Carramba

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Carramba

Post autor: filo »

Informacje z momentu odnalezienia:
Waży 1200 g. Ale szybko rośnie. Ogólnie zdrowa z błyszczącym futerkiem, tylko mia w uszach pasażerów na gapę. Wybijemy ich, podkarmimy i będzie do wzięcia.
Imię robocze, można proponować ładniejsze. Dostała takie, bo mi się z gnomami skojarzyła, jak syczała, warczała i łapami waliła po mordach wszystkie dorosłe koty, które zobaczyła. Porozstawiała całe towarzystwo po kątach i wygniła rezydenta z jego miejsca w moim łóżku. Uspokoiła się dopiero wzięta na ręce. Małe to to, ale można już zagwarantować, że rządzić będzie całym domem :lol: W końcu sądząc po rudych łatach na grzbiecie to szylkretka.
Sesja fotograficzna będzie jutro, bo dzisiaj straciliśmy najlepsze światło przez wycieczkę do weta. Dlatego tylko robocze fotki.

ObrazekObrazek

Urodzona: sierpień 2012
Odrobaczenie: Tak
Szczepienie: Tak
Kastracja: Tak

Kontakt w sprawie adopcji:
monika@kocipazur.org
Ostatnio zmieniony 30 paź 2013, 22:46 przez filo, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika
brynia
Posty: 13092
Rejestracja: 28 lip 2007, 10:24
Lokalizacja: Ziemia

Post autor: brynia »

Opisy znalezionych i tak lądują w dziale adopcyjnym. Daj jeszcze info gdzie się znalazła to wrzucę portrecik pięknej koty na stronę.
Obrazek
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Fufu wie, gdzie ją znaleziono. Myślę, że dopisze.


Mamy problem kuwetkowy. To znaczy Gnimik omija kuwetę. A kupę na dodatek chyba muszę wymasować, bo nic jeszcze nie zrobiła, a piszczy, jak dotknę brzuch. Porządny sik też był po masowaniu brzuszka.
Awatar użytkownika
fuerstathos
Posty: 8458
Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań

Post autor: fuerstathos »

filo pisze:Fufu wie, gdzie ją znaleziono. Myślę, że dopisze.
Luboń, ale szczegółów nie znam
filo pisze: Mamy problem kuwetkowy. To znaczy Gnimik omija kuwetę. A kupę na dodatek chyba muszę wymasować, bo nic jeszcze nie zrobiła, a piszczy, jak dotknę brzuch. Porządny sik też był po masowaniu brzuszka.
to niefajnie
a może podstawić żwirek bentonitowy?
Obrazek
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Dziecko zrobiło wszystko co trzeba bez niczyjej pomocy jak tylko wyszłam z domu. Mały problem - zrobiło nie tam gdzie trzeba. Nawet nie poszło w kierunku kuwety, więc nie o żwirek chodzi. Wdrażamy plan B, czyli rozstawiamy wszystkie kuwety, jakie mamy, żeby się o którąś potknęła i zaskoczyła.
Z uszu wyciągnęliśmy dzisiaj całe pokłady obcych :roll:
Mała wypoczęła, wyspała się i dzisiaj włączyła program "zabawa". Nadal pyszczy na inne koty, ale zabawki już są fajne. Integracja kocia to już kwestia najbliższych chwil :cool:
Awatar użytkownika
pantea
Posty: 3958
Rejestracja: 30 paź 2006, 9:13
Lokalizacja: Poznań - Rataje

Post autor: pantea »

Może jednak do klatki na kilka dni żeby zaprzyjaźniła się z kuwetą...
Co obchodzi cię jak korzystam z szaleństwa – bez czy w pasach bezpieczeństwa...
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Jeśli klatka podziała na nią tak jak transporter, to ja nie dam rady. W transporterze wisiała grzbietem do dołu wczepiona pazurami w dach wyjąc cały czas ile w płucach mocy :cry3: Dam jej jeszcze z dwa dni, a potem porozmawiamy, kto odporniejszy :evil:
Awatar użytkownika
pantea
Posty: 3958
Rejestracja: 30 paź 2006, 9:13
Lokalizacja: Poznań - Rataje

Post autor: pantea »

To chociaż łazienka... bez miękkich rzeczy na ziemi (dywaników, ręczników) w które można zakopywać
Co obchodzi cię jak korzystam z szaleństwa – bez czy w pasach bezpieczeństwa...
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Ja z tych twardych. Kot się dostosuje i koniec.
Gnomik wczoraj wieczorem udowodnił, że umie się podlizywać człowiekowi. Rozmruczał się głośno i donośnie jednocześnie podstawiając się do miziania. Figury odstawia jak zawodowa modelka ::
A dzisiaj latała już po całym mieszkaniu.
Zobaczymy co znajdę, jak wrócę z pracy :evil:
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Kto jej włożył nowe bateryjki :diabel2:
Awatar użytkownika
Nosferatu
Posty: 515
Rejestracja: 20 paź 2011, 19:58
Lokalizacja: Liban

Post autor: Nosferatu »

A jak problem kuwetowy? Zanikł wreszcie?
"Teraz prędko, zanim do nas dotrze, że to bez sensu" Król Julian :)
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Dała się złapać na klasykę, czyli ziemię w kuwecie. Kuweta stoi na zafoliowanej kanapie w miejscu, gdzie kilka razy popełniła zabrudzenie. Na razie raczej trafia, bo gdzie indziej śladów nie stwierdzono. Będziemy pracować nad przejściem na żwirek i przeprowadzką w miejsce bardziej intymne.
Jeśli chodzi o jedzenie to preferuje konkretny kawał mięsa. Do suchego podchodzi z dystansem.
Świeżbowiec w odwrocie. Wczoraj uszy były praktycznie czyste.
Pięknie mruczy, ale tylko wtedy, kiedy sama chce. Włazi wszędzie. Skacze jak ping pong. Dorosłymi kotami dyryguje.
Nawet nie trzeba jej widzieć, żeby wiedzieć, że to szylkretka. A zdjęcia mi coś nie wychodzą. Takie jakieś rozmazane są...
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

Nasz mały Gnomik został podejrzany o skorzystanie z dorosłej kuwety. Coś za dużo kocich pamiątek tam znalazłam :oops: Wpadek więcej też nie zalicza.
Poza tym ma bateryjki z dopalaczem, więc wszędzie jej pełno. Mruczy głośniej, niż jej wielkość by na to wskazywała :P Łapie już, że dobrą miejscówką na sen jest łóżko z człowiekiem w środku i właśnie się do mnie pakuje. Na kolana też już się wdrapywała. Pierwszy tydzień małej to pasmo samych sukcesów socjalizacyjnych :king:

Trzeba by jej jakiś kontakt adopcyjny wpisać w pierwszym poście, bo nic, tylko brać tego Gnoma i nie oddawać ::
Awatar użytkownika
fuerstathos
Posty: 8458
Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań

Post autor: fuerstathos »

W sumie to ona nawet nie ma konkretnego ogłoszenia zredagowanego. Kto ułoży parę zdań?
I imię bardziej marketingowe by się przydało... Zrobimy wybory imienia na fejsie.
Obrazek
filo
Posty: 3722
Rejestracja: 23 wrz 2010, 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post autor: filo »

To zrób jej konkurs na imię. Bo ja i tak mówię do niej ostatnio Grzdyl :cool:
Jutro postaram się w końcu zrobić trochę zdjęć, bo na razie nic się nie udawało. Mój aparat dogorywa...
ODPOWIEDZ