Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

Znalazły dom - PŁOTKA I DELFINA

Magdalena - Sob 24 Cze, 2023 23:03
Temat postu: PŁOTKA I DELFINA
PŁOTKA I DELFINA - bure siostry, które były podopiecznymi fundacji, po 7 latach zostały ODDANE...

Co nasuwa mi się na język w momencie, gdy mam przed oczami widok kotek, chyba nikomu nie muszę mówić... Kotki są kompletnie przerażone, zdezorientowane zmianą miejsca, zapachu, bez człowieka, którego znały, bez swojego domu...

Środowa wiadomość zszokowała:

"Dzień dobry. 6 lat temu razem z żoną adoptowaliśmy od Państwa 2 kotki. Niestety jesteśmy świeżo po badaniach naszej córki i okazało się, że ma alergie na koty. Jesteśmy zmuszeni wyprowadzić koty z naszego domu. Niestety nie mamy nikogo kto mógłby je przygarnąć. Pytanie, czy jest możliwość oddania kotów?"

Zamurowało mnie... Na pytanie czy mają świadomość, że można dziecko odczulać, że brak kotów w domu nie wyeliminuje alergenu, który może się utrzymywać nawet do 2 lat w mieszkaniu, usłyszałam:

"Córka ma 4 lata, wszystko to wiemy, ale taka podjęliśmy decyzję."

Zamarłam po raz drugi...

"Jeśli chodzi o odebranie kotek, zależy nam na czasie także to Państwo muszą nakreślić termin, który Wam odpowiada."

Pozbyłam się złudzeń, koty na pewno wracają...

Delfina po kilku godzinach nawet zajrzała do miseczki, niestety Płotka ewidentnie nie radzi sobie z sytuacją. Dobrze, że chociaż mają siebie nawzajem..

Nie wiem, jak opisać to, że po 7 latach siostry zostały zwrócone jak rzecz.
Nie podjęto prób, które mogłyby uchronić je przed stresem, utratą domu.
Ich świat, który znały - jedyny, bo wyadoptowane jako niespełna półroczne kociaki, zawalił się w ciągu chwili.

Siostry są już z nami, a ich widok łamie serce. Mam nadzieję, że jak pozbieramy psychicznie siostry, będzie już tylko lepiej.

Przed nami wizyta w poniedziałek u weterynarza, komplet badań. Ostatnie były wiele, wiele lat temu. Potem zaległe szczepienia, badania kału.
Oby wszystko było dobrze..







Płotka i Delfina na ZDJĘCIACH i FILMACH.

airam - Pią 30 Cze, 2023 16:01

Jesteśmy po pierwszej wizycie wet i zdrowotnie dziewczyny na szczęście nie prezentują się tak źle, jak mogłyby. Wyniki krwi w normie, testy FiV/FelV podwójnie ujemne. To, co zmartwiło nas najbardziej, to nieatrakcyjny obraz jelit. U Delfiny są minimalnie pogrubione, u Płotki dodatkowo z zaburzonym stosunkiem warstw - obie więc z cechami zapalnymi. Opcje są dwie. Albo to wynik karmienia śmieciową karmą albo dziewczęta mają jakichś pasażerów na gapę. Na ten moment stopniowo, by nie wywołać rewolucji, przestawiamy siostry na dobrą jakościowo karmę i czekamy na rezultat badania kału. Po ustabilizowaniu stanu brzuszków i przyzwyczajenia pań do ich nowego przykrego położenia czeka ich także wizyta u kociego stomatologa. Delfina ma niewielki kamień nazębny, a Płotka silny, już ze stanem zapalnym dziąseł.
Widok sióstr w gabinecie łamał serce. Płotka, dotąd niemal ciągle tkwiąca w rogu szpitalikowej klatki tyłem do otoczenia, jakby nabrała większego oddechu. Była zainteresowana absolutnie wszystkim, obserwowała nas z zaciekawieniem, mruczała. Pacjentka całkowicie bezproblemowa. Dopiero przy pobieraniu krwi jej spojrzenie dało nam do zrozumienia, że planuje jakieś masowe morderstwo:

Delfina z kolei od początku stawiała czynny opór i jasno pokazywała, że na żadną z wykonywanych na niej czynności nie ma ochoty:

Przy tej okazji nauczyłam się także dziewczęta odróżniać. Delfina jest mniejsza od siostry, bardziej kontaktowa, jaśniejsza, na grzbiecie częściej wpada w rudość. Na obrysie noska ma jasną plamkę:

Płotka z kolei jest typową, prześliczną buraską. Waży 600g więcej od Delfiny, nadal kiepsko znosi sytuację. Całościowo ma również więcej ciemnych akcentów:

crestwood - Sob 08 Lip, 2023 16:33

Co te łagodne piękności robią w klatce? To niepojęte :?

