skąd: Luboń
|
Wysłany: Sob 11 Lis, 2017 03:42 Farciara
|
|
|
Piwnica na jednym z poznańskich podwórek, jakich setki; karmicielka opiekuje się dwoma kotkami i kocurem - dokarmia, zorganizowała im nawet schronienie w swojej piwnicy. Wszystko wydaje się super - tylko dlaczego koty nie są wykastrowane??? Rokrocznie pojawiają się dwa mioty młodych, z którymi "coś" się dzieje - w każdym razie karmicielka nie ma wyrzutów sumienia, że koty uśmierca. Pewnego razu do tej piwniczki, pełnej kociąt, przychodzi "nowy" - osowiały flaczek, który tylko leży na posłanku... Leży tak 3 dni; nie wiemy, co powodowało karmicielką, ale zadzwoniła do nas, że do jej piwnicy kot przyszedł sobie umrzeć - no ale nie umiera; może byśmy coś zrobili??? Bo ona jest taka wrażliwa i patrzeć już na to nie może... Zrobiliśmy - kot trafił do lecznicy z diagnozą panleukopenii... Ale dlaczego Farciara (jak się okazało po ponad dwóch tygodniach, wcześniej lekarz nawet nie sprawdzał płci, bo mała codziennie umierała...) przeżyła - nikt nie wie; w każdym razie lekarze uważają to za cud. Farciara jest jeszcze trochę wycofana, prawdopodobnie trafiła do piwnicy jako totalny dziczek, a pobyt w szpitalu i wszystkie zabiegi medyczne na pewno nie spowodowały wzrostu zaufania do dwunożnych istot. Teraz już niebezpieczeństwo jest zażegnane, a Farciara czeka na kolejny cud, że ktoś zauważy i pokocha zwykłą czarną koteczkę... Mamy nadzieję, że jej limit szczęścia w życiu jeszcze nie jest do cna wyczerpany...
Koteczka na ZDJĘCIACH i FILMACH. |
Ostatnio zmieniony przez saszka Nie 02 Sty, 2022 23:18, w całości zmieniany 4 razy |
|
|
|
|
Peony
Dołączyła: 18 Maj 2017 Posty: 288 Skąd: Wrocław / Poznań
|
Wysłany: Sob 11 Lis, 2017 16:44
|
|
|
Biedaczka jest dosyć przestraszona, i próbuje uciekać przed ręką człowieka który prawie za każdym razem, gdy ją dotyka, wciska bezwzględnie do pyszczka gorzkie tabletki albo kłuje igłami. Chociaż w swojej klatce jest największa, w porze karmienia do miseczki podchodzi ostatnia, mimo że spokojnie mogłaby "przegonić" towarzyszące jej kocięta, tak jak to robi mieszkający piętro niżej Jacuś Jednak po chwili wkłada nos do miseczki i najada się do syta, aby znów schować się do kąta - ale za to z noskiem umorusanym wysokokaloryczną odżywczą papką, którą dodaję jej do karmy
Chociaż dotychczasowe kontakty Farciary z człowiekiem były traumatyczne, i koteczka wyrywa się przy braniu na ręce, to gdy leży skulona w klatce i zacznie się ją głaskać - zaczyna ślicznie mruczeć! Nigdy też syczy, nie drapie, nie gryzie - jedynie panicznie łapie się pazurami klatki, kiedy jej z niej wyjmowana, przez co mam nieco podrapane ręce |
|
|
|
|
Kama
Dołączyła: 25 Lip 2017 Posty: 153 Skąd: Koziegłowy
|
Wysłany: Nie 12 Lis, 2017 17:47
|
|
|
Kolejna miejska bidula skazana na życie w betonie i żywienie się na śmietniku
Kiedy to się skończy?? |
|
|
|
|
Promykowo
Dołączył: 09 Mar 2017 Posty: 160 Skąd: Wiry
|
Wysłany: Pon 20 Lis, 2017 13:20
|
|
|
|
_________________ Joanna, Damian & Gwiazdka i Murzynek
Gościliśmy: Korneliusza |
|
|
|
|
saszka
Babcia Wierzba Leniwiec Poldek
Dołączyła: 30 Wrz 2015 Posty: 6912 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 20 Lis, 2017 13:23
|
|
|
Ale ona ma śmieszny pychol |
_________________ If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember. |
|
|
|
|
Eva
Wiek: 39 Dołączyła: 23 Wrz 2014 Posty: 9091 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Pon 20 Lis, 2017 13:35
|
|
|
wygląda jak troskliwy miś |
_________________ nie mogę, Kot na mnie leży. |
|
|
|
|
einfach
Dołączyła: 04 Wrz 2013 Posty: 2487 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 20 Lis, 2017 13:41
|
|
|
Ona jest cudna - najbardziej przestraszona i waleczna ze wszystkich, ale jak tylko się ją odpowiednio złapie to nawet się rozluźnia i spokojnie daje się miziać... dopóki sobie nie przypomni, że okurkawodna przecież ja sie miałam bać!!!! i próbuje uciec, ale bez ekscesów na pewno nie walczy o życie i ma BARDZO duży potencjał na pełne oswojenie |
|
|
|
|
BEATA olag
Wiek: 52 Dołączyła: 17 Sie 2014 Posty: 4939 Skąd: Piątkowo / Poznań
|
Wysłany: Pon 20 Lis, 2017 14:44
|
|
|
Eva napisał/a: | wygląda jak troskliwy miś |
Oooo tak, zastanawiałam się do kogo Ją porównać.
