Fundacja dla Zwierząt 'Koci Pazur'

Szejka nie ma już z nami :( Śmierć zabrała go dziś w nocy nagle i niespodziewanie, przez co tym bardziej trudno jest się z tym pogodzić. Jeszcze wczoraj było wszystko dobrze...
Stan Szejka od samego początku nie był dobry, ale od jakiegoś czasu był stabilny. Niestety nie wiemy, ile żył na wolności ...

U Szejka raz źle, raz gorzej :( Proboost ani kuracja cykloferonem nie dały żadnego rezultatu. Powtórne testy FIV i FeLV wyszły dodatnie - obydwa... Nadal bywają dni, kiedy nie ma smarków, coraz częściej jednak są takie, kiedy smarki tak bardzo przeszkadzają w jedzeniu, że kocio zwraca żółtozieloną ...

Zdrowotna sinusoida nadal trwa. Szejk czasem wita mnie pięknym mruczeniem, a następnego dnia gęstymi zielonożółtymi smarkami, które zwisają mu do ziemi :shock:. Po załamaniu, które miał miesiąc temu, antybiotyk podziałał przez tydzień i smarki wróciły. Wróciło też potworne ślinienie się, chociaż w ...

U Szejka dużo lepiej ;). Nadal nie ma rewelacji, na szczęście ilość płynu w otrzewnej znacząco się zmniejszyła - nawet niemożliwe było jego pobranie. Wszystko wskazuje na to, że rozhulał nam się bardzo poważny stan zapalny jelit - wdrożyliśmy zatem leki przeciwzapalne i zmieniliśmy karmę na gastro ...

Zaczęło się całkiem niewinnie, od dłuższych drzemek i mniejszego zainteresowania moją osobą, kiedy chodziłam po pomieszczeniu. Szejk czasem podnosił głowę i patrzył na mnie z zaciekawieniem, najczęściej jednak wyglądał tak:

https://nadira.egnyte.com/openpublicdocument.do?forceDownload=false ...

Kocio w końcu doczekał się imienia - został Szejkiem ::. Choć nie o pokładach takiej ropy marzymy...

Szejk zaliczył niedawno kolejną wizytę u weterynarza, bowiem zatkany nos coraz bardziej utrudniał mu egzystencję. Wróciliśmy wyposażeni w kolejną serię antybiotyku i leki do nebulizacji. Szejki jest ...

U kocurka niestety brak poprawy - co jakiś czas sika po parę kropli, następnie opróżnia pęcherz z całodniowych zapasów tak, że nie ma suchego kawałka żwirku w kuwecie. Sraczka pojawia się i znika pomimo podawania niezbyt tłustej karmy, ale czeka nas jeszcze jedno odrobaczanie i badanie kup. Po ...

Po wizycie kontrolnej wieści takie sobie - kocur nadal smarka ropą i krwią. Kończymy antybiotyk i wdrażamy lek przeciwzapalny. Niestety zauważyłam też, że nasz kawaler bardzo często odwiedza kuwetę i często wychodzi z niej po dłuższej chwili, bez oddawania moczu. Zrobiliśmy więc usg - obraz nerek ...

Od kilku dni ten uroczy kawaler jest u mnie - chyba nigdy nie miałam takiego kota :diabel:. Kocio jest przekochany, pięknie mruczy, uspokaja się przy człowieku i pozwala ze sobą zrobić wszystko (czyszczenie uszu też jest ok!), jednak największym problemem jest to, jak bardzo rzuca się na widok miski ...

Jedenaście miesięcy temu Milka w końcu została odłowiona na kastrację. Następnego dnia zrobiła mi niespodziankę, odmieniając tym samym nie tylko moje, ale przede wszystkim swoje życie. Milka do obory już nie wróciła. Przez cały ten czas mieszkała w garażu, początkowo w klatce, później miała do ...

Cześć! Dwa miesiące później to samo miejsce :: tylko chłopaki jakby bardziej zadowoleni ze swojej obecności :love: u nas już, myślę, mogę śmiało powiedzieć, że socjalizacja z izolacją udała się w pełni, choć była bardzo krótka :) Pozdrawiamy!

https://nadira.egnyte.com/openpublicdocument.do ...

U Milki trochę się pozmieniało - z racji tego, że w pomieszczeniu pojawiła się nowa klatka, a w niej Niedźwiadek, Milka i Ed musieli być tymczasowo zamknięci. Trwało to kilka dni i nie byli zachwyceni, na szczęście udało mi się zbudować solidny mur do samego sufitu z moskitier i koców, więc do Milki ...

Każdego dnia, kiedy idę do Milki, ta wita mnie schowana w kąciku, ale kiedy wracam kolejny raz, tym razem z termoforami i pełną miseczką, Milka rozmruczana siedzi zawsze obok klatki i czeka na jedzonko. Wtedy można miziać i miziać, a kiedy już wystarczy tych spoufałości, Milka ostrożnie odchodzi na ...

Ja również mocno trzymam kciuki!

PGR kolejny raz sprawia, żem dumna

Brawa dla Was za taki sukces!