Delfina i Płotka widziały mnie dzisiaj pierwszy raz w życiu, a przywitały mnie następująco:
- obie wstały z drzemki w klatce, zaciekawione, że ktoś przyszedł
- ocierały się o pręty klatki, szukając pierwszego kontaktu i dotyku
- Delfina przodowała w tym, że bardzo chce być przytulona i chce wyjść z klatki na kolana - była przy tym delikatna i spokojna, wyginała się na wszystkie strony, jakby chciała się upewnić, że całe ciałko zostanie porządnie wymiąchane
- Płotka była mistrzynią drugiego planu - wywaliła się na plecy, pokazywała brzuchol i wiła się oraz wyginała; odważyła się podejść bliżej i nawet na chwilę wymieniła się z Delfiną miejscem w wejściu do klatki; następnie z radości poszła kawałeczek obok ugniatać łapkami posłanko i tak ugniatała już do końca mojej wizyty, wpatrzona we mnie jak w obrazek
- Delfina już po kilku minutach lizała mnie do rękach

Siostry pilnie potrzebują człowieka i kochającego domu :modly:

Spójrzcie na te ślicznoty, nie sposób się nie zakochać:

Płotka





Delfina




I razem, Delfina z przodu:

crestwood - Sob 08 Lip, 2023 17:57

A kto woli sam zobaczyć, przed Wami Płotka i Delfina:





Płotka ugniata, w kadrze wibrysy Delfiny, która w tym czasie pakowała się łebkiem pod rękę trzymającą telefon :lol:

Zana - Sob 08 Lip, 2023 20:11

Serce pęka. Nie chcę tu komentować decyzji byłych właścicieli kotek. :nie: Aż trudno uwierzyć w to co się stało !!!
Kochane Kotunie oby jak najszybciej znalazły dom choćby tymczasowy. Są przecudowne, kochane, stworzone do kochania. :serce: :serce: Bądźcie silne.

warner - Nie 16 Lip, 2023 19:55

Ręka w górę wszyscy, którzy marzą o wizycie w SPA. Ale nie takim zwyczajnym, o nie.
SPA z kocią obsługą!

Otóż mamy na to rozwiązanie. Poniższy duet oferuje takie usługi, a co więcej, w bardzo przystępnej cenie.

Delfina to specjalistka od masażu łączonego z zabiegiem głębokiego oczyszczania skóry. Posługuje się przy tym nowatorską metodą, używa bowiem nie łapek, a języka. Jedyne czego jej trzeba, to otwarcie klatki i zaprezentowanie części ciała gotowej do zabiegu. Bardzo przykłada się do swojej pracy; na każde miejsce poświęca odpowiednią ilość czasu, tak aby nie pominąć ani skrawka, ruchy języka ma pewne i jednostajne. Dodatkowo jego szorstkość idealnie działa na skórę, stymulując ją i głęboko oczyszczając :mniam:

Płotka z kolei jest ekspertką od obsługi klienta. Jej delikatna natura i spokój ducha idealnie nadają się do sprawiania, by klient czuł się całkowicie zaopiekowany i wyszedł z tego doświadczenia z samymi przyjemnymi wspomnieniami. Używa do tego swojego całego ciałka, którym z czułością ociera się o delikwenta, wyginając główkę pod każdym możliwym kątem, tak aby doświadczyć bliskości na najwyższym poziomie. Nic tak nie koi zmysłów jak dotyk miękkiego futerka i unoszącej się w powietrzu miłości :glaszcze:

Możemy zagwarantować, że po jednej wizycie u tego siostrzanego duetu, wyrobienie stałej karty klienta stanie się zwykłą formalnością. Jedyną zapłatą, na jaką żywią nadzieję, jest ludzkie ciało do wtulania, serducho do kochania i bezpieczny dożywotni kąt z miską pełną jedzonka. Całkiem niska cena za tak wspaniały pakiet, prawda?

Jak można się domyślić, dziewczyny są ze sobą bardzo zżyte. Obecność jednej wpływa uspokajająco na drugą. Czasem idzie przyłapać je na wzajemnej pielęgnacji. W całej tej przykrej sytuacji są dla siebie prawdziwym wsparciem ❤️

Delfina jest śmielsza w kontakcie z człowiekiem, bez dozy niepewności krąży po przodzie klatki, głośno prosząc o głaski. U Płotki z radością obserwujemy coraz mniejsze wycofanie, od jakiegoś czasu bardzo chętnie przychodzi się połasić już od samego otwarcia klatki.

Przebywając na co dzień z tymi dwoma buraskami, jedno jest pewne. Pokłady czułości, jakie w sobie mają, chwycą za serce każdego, komu tylko dane będzie spędzenie z nimi choć chwili. Niesamowite, że po tak bolesnym porzuceniu, dziewczyny nadal przepełnione są chęcią obdarowania człowieka zaufaniem i podzieleniem się miłością, którą wokół siebie roztaczają. Nieustannie domagają się kontaktu z człowiekiem, wydaje się, że oddałyby wszystko, by mieć własnego na stałe.

Wczoraj dziewczynki miały okazję przeprowadzić się z klatki do woliery, by w końcu mogły cieszyć się większą swobodą. W najbliższych dniach będziemy obserwować rezultaty, trzymając kciuki za szybkie zaadaptowanie się i pogodzenie z braćmi - Brunetem i Blondynkiem - przebywającymi za zamknięciem woliery.

