Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

Znalazły dom - Esme

brynia - Sob 24 Lip, 2010 17:01
Temat postu: Esme
Przedstawiam ukrywaną od prawie 3 tygodni Esme.

Ze specjalną dedykacją dla Cioci Villemo ;)


Została podrzucona do budki na os. Jagiellońskim zamieszkiwanej przez wysterylizowaną kotkę. Gdy do nas trafiła miała koci katar, trochę mieszkańców (zarówno zewnętrznych jak i wewnętrznych) i co się chyba rzadko zdarza u kotów pęcherze na poduszkach tylnych łap.

Oczywiście już dawno zdążyła wyzdrowieć :) Zdążyła też wypięknieć ::
Od samego początku była bardzo proludzka i prokocia. Jest bardzo zabieganym kotem, który choć lubi głaskanie niebardzo ma na nie czas ;)
Bardzo szybko zaprzyjaźniła się z Marchewą i Pipi, z którą teraz najchętniej się bawi. Niestety ciotka Tusilla ciągle jest nieprzejednana. Bardzo nas to martwi, bo zakochaliśmy się od pierwszego wejrzenia i wolelibyśmy maludy nie oddawać. Mamy więc nadzieję, że ciotka Tutka jeszcze zmięknie.

Początkowo wszystkie próby robienia zdjęć kończyły srebrną smugą przez kadr lub tak:


"dlaczego nikt mnie nie kocha? :( "


"oczywiście sprzątać muszę sama!"






wizyty u Pani Doktor są bardzo męczące ;)


dwie na jednego :diabel:


dobranoc :aniolek:


jest nadzieja :banan:

Katka - Sob 24 Lip, 2010 17:31

nie no tylko czarnego Wam brakuje :D śliczne to to takie :lol:
anastasia - Nie 25 Lip, 2010 21:34

Jaki brzydal srebrny fuuuuu :: pewnie nikt nie będzie chciał :: :: ::

Mam takie w domu to wiem co piszę :wink: :wink: :wink:

Ale z Marchewą komponuje się cudnie.

To ile w końcu jest tych malców u Was, bo się pogubiłam....

Katka - Nie 25 Lip, 2010 21:37

wiesz...jeden tu drugi tam :P
fuerstathos - Nie 25 Lip, 2010 22:44

Katka napisał/a:
wiesz...jeden tu drugi tam :P


a jak trzeciego przyniosą to już nawet nie zauważą ;)

Katka - Nie 25 Lip, 2010 22:48

coś w tym jest....jak już Paweł jest w stanie sam zabrać kolejnego kota :twisted: kiedy przed chwilą się wsciekał na Pchłę...i zarzekał, ze nigdy więcej kotów... :wink:
brynia - Nie 25 Lip, 2010 23:09

Katka napisał/a:
nie no tylko czarnego Wam brakuje :D


w ramach czarnego krówka Pipi ;)

anastasia napisał/a:
Jaki brzydal srebrny fuuuuu :: pewnie nikt nie będzie chciał :: :: ::

Mam takie w domu to wiem co piszę :wink: :wink: :wink:

Ale z Marchewą komponuje się cudnie.

To ile w końcu jest tych malców u Was, bo się pogubiłam....


Brzyyydal! - jakby powiedział Tofik z pewnego skeczu ;) My też "nie chcemy" i dlatego tak rozpaczamy, że ciocia Tusia straszy jak może :placz:



A pierwsze spotkanie z wujem Marchewą wyglądało tak (jakoś dziwnie trzymałam telefon jak robiłam to zdjęcie, więc teraz musicie trochę pogimnastykować szyję ogladając ;) )


Normalnie kocham naszą rudą oazę spokoju :jebanewalentynki:

Katka napisał/a:
wiesz...jeden tu drugi tam :P


dokładnie, bo Esme już, na "wolności" z Pipi i rezydentami, a Ty biedulka ciągle samiutka :( na szczęście jeszcze tylko chwilkę.

A zakładaliśmy, że będzie tylko jeden tymczas i ani odrobiny więcej :turla:

Katka - Nie 25 Lip, 2010 23:17

spoko u mnie nie miało być tymczasów wcale :D
Villemo7 - Pon 26 Lip, 2010 18:08

Ciocia Villemo dopiero dziś tu weszła. Niiiieeeee, ja nie mogę oglądać takich zdjęć. :patyk:
No już 2 srebra mam, a słabości się nie mogę pozbyć.
No i jak można było takie cudo do budki podrzucić :shock:

brynia - Pon 26 Lip, 2010 18:14

Cudo wcale nie było takim cudem od początku ;)
Po wyjęciu z budki wyglądało na bardzo ciemnego burasa, dopiero kąpiel rozjaśniła sytuację, a i to nie do końca, bo kolor który widać na zdjęciach pokazał się dopiero po 2-3 dniach.

fuerstathos - Pon 26 Lip, 2010 18:48

brynia napisał/a:
Cudo wcale nie było takim cudem od początku ;)
Po wyjęciu z budki wyglądało na bardzo ciemnego burasa, dopiero kąpiel rozjaśniła sytuację, a i to nie do końca, bo kolor który widać na zdjęciach pokazał się dopiero po 2-3 dniach.


czyli wypłowiało, bo brak mu podstawowych składników odżywczych :wink:

kiniek - Pon 26 Lip, 2010 20:00

w jakiejś babcinej płukance je pewnie namaczali, tylko czekać aż zrobią z niego fioletowego kota :lol:
Villemo7 - Pon 26 Lip, 2010 22:20

Że co niby? Że mi chcą wcisnąć? Czy że efekt babcinych farbowań włosów w postaci liliowo-różowych włosów?
brynia - Pon 26 Lip, 2010 23:10

fuerstathos napisał/a:
czyli wypłowiało, bo brak mu podstawowych składników odżywczych :wink:


jak się wujowi wyżera karmę dla sterylizowanych chłopaków to potem brakuje :jezyk: całe szczęście, że raczy też jadać kurczaka i babycata

Villemo7 napisał/a:
Że co niby? Że mi chcą wcisnąć?


Nie chcą, nie chcą :terefere: i może pomysł z babciną płukanką wykorzystają, bo kto by chciał fioletowego kota ;)

Ania Z - Pon 26 Lip, 2010 23:59

brynia napisał/a:

Villemo7 napisał/a:
Że co niby? Że mi chcą wcisnąć?


Nie chcą, nie chcą :terefere: i może pomysł z babciną płukanką wykorzystają, bo kto by chciał fioletowego kota ;)


:twisted: :twisted: :twisted:
oj ;) znalozłoby sie choc 2 -ch w samej Fundacji :diabel:

brynia - Wto 27 Lip, 2010 11:54

wychodzi na to, że pozbyć się kota (w sensie wyadoptować) trudno, a nie pozbyć prawie jeszcze trudniej ;)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group