Stefan vel kotek głodek

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

AniaG
Posty: 1035
Rejestracja: 19 paź 2010, 23:18
Lokalizacja: Poznań

Post autor: AniaG »

Cynamon pisze:Jaka słodka spasła myszulka :serce: czy może szczurek ?? :wink:
szczurek to jest :)
„Mimo to wolał być nieobecny całkowicie niż być tylko w części i brakującą resztą udawać. Dlatego był tak niezwykły dla ludzi, którzy go znali. Jeśli znalazł się w ich pobliżu, był dla nich całym sobą. Albo nie było go w ogóle.”

Sonia 20.09.2014
Chrumuś przyjacielu ['] 11.04.2013
Bury, Bati, Rudy, Chispa, Gypsy - 2012
Srebri, Edward - 2010
Bella ['] - 2010
AniaG
Posty: 1035
Rejestracja: 19 paź 2010, 23:18
Lokalizacja: Poznań

Post autor: AniaG »

Pora chyba na kolejna relacje.. niestety tym razem niezbyt cieszaca. AHA!! Na poprzedniej stronie sa cudowne zdjecia Stefana!! Nikt ich chyba nie obejrzal :(

Przed wyjazdem do Barcelony Stefanowi wyszla mala ropna zmiana. Oczywiscie tuz przed samym wyjazdem.. Dostal antybiotyl. Jak wrocilam z Barcelony i odebralam Stefana od Ady po ropniu nie bylo sladu ale kichal i straszliwie sie drapal, mial tez raz swoj astamtyczny kaszel. Stwierdzilam, ze wstrzymam sie kilka dni i jesli to bedzie sie utrzymywalo to ruszam do weta. Po kilku dniach juz nie kichal ale za to drapal sie namietnie i uszy mocno sie brudzily. Zmienilam mu tez karme z hillsa zd na grau z jagniecina.. Oczywiscie cudownie wszystko zeszlo sie w czasie i trudno bylo stwierdzic, co jest przyczyna wzmozonego drapania. Zwlaszcza, ze poprzednim razem nie zareagowal tak na ta karme, dlatego ja znowu wprowadzilam. Hills zd jest na maksa jalowy.. ale w miare kot byl na tej karmie wyciszony, choc drapanie, wylizywanie, brudzenie uszow i tak bylo ponad norme.

Pojechal w koncu do weta, gdy zauwazylam, ze Stefan wydrapuje sie do lysych plamek oraz prawdopodobnie ma zapalenie mieszkow wlosowych, co bylo widoczne w niektorych miejscach. Okazalo sie, ze ma bakteryjne zapalenie skory, ktore jest nastepstwem slinego swiadu, przerwania bariery ochronnej skory. Od razu antybiotyk, probiotyk, surolan do ucha, bo w uchu woszczynowe zapalenie oraz krew pobrana pojechala na testy alergiczne do DE. Testy niestety nie na pokarm, bo wiadomo u kotow wychodzi 50/50 tylko na roztocza, pylki itp. aby wykluczyc czynniki niepokarmowe. Nie bede pisalam, ile kosztuje to kuewskie badanie..

Takze nic optymistycznego Wam nie podalam dzisiaj z informacji o Stefanie :(

Moge jedynie nadmienic, ze z karma grau, ktorej zapasy zamowilam na miesiace i prawdopodobnie ich nie zuzyje :/ przyszly zabawki, miedzy innymi takie male kuleczki, ktore wygladaja jak macki osmiornicy. Nie wiedzialam, ze kot bedzie mial taka frajde z zabawy takim malym czyms :D

Dam znac, jak przyjda wyniki i jak bedziemy po kontroli!
„Mimo to wolał być nieobecny całkowicie niż być tylko w części i brakującą resztą udawać. Dlatego był tak niezwykły dla ludzi, którzy go znali. Jeśli znalazł się w ich pobliżu, był dla nich całym sobą. Albo nie było go w ogóle.”