Jeśli marzysz o niejednym, a dwóch miziastych futerkach, dla których będziesz całym światem, to Płotka i Delfina są idealnym duetem, dzięki któremu Twoje marzenie zostanie spełnione w mig. Nie zwlekaj, pokochaj! ❤️❤️





Usha - Nie 16 Lip, 2023 22:56

Rewelacyjny wpis ❤️. Ląduje jutro na facebooku 😺.
KociTata - Wto 25 Lip, 2023 15:13

Delfinka




























Kamaste - Czw 17 Sie, 2023 23:27

Zaprzyjaźniam się z Płotką i Delfinką. Chociaż pewnie powinnam napisać, że one już uważają mnie za swojego człowieka. A przecież dopiero się poznałyśmy.

Pierwsze spotkanie: Delfinka wystawiała łapkę zza siatki woliery, przy czym wydawała słodkie miauki, jakby wołała „chodź tu szybko, chcę Ciebie”, widok tak rozczulający, że od razu chce się tam wejść i przytulać. Płotka z kolei obserwowała z góry, kto to przyszedł. Jednak jak weszłam do środka to od razu zeskoczyła z półki i zaczęło się mizianie. Wydawało mi się, że będzie bardziej nieśmiała, ale jak tylko położyłam się na ziemi, to rozłożyła się obok mnie z brzuchem na wierzchu. Przytulała się pyszczkiem do mojej twarzy, spokojna, łagodna, majestatyczna wręcz 😊 A moje położenie na ziemi oczywiście zachęciło Delfinkę do skoczenia na mój brzuch, ugniatania i rozpoczęcia zabiegu oczyszczania mojej ręki, oczywiście językiem😊 . Jak już skończyła z ręką przeszła do zabiegu twarzy. To jest tak urocze, ona liże z takim zaangażowaniem i skupieniem, że totalnie przepadłam i oddałam się w jej „ręce”. Płotka krążyła, przytulała i ocierała się o nogi, ręce, brzuch.
Jest to duet idealny. Tak bardzo spragnione ludzkiej miłości, tak bardzo oddane, patrzące z ufnością. Mimo tego co je spotkało czekają na dom w którym będą mogły w pełni doświadczyć spokoju, miłości i troski. Odwdzięczą się tak niesamowitą czułością, że nie da się tego ubrać w słowa. Trzeba to poczuć, doświadczyć.

Drugie spotkanie: Gdy zbliżałam się do woliery obie dziewczynki już były gotowe i wydawały słodkie miauki na przywitanie. Dla mnie to był przekaz: „cudownie, że jesteś, czekałyśmy na Ciebie, wchodź i kładź się od razu”. I tak też zrobiłam. Płotka była dużo śmielsza, już nie wskakiwała na półki, aby przyglądać się z góry, ale przez cały czas była blisko. Mnóstwo delikatnego przytulania, głasków i Płotka wygląda na bardzo zrelaksowaną. Delfinka jak tylko zobaczy kawałek odsłoniętej skóry to jest to dla niej jasne, że należy zacząć pielęgnacje językiem😊 Obie podczas mojej wizyty ugniatały, Płotka kocyk, a Delfinka brzuch. Obie leżały obok mnie wtulone.
Serce mi pęka, że nie mają jeszcze swojego kochającego człowieka, o którego mogłyby dbać codziennymi zabiegami.


Płotka



Delfinka


Kamaste - Czw 17 Sie, 2023 23:34




miyazawa - Pią 18 Sie, 2023 14:14

Haha nigdy nie widziałam tyle pasji przy wykonywaniu zabiegu peelingu :lol: SPA full pakiet normalnie 🤣
Bardzo się cieszę, że od razu znalazłyście wspólny vibe ❤️

Żywia - Nie 17 Wrz, 2023 17:21

od jakiegoś czasu dziewczyny walczą z zapaleniem spojówek. Zakraplanie znoszą dzielnie choć oczywiście nie bez sprzeciwów i marudzenia :nie: , ale smaczek w nagrodę (lub na przeprosiny) szybko poprawia im humor i pozwala zapomnieć o krzywdach.
Ostatnia wizyta kontrolna poszła nieźle, choć w sumie to zależy kogo zapytać.
Dla dziewczyn to była koszmarna wycieczka, świecenie po oczach, zakraplanie i w ogóle :cry3: :scold: :dupa3:
Dla wolontariuszki takie koty to skarb. Nieco marudziły podczas jazdy :prey , ale kocie śpiewy jeszcze nikogo nie zabiły, w odróżnieniu od kocich pazurów i zębów, a nie jeden wolontariusz wie jaką rzeźnię potrafią urządzić futra w gabinecie :pila:
A dziewczyny nieszczególnie się wyrywają podczas badania :aniolek:
Z punktu widzenia weterynarza to chyba można by powiedzieć że może i niezbyt współpracowały :spadam: ale też nie utrudniały zbytnio
Tyle że to był okulista więc nieco się pani doktor musiała napocić żeby zbadać kotka a przy okazji nie wyłupić oka :shock2:

Najważniejsze że dziewczyny szybko zapomniały po powrocie o całej sprawie :love:

Nuria - Pią 06 Paź, 2023 08:43

Dziewczyny przeszły ostatnio zabieg sanacji paszczy. Obie straciły na szczęście tylko po dwa zęby nie są więc jeszcze kocimi szczerbolkami :: Zabieg odbył się bez komplikacji. U Płotki wszystko ładnie się goi, u Delfiny natomiast jeden ząbek lekko rani dziąsło, smarujemy więc jej tę stronę paszczy specjalnym żelem. Nie jest to najprzyjemniejsza czynność jaką preferuje Delfina w kontaktach międzygatunkowych, ale na szczęście kotka nie protestuje za bardzo i tylko rzewnym miauknięciem daje znać, że wolałaby inną formę czułości :cry3: Smaczek na zgodę załatwia na szczęście sprawę :pociesza:



"..wcale, że nie załatwia, jestem obrażona :sulk2: "

Kamaste - Wto 24 Paź, 2023 23:32

W piątek 20.10 Płotka i Delfina przeprowadziły się do nowego domu tymczasowego. Ależ były emocje!
Dziewczyny były skazane na szpitalik odkąd zostały oddane. Czekały, tęskniły za domem. Nawet jak to piszę obie tulą się do mnie, zaledwie po kilku dniach bycia w obcym miejscu.
Mogłoby się wydawać, że kot będzie przerażony, mega zestresowany nową sytuacją. Ale nie tutaj. Z dziewczynkami to było tak, że chyba ja najbardziej byłam zestresowana 😁 obie po otwarciu transporterów zaczęły chodzić, wąchać wszystko, zero chowania się. Już po kilku minutach obie prosiły o głaski i przytulanie.
Pierwsza nocka: jakbym nie miała nowych kotów! Ciuchutko, chyba przespały całą noc. Dziewczyny są w osobnym pomieszczeniu, jest rezydent, więc wszystkie kroki dobrej socjalizacji z izolacją będziemy odhaczać 😇
Miały mały problem z jedzeniem, mianowicie porcja z suplami nie bardzo im się podobała. Jednak zmiana taktyki i sprawdzanie, który suplement im nie leży (wprowadzenie zamiennika) zadziałało cuda. Rybki jedzą już bez problemu, jak idę z miskami to aż im się uszy trzęsą i miaukami pospieszają mnie 😄
Miseczki wylizane do czysta 😇

Rybki są totalnie bezproblemowe, kuweta wzorowo, nie hałasują (może oprócz sporadycznego skakania na klamkę, do tej pory nie wiem która to robi, stawiam na Płotkę, bo jak wchodzę to jest blisko drzwi). Ale nie ma co się dziwić, bo to czas przytulania, miziania i spa, no to Dziewczyny się upominają.
A spa jest boskie, Płotka ugniata poduszkę obok mojej głowy, po czym kładzie się tak blisko, że ogrzewa mi szyję i głowę. Delfina oczywiście pełen pakiet, ugniatanie, lizanie, peeling językiem, a potem leżenie na moim brzuchu albo udach.

Leżę tak z nimi i się relaksuję i do tego uzdrawiające mruczenie sprawia, że czasem nam wychodzi drzemka nawet 😆

O właśnie dziewczyny próbują nowości, robią mi za szalik. Trzasnęłam fotkę. Cóż jesień przyszła, piękny czas, aby ogrzać szyję kotami 😆😂

Jeśli potrzebujesz szalika, spa lub dwóch pięknych mruczących istot, niechętnie ale oddam 😉 bo dziewczyny są gotowe do adopcji i czekają na swój dom na zawsze! Może to właśnie Ty? 🙏🙏🙏


Filmy i fotka jutro, bo dziś już późno 🫣

Zana - Sro 25 Paź, 2023 10:46

Cudowne wieści :D Martwiłam się o rybki. A tu takie szczęśliwe zakończenie ich niedoli. Teraz już tylko szybciutko do adopcji :wink: :serce:
miyazawa - Sro 25 Paź, 2023 12:01

Potwierdzam! Rybki po chwili od przeprowadzki poczuły się jak u siebie :) )) A z tym skakaniem na klamkę to była niezła akcja 🙈🤣 Ale szybko zaradziłyśmy jak ten problem ogarnąć 👌

Cudne wiadomości, że dziewczynki tak się dobrze czują u Ciebie i brawo Sherlock za ogarnięcie kwestii z suplami :D
No to kciuki dalej trzymamy za powodzenie socjalizacji :aniolek:

Kamaste - Sro 25 Paź, 2023 14:21

Dziękujemy za wsparcie :)

Obiecana fotka szalika :lol:


Kamaste - Sro 25 Paź, 2023 14:31


Kamaste - Sro 25 Paź, 2023 14:46

Zabawa pierwszego dnia, z przodu Delfina, na poduszce Płotka



Tutaj Płotka obserwuje, Delfina w tunelu :D



Dzień drugi: Delfina sprawdza czy odpowiednio pachnę




Płotka w swoim żywiole



Dzień trzeci: Przytulanie :) Delfiny oczy :serce: Płotka zawsze rezerwuje ulubioną poduszkę



Cudowne piękności :aniolek: Z lewej Delfina, z prawej Płotka



I znów przytulanie :cool: tego nigdy dość


crestwood - Sro 25 Paź, 2023 15:25

Cudowne materiały, normalnie się wzruszyłam, że dziewczyny są już znowu zaopiekowane w domowych pieleszach. Wyglądacie, jakbyście się znały od zawsze ::
jaggal - Sro 25 Paź, 2023 17:18

nie widzę zdjęć :<
crestwood - Sro 25 Paź, 2023 19:04

jaggal napisał/a:
nie widzę zdjęć :<


Są filmy :cool:

Kamaste - Wto 28 Lis, 2023 13:22

Spieszę z informacjami o Rybkach :) Dziś będą zdjęcia :)

Proces socjalizacji przebiega bardzo dobrze. Wszystkie punkty jak wymiana zapachów, pomieszczeń, zabawa po dwóch stronach drzwi, jak dotąd idealnie, nie zauważyłam żadnych niepokojących zachowań. Zaczęłam powoli uchylać drzwi, żeby się dziewczyny obwąchały z rezydentem.
Płotka jest zupełnie bezproblemowa, obwąchali się, nawet już chciała wyjść do rezydenta, co sugerowała łapką :cool: Rezydent luz totalny, oboje ciekawi siebie.
Delfina jest bardziej terytorialna i zaczęła syczeć, na co rezydent urósł w oczach, nastroszył się, więc zamknęłam drzwi i wracamy do większej wymiany zapachowej i zabaw po obu stronach drzwi.
Widać, że Płotka już bardzo chce mieć większy teren, ponieważ za każdym razem kiedy wchodzę do ich pokoju, Płotka próbuje uciec :aniolek: Delfina z kolei czuje się bezpiecznie i dobrze w osobnym pokoju i nie kusi jej wychodzenie.
Więc tutaj jest potrzebny czas i jeszcze raz czas :)

W zachowaniu Rybek niewiele się zmieniło. Jedzą ze smakiem, sprawy kuwetowe wzorowo. Miały lekki problem ze spojówkami, jakieś zapalenie, dostały krople i już wydaje się być dużo lepiej. Jak tylko wejdę do pokoju to Delfina już czeka, żeby wskoczyć na kolana i lizać, miziać, przytulać. Nawet jak sprzątam kuwety to wchodzi mi na plecy i próbuje dać do zrozumienia, że jeszcze nie skończyła się przytulać :) Natomiast Płotka rozkwita, z każdym dniem widać, że przywiązuje się do mnie coraz bardziej. Więcej chce być blisko, coraz bardziej domaga się miziania i ogólnie widać, że jest dużo bardziej zrelaksowana niż w szpitaliku.
I tak sobie mijają dni, a ja jestem trochę rozdarta pomiędzy pokojami. Ale myślę, że już niedługo wszyscy będą się kumplować :)

Kamaste - Wto 28 Lis, 2023 13:36

Drzemka z Delfiną :serce:





Płotka też dołączyła po chwili :) :serce:





Delfina na kolanach, Płotka tuż obok






Delfina :serce:



Płotka i tutaj wielkie zdziwienie sama przyszła i leżała na kolanach :aaa:




A tak dziewczyny czekają jak wychodzę z domu :shock: i jak tu wyjść :shock: szyby brudne od remontu, ale musiałam to uwiecznić :) Z lewej Płotka - postaram się uchwycić więcej jej wzroku, bo ona patrzy na mnie jak zakochana :) Zresztą Delfina też czasem ma taki błogi wzrok, że ja się rozpływam

https://nadira.egnyte.com/dd/OKq1TG0Bps/?entryId=aeec3a61-772e-4f54-8a95-8ea4c8771d25&thumbNail=1&w=400&h=1200&type=proportional&preview=true

Kamaste - Wto 28 Lis, 2023 13:38



Z podekscytowania źle wstawiłam zdjęcie :lol:

miyazawa - Sro 29 Lis, 2023 20:04

Awww cudowne wiadomości 🥰🥰🥰 Dziewczynki pięknie u Ciebie rozkwitają ❤️
Ogromnie trzymam kciuki, żeby się zakumplowały z rezydentem. Tak jak mówisz czas, czas i cierpliwość.

Migotka - Czw 30 Lis, 2023 15:36

W opatrzeniu się kotów pomaga siatka w drzwiach zamiast uchylania drzwi. Koty mają szansę się obserwować i zaznajomić ze swoimi ruchami, zapachami. Może warto spróbować?

Rybki pięknie rozkwitają :)

Kamaste - Sob 02 Gru, 2023 17:39

Tak. Siatka już przyszła, niebawem założę i zdam relacje jak proces obwąchiwania przebiega :cool:
3łapcie - Nie 03 Gru, 2023 12:34

"Umrzeć - tego nie robi się kotu" - przejmujący wiersz naszej noblistki opisuje śmierć właściciela, lecz gdy poznałam Płotkę i Delfinę pomyślałam, że zwrot z adopcji jest dla kota dokładnie takim samym przeżyciem. Mieszkanie, w którym spędziły całe życie zostało zamienione na klatkę, a zamiast ukochanej rodziny miały stado obcych bab - nie te zapachy, nie te hałasy, nie te widoki, no wszystko nie tak. Przez pierwsze tygodnie chyba każdej z nas pękało serce na dyżurach. Potem Rybki postanowiły nam zaufać i otworzyły się przed nami jak śliczne kwiatuszki ;) Nie zliczę, ile razy padało pytanie "jak ktokolwiek mógłby oddać tak cudowne koty??". Intensywność, z jaką Płotka i Delfina okazywało nam miłość, zwiększała się z dnia na dzień. No nie było dyżurnej, która nie byłaby w nich zakochana, a do pełni szczęścia brakowało tylko domku. Aż w końcu stało się - świat Rybek znów stał się kolorowy! Dzisiaj jak patrzę na ich zdjęcia z DT to myślę, że dokładnie tak wyobrażałam sobie Płotkę i Delfinę w domowych pieleszach ;) Kamaste, wielkie dzięki, że dałaś im tę możliwość, ich potrzeba kocio-ludzkiej miłości zdecydowanie przewyższała nasze dyżurowe możliwości ;)
Kamaste - Pią 15 Gru, 2023 15:03

