Tifi

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

Awatar użytkownika
Ania
Posty: 1555
Rejestracja: 18 lis 2006, 21:19
Lokalizacja: Poznań

Tifi

Post autor: Ania »

"Zwariowaliśmy chyba, ale właśnie siedzi u nas kolejna kotka zgarnięta z ulicy, a właściwie z działek.

Kota niestety w ciąży - przynajmniej tak wygląda. Ogólnie dzika to jakoś strasznie nie jest, bo Paweł sam zajrzał jej w pyszczek i stwierdził brak zębów na dole, a razem zrobiliśmy pełen przegląd - u góry też nic nie ma
Podchodziła do nas za każdym razem, jak szliśmy je nakarmić, a ona akurat głodna była. Wtedy dawała się pogłaskać, pomacać, obejrzeć. Ale najedzona zaraz odchodziła i już podejść nie chciała.
Dość wychudzona była, ale nie ma się co dziwić, bo jak miała sobie coś upolować i zjeść. Jak zanosiliśmy jej mokre, to wcinała jalby nic od tygodnia nie jadła. Radzi sobie z mokrym, a suche jak jest małe, to połyka.

Ponieważ jest w ciąży, ponieważ jest bez zębów, ponieważ wymaga dokarmienia, stwierdziliśmy, że ją zabieramy. Mamy nadzieję, że w przyszłym tygodniu ją ciachniemy. Jeszcze nie do końca mamy to zorganizowane logistycznie, ale może coś się wykombinuje.
Wogóle to dziwny ten brak zębów. Na początku jak ją zobaczyłam, to pomyślałam, że to bardzo młodziutka kotka, rok, może niewiele więcej. Ale gdzie i jak mogła stracić wszystkie zęby"


Tak zaczęła się "przygoda " z Tiffi. prosimy o wpisy co u kotki?

Tifi na zdjęciach.
Ostatnio zmieniony 06 kwie 2015, 11:04 przez Ania, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 1555
Rejestracja: 18 lis 2006, 21:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Ania »

Obrazek

Mieszkała na opuszczonych działkach w Poznaniu, jednak nie radziła tam sobie zbyt dobrze. Pewnie dlatego, że trudno być wolnożyjącym kotem i zdobywać pożywienie, jeśli nie posiada się żadnego zęba. Gdy do nas trafiła, ważyła zaledwie 2,4kg.
Teraz jest już po sterylizacji, a na mięciutkim jedzeniu z puszek i gotowanym kurczaku bardzo ładnie przybiera na wadze. Bardzo lubi ludzi, podstawia główkę do głaskania i ładnie mruczy.
Ostatnio zmieniony 06 kwie 2015, 11:06 przez Ania, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Kri
Posty: 4239
Rejestracja: 15 paź 2007, 21:15
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Kri »

Mieszkamy sobie z Tifi razem od września. Chociaż kota wciąż jest nieco płochliwa, to bardzo łaknie towarzystwa człowieka. Codziennie rano patrzy kiedy się obudzę i jak tylko otworzę choćby jedno oko, to już biegnie do mnie na pieszczoszki - podkłada mi łepek pod rękę i mruczy głośno. Nie wolno jej jednak brać na ręce, bo wtedy się denerwuje - wrzeszczy i wymahuje kończynami. :diabel: Wierzę jednak, że skoro już nie siedzi za kanapą tylko na niej :heya2: :twisted: , co było wielomiesięcznym procesem, to z czasem oraz wraz z ogromem miłości, którą otrzyma w nowym domu
i ta bariera zostanie pokonana.

Tifulec nie znosi podróżować w transporterze - zawodzi wtedy okrutnie. Niestety nie ma innego wyjścia przy okazji wizyt w lecznicy. Ogólny stan zdrowia Koty jest dobry, jednak wciąż nie możemy dać sobie rady z kilkoma strupkami, które ma na ciele.
Możliwe, że są one wynikiem uczulenia na pchły, lecz nie jest to takie oczywiste ponieważ kot był kilkakrotnie odpchlany. Istnieje hipoteza, że strupki są konsekwencją alergii. Póki co, staramy się dociec przyczyny i Tifi pozostaje pod stałą opieką weterynarza.
Załączniki
TOM_1518m.JPG
TOM_1521m.JPG
TOM_1521m.JPG (11.61 KiB) Przejrzano 1205 razy
Ostatnio zmieniony 23 maja 2009, 20:23 przez Kri, łącznie zmieniany 4 razy.
:)
Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą,
a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą.

Robert A. Heinlein

http://www.ezopoznan.pl/
Awatar użytkownika
Kri
Posty: 4239
Rejestracja: 15 paź 2007, 21:15
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Kri »

Jeszcze kilka zdjęć przeuroczej burej Koty :love:
Załączniki
TOM_1531m.JPG
TOM_1547m.JPG
TOM_1561m.JPG
:)
Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą,
a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą.