A nosek to mi przypomina serduszko |
|
|
|
|
BEATA olag
Wiek: 52 Dołączyła: 17 Sie 2014 Posty: 4939 Skąd: Piątkowo / Poznań
|
Wysłany: Pon 20 Lis, 2017 14:45
|
|
|
einfach napisał/a: | Ona jest cudna - najbardziej przestraszona i waleczna ze wszystkich, ale jak tylko się ją odpowiednio złapie to nawet się rozluźnia i spokojnie daje się miziać... dopóki sobie nie przypomni, że okurkawodna przecież ja sie miałam bać!!!! i próbuje uciec, ale bez ekscesów na pewno nie walczy o życie i ma BARDZO duży potencjał na pełne oswojenie |
To tak jak z Alankiem, do czasu jak go rozmizialiśmy, potem to było lizanie, ślinienie, lizanie... |
|
|
|
|
KrisButton
Dołączył: 18 Lis 2014 Posty: 3651 Skąd: Luboń
|
Wysłany: Pon 20 Lis, 2017 15:27
|
|
|
Czarne złoto |
_________________ Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
Synuś, Dziczek,Maksima,Gacuś i Kajtuś P w moim sercu i pamięci, na zawsze.
|
|
|
|
|
magda
magda
Dołączyła: 26 Sie 2015 Posty: 648 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 28 Gru, 2017 23:47
|
|
|
Farciara już nie jest dzikuską!!! Jej einfach napisał/a: | BARDZO duży potencjał na pełne oswojenie | się uwolnił i jest mruczącym przytulasem. Czasem jeszcze spłoszy ją gwałtowny ruch lub dźwięk, ale zdecydowanie już zaufała nam w domu tymczasowym. A najpiękniejsze jest to, że pokochała z wzajemnością Nutkę, jest dla niej opiekuńczą, starszą siostrą!!! No więc nie trzeba było się dużo zastanawiać - mamy dwupak: Farciara i Nutka!
Farciara i Mroczek - Nutka po prawej
Farciaraz Mroczkiem i Nutką - jak starsza siostra
|
Ostatnio zmieniony przez Niebieska Sob 31 Sie, 2019 16:43, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Peony
Dołączyła: 18 Maj 2017 Posty: 288 Skąd: Wrocław / Poznań
|
Wysłany: Pią 29 Gru, 2017 00:28
|
|
|
Kochana Farciara
Już w klatce lubiła sobie pomruczeć, ale wtedy lubiła też drapnąć i ugryźć. A teraz - wspaniałe postępy! |
|
|
|
|
magda
magda
Dołączyła: 26 Sie 2015 Posty: 648 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 29 Gru, 2017 00:37
|
|
|
Peony napisał/a: | lubiła też drapnąć i ugryźć. | na początku tak było - lubiła głaskanie, ale czasem gryzła. Teraz czasem lekko kąsa rękę, ale gdy przestajemy głaskać, a ona chce jeszcze |
|
|
|
|
einfach
Dołączyła: 04 Wrz 2013 Posty: 2487 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 29 Gru, 2017 11:56
|
|
|
najlepsze wieści!
ucałuj ode mnie dziewczynki
i Mroczka też, żeby nie było |
|
|
|
|
magda
magda
Dołączyła: 26 Sie 2015 Posty: 648 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 10 Sty, 2018 20:51
|
|
|
Nutka i Farciara zadomowiły się już na dobre. Co prawda Farciara nadal chwilami jest jeszcze bardzo lękliwa, a w Nutce budzi się dzikuska, to są baaardzo kochane
Śpią w łóżku, a ich dawne legowiska w łazience zajęli... rezydenci
I obie czekają na swój własny domek
Farciara
|
Ostatnio zmieniony przez Niebieska Nie 01 Wrz, 2019 21:41, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|