Dziękuję 3łapcie! Wzruszyłam się czytając to! Tak to prawda, dziewczyny potrzebują ogromu miłości, przytulania i głasków. Ale są takie urocze, że z największą przyjemnością i zaszczytem dam im to, czego potrzebują :)

Co u Nas? WIELKIE ZMIANY :)

Siatka się pojawiła. Z dumą i szczęściem zamontowałam. Byłam niesamowicie ciekawa jak dziewczyny i rezydent zaczną się zachowywać.
No i patrzcie tylko, coś tu knują prawda?



Oczywiście, że knuły, siatka była dosłownie 2 godziny. Po intensywnej burzy mózgów i ustalaniu co zrobić z tą przeszkodą, Rybki po prostu staranowały siatkę :shock:
Ok, naprawiłam, wzmocniłam. Nie z nimi te numery! I tak jakoś wylazły, nie wiem jak!
Agentki! :roll:

Ale jakie było moje zdziwienie, jak nie zobaczyłam żadnej agresji, żadnego syczenia. Płotka z rezydentem luzik totalny, wąchanie i każdy poszedł w swoją stronę eksplorując nowe tereny. Delfina na początku omijała rezydenta. Jak się spotkali to schodzili sobie z drogi. Raz dziennie słyszę jakieś syczenie ze strony Delfiny, ale rezydent schodzi jej wtedy z drogi i jest ok.
Tak więc ogłaszam, że mamy wielki sukces! W dzień są wszyscy razem, śpią w jednym pomieszczeniu. Zabawa z wędkami jest najlepsza. Tylko ja nie mam trzech rąk na trzy wędki. Rezydent na szczęście obserwuje i czeka aż dziewczyny trochę się zmęczą, aby na koniec sam zapolować na zabawkę :lol: Nocą je jeszcze zamykam w osobnym pomieszczeniu. Jednak wolę mieć oko na nich, ale jak wychodzę na godzinę czy dwie to raz po raz też ich zostawiam razem. A jak wracam to wszyscy się przeciągają, więc po prostu cieszą się spokojem i drzemią jak mnie nie ma :D
Płotka z rezydentem zachowują się jakby znali się od lat :cool: oglądają razem ptaszki za oknem, często wąchają się. Ale Płotka to jest Królowa Łagodności, a rezydent jest jej ciekawy, ale zupełnie się nie narzuca :lol:
Delfina ewidentnie chce być Panią tego domu. Zaczęła korzystać z kuwety rezydenta, nie zakopując swoich spraw :roll: chociaż w swojej kuwecie też rzadko zakopuje, więc nie jest to coś dziwnego. Ale rezydent nie jest zadowolony, bo potem idzie do swojej kuwety, stoi przed nią i cichutko miaucząc daje mi do zrozumienia, żebym to posprzątała, bo on tam sikać nie będzie :roll:
Delfina też zaczęła sypiać w ulubionych miejscach rezydenta, ale nie zauważyłam, żeby to komuś przeszkadzało
Niezwykle urocze jest to, że obie chcą bardzo często leżeć na moim brzuchu, albo klatce piersiowej. Płotka niewinnie przychodzi i daje do zrozumienia łapką, żebym ją wciągnęła. No i jak tak leży i robi drzemkę, to po jakimś czasie przychodzi Delfina i kładzie się tak blisko, że Płotka zmienia miejsce na przy nogach :lol: Ale tylko jak Delfina sobie pójdzie, to Płotka za chwilę wraca. Więc tak się wymieniają leżeniem na człowieku, a ja jestem zachwycona. Obie uwielbiają buziaki w głowę, więc jak leżą blisko mojej twarzy, to zawsze mam okazję im dać milion buziaków :lol: :aniolek:
Jak cudownie mieć home office z tymi słodziakami

Płotka zadowolona leży na mnie





No i zobaczcie jak ona patrzy.




