
Nolka
Moderatorzy: crestwood, Migotka
-
- Posty: 1322
- Rejestracja: 27 mar 2013, 20:35
- Lokalizacja: Poznań
-
- Posty: 1322
- Rejestracja: 27 mar 2013, 20:35
- Lokalizacja: Poznań
Postępy są widoczne praktycznie codziennie. Bardzo Nolce służy moja długoterminowa obecność w domu.
Ostatnio bardzo dużo czasu spędza z nami, kładzie się nawet obok (w odległości 50cm) na kanapie i notorycznie śpi z nami w łóżku. Niestety nadal nie chce dawać się głaskać, człowiek jest fajny ale bez głaskania i przytulania.
Jak dla mnie ma to naprawdę swoje zalety
mamy kota kontaktowego ale nie narzucającego się 
Kocia idealna.
Poniżej zdjęcie z miłości do Kropki- pięknie wyglądają dwa czarne koty
Ta z otwartym oczkiem to Nolka:

Jeszcze słit focia:

Jem sobie (za puszeczkę dałaby się zagłaskać, w sumie jest to jedyny moment kiedy sama domaga się głaskania, potrafi się tak zawinąć między nogami, że już parę razy straciłabym zęby przez nią
)


edit brynia: podmieniłam zdjęcia na mniejsze, duże na picasie
Ostatnio bardzo dużo czasu spędza z nami, kładzie się nawet obok (w odległości 50cm) na kanapie i notorycznie śpi z nami w łóżku. Niestety nadal nie chce dawać się głaskać, człowiek jest fajny ale bez głaskania i przytulania.
Jak dla mnie ma to naprawdę swoje zalety


Kocia idealna.
Poniżej zdjęcie z miłości do Kropki- pięknie wyglądają dwa czarne koty

Jeszcze słit focia:
Jem sobie (za puszeczkę dałaby się zagłaskać, w sumie jest to jedyny moment kiedy sama domaga się głaskania, potrafi się tak zawinąć między nogami, że już parę razy straciłabym zęby przez nią

edit brynia: podmieniłam zdjęcia na mniejsze, duże na picasie
Ostatnio zmieniony 12 paź 2013, 8:38 przez paula_kropcia, łącznie zmieniany 1 raz.
Skąd ja to znam. I niech mi ktoś jeszcze powie, że kot człowieka nie potrzebuje.paula_kropcia pisze:Bardzo Nolce służy moja długoterminowa obecność w domu.


Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą,
a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą.
Robert A. Heinlein
http://www.ezopoznan.pl/
-
- Posty: 1322
- Rejestracja: 27 mar 2013, 20:35
- Lokalizacja: Poznań
-
- Posty: 1322
- Rejestracja: 27 mar 2013, 20:35
- Lokalizacja: Poznań
Wczoraj wydarzyła się rozczulająca historia....
Mój TŻ sprzątał odkurzaczem, na co Nolka z Kropką reagują schowaniem się pod łóżko, no ale niestety TŻ zaczął sprzątać łóżko, więc Nolka wystrzeliła jak z procy
i pobiegła do drugiego pokoju. Poszłam za nią, żeby ją troszkę uspokoić. Siedziała skulona w kącie, wzięłam ją na ręce (choć nie bardzo chciała), usiadłam na kanapie i zawołałam Filipa. Pomyślałam że jak będzie miała obok siebie Filipa to się nie będzie tak stresować. Filip polizał Nolkę po głowie i zwinął się obok w rogalik
Nolkę delikatnie głaskałam, a ona powolutku się rozluźniała i zsuwała na Filipa. W końcu wylądowała w ten sposób, że przednimi łapkami leżała na łopatkach Filipa, a on.... odwrócił głowę i zaczął wylizywać całe jej ucho, nos, oko i wszystko co było pod ręką. A Nolka zaczęła mruczeć i nawet nie uciekła gdy jej nie przytrzymywałam.
I jak tu nie kochać tych stworów??
Tu jest moja ulubiona norka do spania

Mój TŻ sprzątał odkurzaczem, na co Nolka z Kropką reagują schowaniem się pod łóżko, no ale niestety TŻ zaczął sprzątać łóżko, więc Nolka wystrzeliła jak z procy


I jak tu nie kochać tych stworów??

