A moje obie dziewczynki w sobotę były na sterylizacji, w sumie zniosły bardzo dzielnie, bo już w nocy chciały brykać i ganiać, ciężko je opanować

Prymulka od razu praktycznie doszła do siebie po narkozie, Różyczce zajęło to trochę dłużej, bo stanęła na nogi dopiero po 10 godzinach, no ale każdy kot trawi inaczej. Przy okazji sterylizacji dowiedziałyśmy się, że ważymy już ponad 3 kg

to jest bardzo zacna waga jak na wiek 5 miesięcy, chyba będą to duże kotki, zresztą widać po posturze, że mają bardzo długie łapy, aż nieproporcjonalne do reszty ciałka i małej dziecięcej główki, rosną z nich bardzo smukłe kotki o długich ogonach. Mają tak pozytywne usposobienie do wszystkiego i wszystkich, że nawet moją 11 letnią kocicę są w stanie namówić do wspólnej zabawy