A rano jak je wypuszczam to Płotka przychodzi i leży jeszcze ze mną kilka minut




A tu Delfina bardzo zmęczyła się tym czytaniem






Muszę poszukać filmu z pierwszego spotkania, bo gdzieś mi się zapodział. A nie było łatwo w tych emocjach coś nakręcić, bo to stało się jakoś szybko i nieplanowanie :lol: :lol:
Ale bardzo się cieszę, że cała trójka toleruje się. I mam nadzieję, że niebawem będą się bardzo lubić :D

Kamaste - Sro 24 Sty, 2024 17:52

Przede wszystkim Płotka i Delfina bardzo dziękują za świąteczne paczki! Dziękujemy Largo i Lili, Działowi HR za szlachetną paczkę. Dziękujemy za każdą zabawkę, matę, myszkę, za każdy przysmak i mnóstwo karmy! :) Jestem wzruszona ilością prezentów, dziewczyny z ciekawością i ekscytacją wąchały wszystko, czekając aż już będą mogły się najeść :lol:

&thumbNail=1



Takie to pyszne! :aniolek:




Kamaste - Sro 24 Sty, 2024 18:24

A teraz wieści :cool:

Od ponad tygodnia Dziewczyny są już cały czas razem z rezydentem. No i zawładnęły mieszkaniem :D Sprawy kuwetowe wymknęły się spod kontroli, bo obie załatwiają się w kuwecie rezydenta ;) Skutecznie chcą jego zapach przykryć swoim. Pomogło na szczęście postawienie jednej z ich kuwety obok tej rezydenta, bo już teraz wszyscy robią swoje sprawy do każdej kuwety. Rezydent przestał stać i nawoływać miauczeniem, że to jego kuweta i mu śmierdzi :patyk: Więc pełen sukces, wszystkie kuwety kotów są :lol:

Zauważyłam, że Płotka z rezydentem zaczynają się bawić wspólnie, co było bardzo przyjemne dla oka, że tak się dogadują. Z kolei jeszcze większy wzrusz miałam kiedy zobaczyłam Delfinę śpiącą obok rezydenta! No bo wcześniej to się raczej unikali :shock:

Odkryłam też, że Płotka drapie uszka ze stresu. Jak nie było mnie przez 2 tyg, i wróciłam, to zobaczyłam czerwone uszka i niestety mocno się drapała. Jednak po kilku dniach już wszystko się zaczęło goić. Już się martwiłam, że może znów alergia na karmę. Ale chyba to właśnie stres, bo przecież Dziewczyny uwielbiają być blisko człowieka. I to jak najczęściej! Najlepiej to spałyby na klatce albo kolanach cały czas :lol:
W nocy obie śpią ze mną, muszę się do tego przyzwyczaić, bo potrafię obudzić się z futrem na twarzy i czasem jeszcze jest to dla mnie zaskakujące :lol:

Bardzo są zadowolone, że już nie są zamykane na noc i mogą się tulić jeszcze więcej :aniolek:

Obie są totalnie kochane i widać, że niesamowicie wdzięczne za dom, chociażby tymczasowy. A czują się tutaj doskonale, co potwierdzają pozycje w jakich śpią i ogólnie sporo przytulania i mruczenia :)








A na święta dostały ode mnie po pierogu z kocimiętką, no bo nie mogły zjeść takiego ze stołu :lol:





Delfina jest możliwa w tych pozycjach :)




A to jest częsty widok :lol:



Słodka Płotusia ;)





I Delfina, nie wiem która jest bardziej urocza :wink:


miyazawa - Sro 24 Sty, 2024 19:10

O mamo, co za rozczulające widoki 😻😻😻😻
Rybki się w pełni odwdzięczają za kochający dom 😊
Super, że kuwetowy problem z rezydentem rozwiązany 👍
A uszka obserwować, gdyby drapanie nie ustępowało, warto będzie umówić wizytę kontrolną.

Kamaste - Sro 14 Lut, 2024 17:05

Drapanie ustało i po drapaniu nie ma ani śladu 🥳🥳
Kamaste - Wto 26 Mar, 2024 15:19

Rybki coraz bardziej pokazują się jako kochane, potrzebujące bliskości człowieka kotki.

Delfina zawsze wita mnie przy drzwiach, nawet jak wyjdę na chwilę, to zachowuje się jakby nie było mnie cały dzień i głośno daje do zrozumienia, że się stęskniła. Ostatnio bardzo lubi być tulona i noszona na rękach. No nie dziwi mnie to, przecież to Królowa domu jest 😁
Jej czułość nie zna granic, lizanie, wtulanie się, po prostu bycie blisko, często. Niebawem pojawi się filmik jako dowód jej cudownej miłości i czułości.

Płotka niewiele się zmieniła, wciąż jest niesamowitym pieszczochem. Widać, jak bardzo jest zadowolona i zrelaksowana, np przez fakt, że od grudnia nie drapie się za uszkami. Jednak Płotka dużo subtelniej pokazuje, że chce się przytulać. Np przyjdzie i wyda cichutki dźwięk i wtedy już wiem, żeby jej robić miejsce i zaprosić ją do przytulania. A jak już się ułoży odpowiednio, to potrafi tak leżeć godzinami, a ja czasem siedzę głodna, bo przecież takiego słodziaka nie wolno zrzucać z kolan :)
Delfina natomiast po prostu pakuje się dupką wszędzie i zawsze na kolana, na klatkę piersiową, przy twarzy :) bez uprzedzania, bez pytania :lol:

To ich zachowanie przy pokazaniu, że chcą i potrzebują czułości jest tak urocze, że ja przepadłam.


