Przesunięty przez: fuerstathos Nie 26 Wrz, 2010 21:53 |
Pipi |
Autor |
Wiadomość |
brynia
TheDżenders ThePasiuczers
Dołączyła: 28 Lip 2007 Posty: 13092 Skąd: Ziemia
|
Wysłany: Czw 10 Cze, 2010 09:17
|
|
|
Na jakiś czas ludzie stali się mało atrakcyjni dla Pipi, bo w końcu koty zrobiły się dostępne Teraz zamiłowanie do głaskania i przytulasków już wróciło
Gonitwy z Marchewą są normą. Tutka ciągle syczy, ale chyba z dnia na dzień pomalutku robi się coraz bardziej tolerancyjna, wczoraj już razem polowały na jakiegoś latającego stwora
A teraz to, na co wszyscy czekali, czyli zdjęcia
Tu zapomniana fotka przy po raz pierwszy szeroko otwartym oknie na balkon - tam chyba jest bardzo strasznie
Teraz to już miejsce pełnego relaksu
Pierwsze spotkanie z Marchewą
"Przecież to moja paprotka"
"E tam, daj spokój"
I jeszcze raz niesamowite plecki Chyba się wtedy zastanawiała nad inauguracyjnym wyjściem na balkon.
|
|
|
|
|
kaory
arcana saga
Wiek: 40 Dołączyła: 12 Gru 2006 Posty: 1983 Skąd: Poznań - Wilczak
|
Wysłany: Czw 10 Cze, 2010 09:47
|
|
|
świetne zdjęcia, Pipi jest naprawdę urocza i ta czara bródka |
_________________ semper eadem
http://kaory.digart.pl/
Mimi Kotalina [']
śpij spokojnie Miłeczko...['] |
|
|
|
|
fuerstathos
czyli Ania Fufu ;)
Wiek: 28 Dołączyła: 15 Cze 2006 Posty: 8458 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 10 Lip, 2010 11:22
|
|
|
miały być nowe fotki, filmiki nawet... |
_________________
|
|
|
|
|
brynia
TheDżenders ThePasiuczers
Dołączyła: 28 Lip 2007 Posty: 13092 Skąd: Ziemia
|
Wysłany: Nie 11 Lip, 2010 17:37
|
|
|
Fotki będą jak tylko w końcu zrzucą się z aparatu, bo jakoś nikt nie może się za to zabrać
Pipi, biedna, ma ciężkie życie odkąd jej pokój zajęła Esme. Tutka jak tylko koło niej przechodzi to syczy i warczy, w zeszłym tygodniu nawet się Pipi oberwało Testujemy psikany Feliway, ale trudno oczekiwać na efekty po jednym dniu stosowania.
Dziś przeżyła już ekstremalną traumę, bo mimo, że syczała pogonił ją kot wielkości dużego szczura wszyscy byli totalnie zaskoczeni, chyba łącznie z Esme - tym "wielkim" kotem. |
|
|
|
|
AgataB
Dołączyła: 07 Wrz 2006 Posty: 677 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 19 Lip, 2010 11:25
|
|
|
Hej , niestety pisalam maila do Lecha bylego wlasciciela Pipi no i oczywiscie nie odpisuje, wiec chyba dogadac sie z nim nie da rady, ma chlopak tupet |
_________________
|
|
|
|
|
brynia
TheDżenders ThePasiuczers
Dołączyła: 28 Lip 2007 Posty: 13092 Skąd: Ziemia
|
Wysłany: Pon 19 Lip, 2010 12:17
|
|
|
Permanentna porażka i tyle szkoda słów po prostu. Pipi ma założoną nową książeczkę, no ale wiadomo, że będą w niej informacje tylko o tym co było zrobione od powrotu do fundacji
Na poprawę nastroju obiecane zdjęcia
"zmieniam pościel "
jak można odpoczywać na balkonie
uwaga obcy!
Balkonowe potyczki. Hm... Pipi chyba dopadła photoshopa i grzebała przy fotkach, bo zazwyczaj to ona jest na górze i tłamsi Marchewę
"Cii, przygotowuję zasadzkę "
|
|
|
|
|
brynia
TheDżenders ThePasiuczers
Dołączyła: 28 Lip 2007 Posty: 13092 Skąd: Ziemia
|
Wysłany: Sob 24 Lip, 2010 17:17
|
|
|
Po początkowych ucieczkach przed małą Esme Pipi stała się najlepszą ciocią na świecie Nawet raz w obronie małej ruszyła na Tusię, przed którą zwykle czuje respekt. Zobaczymy jak rozwinie się sytuacja gdy do ekipy dołączy Ty.