Sonia 20.09.2014
Chrumuś przyjacielu ['] 11.04.2013
Bury, Bati, Rudy, Chispa, Gypsy - 2012
Srebri, Edward - 2010
Bella ['] - 2010
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

coś mi się wydaje, że stres związany z przeprowadzką na czas Twojego wyjazdu, mógł mieć wpływ na pogorszenie jego zdrowia...
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
kikin
Posty: 7938
Rejestracja: 12 gru 2013, 9:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kikin »

:good: :good: :good: za zdrowie Stefana, zdjecia widziałam, Stefan piękny :gupi: niedobra ciocia nie pochwaliła :oops:

I'm so sorry Stefanku :love:
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Ale bidulek :(
Renik0803
Posty: 175
Rejestracja: 10 maja 2014, 1:23
Lokalizacja: Lusowo

Post autor: Renik0803 »

Aniu, czy brałaś pod uwagę nie dawać Stefana do adopcji tylko żeby pozostał u Ciebie? Przeczytałam wczoraj wszystkie wpisy od początku jak trafił do Ciebie. I tak sobie myślę, że te jego wszystkie, a na pewno ostatnie stany chorobowe związane są ze stresem. On po prostu Ciebie kocha, a ta miłość jest wzajemna. Kto inny może tak się zaopiekować Stefanem, jak nie Ty? Tyle czasu, troski, serca - jakie włożyłaś aby go wyciągnąć na prostą i teraz ma to iść na zmarnowanie? Myślisz, że znajdziesz dobry dom, taki który zapewni mu taką opiekę jaką Ty mu dajesz? Tyle uczucia może tylko dać osoba, która wie jaką trudną drogę przeszła aby Stefanek nie przeszedł za tęczowy most. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie. Przy innej okazji opiszę swoje futrzanne towarzystwo, te w domu i rezydentów, którzy już na stałe koczują na moim ogrodzie. :serce:
Awatar użytkownika
hanna
Posty: 860
Rejestracja: 11 paź 2013, 22:17
Lokalizacja: Poznań,Kiekrz

Post autor: hanna »

Renik0803 pisze:Aniu, czy brałaś pod uwagę nie dawać Stefana do adopcji tylko żeby pozostał u Ciebie? Przeczytałam wczoraj wszystkie wpisy od początku jak trafił do Ciebie. I tak sobie myślę, że te jego wszystkie, a na pewno ostatnie stany chorobowe związane są ze stresem. On po prostu Ciebie kocha, a ta miłość jest wzajemna. Kto inny może tak się zaopiekować Stefanem, jak nie Ty? Tyle czasu, troski, serca - jakie włożyłaś aby go wyciągnąć na prostą i teraz ma to iść na zmarnowanie? Myślisz, że znajdziesz dobry dom, taki który zapewni mu taką opiekę jaką Ty mu dajesz? Tyle uczucia może tylko dać osoba, która wie jaką trudną drogę przeszła aby Stefanek nie przeszedł za tęczowy most. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie. Przy innej okazji opiszę swoje futrzanne towarzystwo, te w domu i rezydentów, którzy już na stałe koczują na moim ogrodzie.
Jestem cały czas za,popieram,popieram....
Nikt nie jest w stanie dać mu tyle miłości :serce:
A spacerki,rewelacja,no kto z nim będzie tak spacerował.
On już wybrał,a ty Aniu też nie będziesz spokojna jak już Stefcia nie będzie,stale będziesz myślała co u niego :?:

I JA NADAL SWOJE :lol: CZAS NA ANKIETĘ ADOPCYJNĄ.
PRZECIEŻ KOCHASZ STEFANKA :serce: JAK ON CIEBIE
Sara
Renik0803
Posty: 175
Rejestracja: 10 maja 2014, 1:23
Lokalizacja: Lusowo

Post autor: Renik0803 »

Żeby tylko myślała, ale będzie tęskniła!! A tęsknota boli jak diabli :placz:
A Stefanek znowu zawiedziony, no bo ktoś, kto, jak pewnie myślał, że go kocha - oddaje go obcym. Co on będzie myślał, bo że myśli to nie mamy wątpliwości. :roll:
ZWIERZĘTA SĄ JAK LUDZIE, TEŻ CZUJĄ :!:
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Kochane kobietki - takie rady - oczywiście są zrozumiałe - ale czytają je wszystkie domy tymczasowe.... A nie jest to miłe, uwierzcie... Mnie też jest bardzo przykro, że muszę oddać kota dalej w świat. Ale jeśli nie wyadoptowywałabym kotów dalej, albo miałabym ich w domu ze 20, nie mając srodków na ich utrzymanie, albo tylko 2 i nie ocaliłabym już żadnego. Taka jest idea domu tymczasowego... To jest trudne i bez przypominania o tym :evil:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
marinella
Posty: 9176
Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: marinella »