Ale ale, szykują sie wielkie zmiany. :aniolek: Ostatnio pojawiła się ankieta adopcyjna. Jesteśmy już po spotkaniu zapoznawczym, przedadopcyjnym. Więc dziewczyny są wstępnie zarezerwowane do adopcji. Myślę, że pęknie mi serce... Ale głęboko ufam, że będzie to dla nich dom już na zawsze. Kochający, wspierający, dający im mnóstwo miłości, czułości, której tak potrzebują.
Rybki przedstawiły się bardzo dobrze, Delfina była trochę zestresowana, jednak Płotka nadrobiła za siostrę dając się miziać, nawet po brzuszku przez prawie całe spotkanie przedadopcyjne.

Rokowania są dobre, więc trzymajcie mocno kciuki za powodzenie adopcji!


A dodatkowo, po 5 miesiącach prób obcięcia pazurków Delfinie, wreszcie się udało. Okazało się, że wyciskany sosik przysmak dla kotów zrobił robotę. Delfina się tak zajadała, że nie zorientowała się, że pazurki szybciutko obcięłam :)

Płotka natomiast obcinania pazurków się nie boi, i grzecznie czeka, aż skończę po czym oczywiście dostaje przysmak w nagrodę :)

Kamaste - Czw 28 Mar, 2024 16:12



Płotka















Kamaste - Czw 28 Mar, 2024 16:19

Delfina
















Kamaste - Czw 28 Mar, 2024 16:44

Miłość Delfiny







Płotka słodziaaaak





Codzienne śniadanie z Delfiną wygląda tak:









Cotleone - Czw 28 Mar, 2024 21:23

Świetne zdjęcia i filmiki :good:
Jakie one są cudne i słodkie :love: Kochane są.

Kamaste - Czw 25 Kwi, 2024 09:34

Dziś jest ten dzień. Dzień, w którym Rybki przeprowadzają się do domu stałego!
Po kilku spotkaniach, po sprawdzeniu nowego domu, ufam i wierzę, że będzie to kochający, dobry dom na stałe :)
Od kilku dni codziennie coś przygotowuję tak, aby Rybki nie stresowały się za mocno dziś. Więc dziś w zasadzie zostaje mi spakować je do auta i zawieźć.
A obie od rana wykazują niesamowitą czułość. Pewnie czują, ale okazują to na swój sposób, są kochane i dużo bardziej przytulaśne (jeśli bardziej się da) :aniolek:

Wieczorem, jeśli będę w stanie, opiszę jak przebiegła podróż i pierwsze chwile w nowym domu :)
Ale uczucie mam takie, jakby mi dzieci wyfruwały z gniazda. No cóż taka jest kolej rzeczy :roll:

miyazawa - Czw 25 Kwi, 2024 13:08

Zbudowałaś z nimi piękną więź, więc na pewno jest to dla Ciebie trudne. Ale to też jest ta piękna część bycia domem tymczasowym, gdy możemy dać iść w świat naszym podopiecznym. Zobaczysz jak będzie potem miło dostawać info z domu stałego co tam u nich :)
Trzymaj się! I kciuki za szybką aklimatyzację dziewczynek :good:

3łapcie - Czw 25 Kwi, 2024 14:33

Pełne wzruszenie! Wspaniałe koteczki, wspaniały dom tymczasowy i w końcu wspaniałe zakończenie poszukiwań DS!
Kamaste - Pią 26 Kwi, 2024 09:52

Tak, jest to dla mnie słodko gorzkie. Z jednej strony cudownie, że mają już dom stały. Z drugiej tęsknię.

No i stało się... Dziewczyny wyadoptowane.

W drodze trochę śpiewały, miauczały. Ale nie tak intensywnie jak podczas jazdy do weta. Na miejscu od razu wyszły z transportera, i zaczęło się zwiedzanie, ocieranie, eksplorowanie nowego terenu. Nie bały się, Płotka chodziła z ogonem dumnie podniesionym do góry. Delfina była dużo bardziej emocjonalna, ale również wszystko zwiedzała.

Rybki są bardzo dzielne!
Obie dorwały się do trawki, która była dla nich przygotowana. Delfina wskoczyła na kolana nowego Opiekuna :) Dały się głaskać i ogólnie były ciekawe wszystkiego.

Jedyne dźwięki na klatce schodowej trochę wystraszyły Dziewczyny, głównie Delfinę. Obie schowały się za kanapę, ale po chwili wyszły i znów było mizianie i zwiedzanie.

Wieści z DS:
Wieczorem obie zjadły kolację bez problemu. Robią siku i nawet już były kupki w kuwecie! :aniolek:
"Płotka miała dzisiaj ciężką noc, prawie całą noc pomiałkiwała. Może Ciebie szukała :cry: Ale teraz wyszła do nas i już wygląda lepiej. Obie przychodziły się przytulać w nocy i ładnie do kuwet się załatwiały. Śniadanie przynajmniej w połowie obie zjadły. Delfina w większości raczej na szafie była, albo z brzegu obserwując, albo w jednym z kontenerów"


Trzeba dać im czas i przetrwać te kilka dni. Ale i tak Rybki są przekochane i wiadomo, że przeżywają tak wielką zmianę. Tak samo jak ja muszę "odchorować" emocjonalnie, tak samo one. Ale radzą sobie bardzo dzielnie.
Trzymam kciuki i mam nadzieję, że szybko będą czuły się jak w domu! :serce: :serce:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group