Robert A. Heinlein

http://www.ezopoznan.pl/
Awatar użytkownika
pantea
Posty: 3958
Rejestracja: 30 paź 2006, 9:13
Lokalizacja: Poznań - Rataje

Post autor: pantea »

cudna... :)
Co obchodzi cię jak korzystam z szaleństwa – bez czy w pasach bezpieczeństwa...
Awatar użytkownika
fuerstathos
Posty: 8458
Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań

Post autor: fuerstathos »

Naprawdę piękna :)
Obrazek
trissy
Posty: 5
Rejestracja: 04 maja 2009, 19:08
Lokalizacja: Gdynia/Poznań

Post autor: trissy »

cudowna :) uszy ma genialne, maly rys z niej ;)
Awatar użytkownika
Kri
Posty: 4239
Rejestracja: 15 paź 2007, 21:15
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Kri »

Zdjęcia Tifi z wizyty jej wirtualnej opiekunki Hani z Gdyni :)
Kota nie zwiała, ale o mizianiu nie było mowy.
Załączniki
tifi.jpg
:)
Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą,
a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą.

Robert A. Heinlein

http://www.ezopoznan.pl/
Awatar użytkownika
Kri
Posty: 4239
Rejestracja: 15 paź 2007, 21:15
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Kri »

Dziś była odwiedzić Kotę Ewa, która chce ją adoptować. Umówiłyśmy się na przekazanie Tifulca na następny piątek. :D :? :D
Bardzo się cieszę (choć jednak trochę mi łyso), bo Kota dała się Ewie pogłaskać i generalnie zachowywała się raczej pro-społecznie. Nawet zaprezentowała zabawę z pomponami i syki na maluchy ::
:)
Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą,
a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą.

Robert A. Heinlein

http://www.ezopoznan.pl/
Awatar użytkownika
Kri
Posty: 4239
Rejestracja: 15 paź 2007, 21:15
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Kri »

Ponieważ Ewa ma 2-letniego, skorego do zabawy kota, to umówiłyśmy się, że jeśli futra się nie dogadają, to Tifi wraca do mnie. Zastanawiam się tylko ile powinnyśmy dać czasu Kocie na przywyknięcie do nowego życia - do otoczenia i oczywiście do towarzystwa.
Doradźcie kotolubni i kotodoświadczeni ludzie :?:
:)
Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą,
a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą.

Robert A. Heinlein

http://www.ezopoznan.pl/
Awatar użytkownika
kaory
Posty: 1983
Rejestracja: 12 gru 2006, 15:09
Lokalizacja: Poznań - Wilczak
Kontakt:

Post autor: kaory »

do dwóch tygodni zwykle to trwa
u mnie to zazwyczaj kwestia dwóch-trzech dni, ale cięższe osobniki czasem dogadują się miesiącami
zobaczycie co i jak, byle krew i sierść nie leciała
powodzenia Tifi :)
semper eadem

http://kaory.digart.pl/

Mimi Kotalina [']
śpij spokojnie Miłeczko...[']
Awatar użytkownika
pantea
Posty: 3958
Rejestracja: 30 paź 2006, 9:13
Lokalizacja: Poznań - Rataje

Post autor: pantea »

dałabym miesiąc
Chyba,że dojdzie do jakiś zachowań bardzo agresywnych
Co obchodzi cię jak korzystam z szaleństwa – bez czy w pasach bezpieczeństwa...
Awatar użytkownika
Ewex
Posty: 38
Rejestracja: 12 sie 2009, 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Ewex »

Witam serdecznie :D
Wreszcie się zarejestrowałam i mogę coś napisać.

To ja byłam u Krysi, żeby zobczyć się z Tifi. Kota jest prześliczna! Myślałam, że będzie mi dane popatrzeć na nią schowaną gdzieś w kącie, ale Tifi długo mi się przyglądała, aż w końcu podeszła i dała się pogłaskać. :aaa:
Już odliczam dni do zabrania jej do domku. To już w przyszły piątek. Póki co, tłumaczę mojemu czarnuchowi (Bąbel - prawie dwuletni kocur), że ma ładnie przywitać kotę w naszym domu i on oczywiście rozumie... :jezyk:
Trzymajcie kciuki, żeby kotki się zaakceptowały. Bąbel do tej pory wizytował dwa koty. Wynik jest taki, że jednego uwielbia jak brata, a drugiego nie cierpi od pierwszego wejrzenia, warczy i wrzeszczy jak go widzi. :(

Chciałam jeszcze dodać zdjęcie Tifi, które zrobiłam u Krysi, ale nie mogę dodawać zdjęć na forum... Muszę się wczytać w FAQ.

Pozdrawiam całą Fundację!
Prawo Oporności Na Polecenia
Koci opór jest proporcjonalny do ludzkiej chęci zmuszenia kota do czegokolwiek.
Awatar użytkownika
Ania Z
Posty: 3855
Rejestracja: 11 kwie 2006, 9:37
Lokalizacja: Lwia Ziemia ;)

Post autor: Ania Z »

Witamy serdecznie :D
Obrazek
Awatar użytkownika
fuerstathos
Posty: 8458
Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań

Post autor: fuerstathos »

Witamy :)

I trzymamy kciuki, aby wszystko dobrze się ułożyło i aby Tifi miała wreszcie swój domek stały.
Obrazek
ODPOWIEDZ