Renik0803 pisze:Żeby tylko myślała, ale będzie tęskniła!! A tęsknota boli jak diabli :placz:
takie słowa są bardzo mało motywujące dla każdego Dt
to ile dom tymczasowy musi kotów sobie zostawić? wszystkie?
to ja bym musiała szybko skończyć z tymczasowaniem albo skonczyć jako patologia z 200 kotami na 50m2
Renik0803 pisze: A Stefanek znowu zawiedziony, no bo ktoś, kto, jak pewnie myślał, że go kocha - oddaje go obcym. Co on będzie myślał, bo że myśli to nie mamy wątpliwości. :roll:
ZWIERZĘTA SĄ JAK LUDZIE, TEŻ CZUJĄ :!:
ręce opadają jak się coś takiego czyta
wychodzi na to że Dt to ludzie bez uczuć bo ratują a potem oddają :/
Obrazek
Renik0803
Posty: 175
Rejestracja: 10 maja 2014, 1:23
Lokalizacja: Lusowo

Post autor: Renik0803 »

Przepraszam, nie chciałam urazić DT. Ale jak zobaczyłam ta biedę na pierwszym zdjęciu i przeczytałam o tej walce z jego chorobami, to aż skóra mi cierpnie gdy pomyślę ,że pójdzie gdzieś, gdzie nie zapewnią mu tego wszystkiego co daje mu Ania. :roll:
Renik0803
Posty: 175
Rejestracja: 10 maja 2014, 1:23
Lokalizacja: Lusowo

Post autor: Renik0803 »

Marinella, czuję się jakbym po łapach dostała i była postawiona do kąta. Ale masz rację. Pewnie też bym tak skończyła jak patologia z .......... dzieści kotami, gdyby nie hamulec w postaci TŻ. ::
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

szukamy takich domów, które zapewnią kotu odpowiednie warunki, możesz być spokojna :good:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
AniaG
Posty: 1035
Rejestracja: 19 paź 2010, 23:18
Lokalizacja: Poznań

Post autor: AniaG »

kikin pisze::good: :good: :good: za zdrowie Stefana, zdjecia widziałam, Stefan piękny :gupi: niedobra ciocia nie pochwaliła :oops:

I'm so sorry Stefanku :love:
::
„Mimo to wolał być nieobecny całkowicie niż być tylko w części i brakującą resztą udawać. Dlatego był tak niezwykły dla ludzi, którzy go znali. Jeśli znalazł się w ich pobliżu, był dla nich całym sobą. Albo nie było go w ogóle.”

Sonia 20.09.2014
Chrumuś przyjacielu ['] 11.04.2013
Bury, Bati, Rudy, Chispa, Gypsy - 2012
Srebri, Edward - 2010
Bella ['] - 2010
AniaG
Posty: 1035
Rejestracja: 19 paź 2010, 23:18
Lokalizacja: Poznań

Post autor: AniaG »

Dziewczyny oczywiscie, ze mysle o tym aby go zostawic. Caly czas. Jedyna watpliwosc to to, ze zrodlem jego problemow jest alergia i jest prawdpodobienstwo, ze przyczyna alergii jest cos w naszym domu. Po testach z krwi bedziemy mogli pewne rzeczy wykluczyc, jesli bedzie to jednak pokarmowka to bedzie to dla mnie kolejny argument za tym aby go zosawic u siebie.

Co do obecnej choryby - to faktycznie mogl byc stres (przeziebienie), choc u Ady i z kotami Ady Stefan czuje sie swietnie! Natomiast cala seria jego problemow to nie kwestia stresu itp. to konsekwencja tego, ze kot byl praktycznie juz u kresu swoich dni, wycienczony, wychudzony, pogryziony przez pchly, wszoly itp. Nastepstwem tego stanu stalo sie obnizenie odpornosci, alergia, wrazliwosc skory itd.

W leczeniu Stefana caly czas czuje, ze troche bladze po omacku. Jednoznaczna diagnoza zdecydowanie ulatwilaby mi podjecie decyzji. Na razie jestem na etapie walczenia ze soba w kwestii dokocenia jakims tymczaskiem :)

O Stefana pytala ostatnio jedna osoba, ktora jednak po mojej odpowiedzi nie odpowiedziala mi juz w ogole.

Co do zostawiania sobie tymczasow to chyba nie jestem tak bardzo "podatna", bo z kazdego miotu maluchow, ktore u siebie mialam zostawilabym sobie po kocie ;)
„Mimo to wolał być nieobecny całkowicie niż być tylko w części i brakującą resztą udawać. Dlatego był tak niezwykły dla ludzi, którzy go znali. Jeśli znalazł się w ich pobliżu, był dla nich całym sobą. Albo nie było go w ogóle.”

Sonia 20.09.2014
Chrumuś przyjacielu ['] 11.04.2013
Bury, Bati, Rudy, Chispa, Gypsy - 2012
Srebri, Edward - 2010
Bella ['] - 2010
ODPOWIEDZ