Pisanie krótkiego posta czasem może być bardzo długie, gdy kot przyjdzie po swoją porcję czułości Pipi zarządziła przerwę |
|
|
|
|
brynia
TheDżenders ThePasiuczers
Dołączyła: 28 Lip 2007 Posty: 13092 Skąd: Ziemia
|
Wysłany: Pią 30 Lip, 2010 17:20
|
|
|
No i okazało się, że z jednym kociakiem było fajnie, a dwa szalejące szkraby to już dla cioci Pipi trochę za dużo już nie bawi się tyle z Marchewkiem i malud też unika a nawet czasem syczy.
Całe szczęście, że chociaż wyspać się pozwalają.
|
|
|
|
|
fuerstathos
czyli Ania Fufu ;)
Wiek: 28 Dołączyła: 15 Cze 2006 Posty: 8458 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 30 Lip, 2010 23:51
|
|
|
Dziwnie wyglądają satynowe poducy w... obśrupanym kartonie
Dwa szalejące szkraby to już tornado, mało kto takie coś wytrzyma. |
_________________
|
|
|
|
|
brynia
TheDżenders ThePasiuczers
Dołączyła: 28 Lip 2007 Posty: 13092 Skąd: Ziemia
|
Wysłany: Sob 31 Lip, 2010 09:22
|
|
|
fuerstathos napisał/a: | Dziwnie wyglądają satynowe poduchy w... obśrupanym kartonie
|
wiem ale co poradzić jak to fanka kartoników i poduszek, co ma kobieta leżeć w obskurnym kartonie |
|
|
|
|
brynia
TheDżenders ThePasiuczers
Dołączyła: 28 Lip 2007 Posty: 13092 Skąd: Ziemia
|
Wysłany: Pon 06 Wrz, 2010 21:58
|
|
|
Tyle czasu upłynęło od ostatnich wieści o Pipi, że ta zdążyła już całkiem się oswoić z nową sytuacją. Bryka razem z maluchami i powróciła do starego zwyczaju tłamszenia Marchewy
Gdyby nie to, że bierze czynny udział w rozróbach i pokazuje młodzieży jak się wskakuje na wysoko wiszące półki można by powiedzieć, że jest świetną opiekunką
Teraz dzikie gonitwy Esme i Myszki nie przeszkadzają jej już w relaksie
Myszka okazała się wielką fanką Pipi
A Pipi ciągle jest miłośniczką kolan i nie przeszkadza jej, że czasem te kolana bywają zajęte (no dobrze, trochę zajęte )
|
|
|
|
|
fuerstathos
czyli Ania Fufu ;)
Wiek: 28 Dołączyła: 15 Cze 2006 Posty: 8458 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 06 Wrz, 2010 22:59
|
|
|
Widzę, że wszyscy kochają Robertów |
_________________
|
|
|
|
|
brynia
TheDżenders ThePasiuczers
Dołączyła: 28 Lip 2007 Posty: 13092 Skąd: Ziemia
|
Wysłany: Pon 06 Wrz, 2010 23:06
|
|
|
fuerstathos napisał/a: | wszyscy kochają Robertów |
czy coś mi umknęło? jakich Robertów?
edit: nagłe olśnienie: chodzi o szczura nasz biedak jakoś na razie bezimienny |
|
|
|
|
fuerstathos
czyli Ania Fufu ;)
Wiek: 28 Dołączyła: 15 Cze 2006 Posty: 8458 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 06 Wrz, 2010 23:39
|
|
|
brynia napisał/a: | fuerstathos napisał/a: | wszyscy kochają Robertów |
czy coś mi umknęło? jakich Robertów?
edit: nagłe olśnienie: chodzi o szczura nasz biedak jakoś na razie bezimienny |
no przecież wiadomo, że to Robert |
_________________
|
|
|
|
|
brynia
TheDżenders ThePasiuczers
Dołączyła: 28 Lip 2007 Posty: 13092 Skąd: Ziemia
|
Wysłany: Sob 11 Wrz, 2010 22:03
|
|
|
Pipi miała dziś Gościa Oczywiście jak to zwykle bywa w takich sytuacjach początkowo wszyscy byli trochę zdenerwowani Na dodatek nie wiadomo skąd pojawił się jakiś tajemniczy zapach i wszystkie koty (z wyjątkiem ukrytej Tutki) zamiast udzielać się towarzysko zawzięcie tarzały się po balkonie Mimo wszystko Pipi i Pańcia mają już pierwsze przytulaski za sobą i za 2 tygodnie Pipi jedzie do Domku |
|
|
|
|
|