Tu jest moja ulubiona norka do spania


-
- Posty: 1322
- Rejestracja: 27 mar 2013, 20:35
- Lokalizacja: Poznań
-
- Posty: 1322
- Rejestracja: 27 mar 2013, 20:35
- Lokalizacja: Poznań
-
- Posty: 1322
- Rejestracja: 27 mar 2013, 20:35
- Lokalizacja: Poznań
w przeciwieństwie do Filipa, Nolka nie zapada w zimowy letarg, wręcz przeciwnie
, biega, lata, pływa (żarcik). Z pływaniem przesadziłam, ale biega całe przedpołudnia jak szalona, skacze na drapak i z drapaka skacząc, robi piruety. Myślę, że ten kot potrzebuje przestrzeni, w naszym małym mieszkanku chyba zaczyna jej już brakować rozbiegu. Tak się dziewczyna rozkręciła.
Z innych wieści, śpi z nami codziennie w łóżku i nie gdzieś w nogach tylko rozwalona na środku najlepiej jeszcze przytulona przez kołdrę do jakiejś naszej części ciała
. Chyba jej tak cieplej bo to bardzo ciepłolubne zwierzę. Jej ukochaną podusię, musiałam przysunąć bliżej kaloryfera na zimę 
Niestety nadal nikt o Nolkę nie pyta, a szkoda bo to super kot do towarzystwa dla drugiego kota....

Z innych wieści, śpi z nami codziennie w łóżku i nie gdzieś w nogach tylko rozwalona na środku najlepiej jeszcze przytulona przez kołdrę do jakiejś naszej części ciała


Niestety nadal nikt o Nolkę nie pyta, a szkoda bo to super kot do towarzystwa dla drugiego kota....

-
- Posty: 1322
- Rejestracja: 27 mar 2013, 20:35
- Lokalizacja: Poznań
-
- Posty: 1322
- Rejestracja: 27 mar 2013, 20:35
- Lokalizacja: Poznań
udało mi się wczoraj zrobić kilka zdjęć wspólnych z Filipem 
Oprócz tego wieczorem stanęła u nas choinka
Nolka jak co roku wykazuje żywe zainteresowanie, ale po kilku dniach mam nadzieję jej przejdzie jak zawsze, bo w przeciwnym razie będę musiała kociaki pilnować cały czas
.
Nolcia to najbardziej lubi się inhalować lasem chyba o siedzi zawsze pod i wącha intensywnie. W tym roku nawet do doniczki zaglądała w tym celu
Zdjęcia postaram się wstawić wieczorem bo nawet udało mi się Nolkę uchwycić jak obwąchuje choinkę

Oprócz tego wieczorem stanęła u nas choinka


Nolcia to najbardziej lubi się inhalować lasem chyba o siedzi zawsze pod i wącha intensywnie. W tym roku nawet do doniczki zaglądała w tym celu

Zdjęcia postaram się wstawić wieczorem bo nawet udało mi się Nolkę uchwycić jak obwąchuje choinkę

-
- Posty: 1322
- Rejestracja: 27 mar 2013, 20:35
- Lokalizacja: Poznań
Nolka i Filip nam sie pochorowali
Na szczęście nie jest to nic poważnego najprawdopodobniej tylko mocniejsze przeziębienie. Nie obyło się niestety bez antybiotyku
.
Nolka już właściwie dużo lepiej, kicha sporadycznie, nie straciła apetytu ani chęci do zabawy, za to zyskałam drugiego kota w łóżku bo śpi przytulona do mnie


Nolka już właściwie dużo lepiej, kicha sporadycznie, nie straciła apetytu ani chęci do zabawy, za to zyskałam drugiego kota w łóżku bo śpi przytulona do mnie
