Kwiatowe Maluchy

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
hanna
Posty: 860
Rejestracja: 11 paź 2013, 22:17
Lokalizacja: Poznań,Kiekrz

Post autor: hanna »

super fotki Obrazek

Stokrotko jaka tyś podobna do naszej Momośki
Obrazek
Sara
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Melduję, że Stokrotka gramoli się na kolana :) W celach wiadomych :)
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Nie ma to jak miłość między bratem i siostrą :)
Obrazek
Obrazek

Stokrotkowo :)
Obrazek

Dzieciaki są bardzo towarzyskie - bardzo chętnie towarzyszą człowiekowi i obowiązkowo śpią z nim w łóżku :) Oczywiście standardowym miejscem, gdzie nie odstępują człowieka na krok jest kuchnia :) Stokrotka tak bardzo nie może się doczekać napełnienia misek, że zwykle mi się w nich kładzie, jakby chciała je wszystkie z góry zarezerwować ;) Irys natomiast -zupełnie bez lęku przed wodą - sprawdza, czy dokładnie zmywam. Potrafi mi się wpakować wprost do zlewu i obserwować ruchy myjki z dosłownie kilku centymetrów :shock:
Awatar użytkownika
kikin
Posty: 7938
Rejestracja: 12 gru 2013, 9:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kikin »

o :shock: to Irys i Stokrotka muszą być spokrewnieni z moja Lilianką, ona też stoi nad miskami w czasie nakładania jedzonka i dzielnie towarzyszy mi przy zmywaniu, wchodząc do zlewu ::
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

kikin pisze:o :shock: to Irys i Stokrotka muszą być spokrewnieni z moja Lilianką, ona też stoi nad miskami w czasie nakładania jedzonka i dzielnie towarzyszy mi przy zmywaniu, wchodząc do zlewu ::
Stokrotka nie stoi nad miskami, ona się na nich kładzie :roll:
Awatar użytkownika
moorland
Posty: 2553
Rejestracja: 08 sty 2012, 17:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: moorland »

Moje maluchy też są ze sobą bardzo zżyte chociaż bardzo różnią się charakterami

Obrazek

Prymulka to wulkan energii, ale na przykład przy miskach rządzi Różyczka, mimo, że na co dzień jest cichutka i raczej trzyma emocje na wodzy. Prymulka zawsze głośno dopomina się wszystkiego, Różyczka jest cichutka a jak miauczy to ledwo ją słychać, ale za to uwielbi być noszona na rękach, co jej się zdecydowanie pogłębia, potrafi zasnąć przewieszona przez moje ramię. W czym są obie niezmordowane to wspólne gonitwy, nie wiedziałam, że kociaki mogą tyle biegać :roll: Myślę, że tak już zostanie, Prymulka będzie diabełkiem a Różyczka aniołkiem :twisted:

Prymulka ma też bardzo interesujące hobby, zabawa w spuszczonych portkach :wink:

Obrazek
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Irys jest największym miziakiem z całego kociego towarzystwa, jakie obecnie mam w domu i jednym z największych pieszczochów, jakich kiedykolwiek miałam okazję poznać :) Zawsze jest w nastroju na przytulanki :) Stokrotka też, ale ona bardziej lubi poocierać się, niż przesiadywać na kolanach (choć przynajmniej raz w ciągu dnia musi zaliczyć sesję nakolankową). To takie koty, które mruczą na sam widok zbliżającej się ręki :)

Zdjęcia będą, jak się zrobią ;)
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Początkowy brak sympatii między Stokrotką i Rivią przeewoluował w zupełnie przeciwnym kierunku :)
Obrazek

Na wspólnym zdjęciu subtelne piękno Stokrotki może umknąć, ale nie pozwolimy na to ;)
Obrazek
Obrazek

Naprawdę żałuję, że nie mam więcej rąk :) Stokrotka nie pozwala, by ją pominąć w rozdawaniu głasków - zawsze przypomni się swoim charakterystycznym skrzypiącym głosikiem :) Śpimy obłożeni co najmniej czterema kotami - wśród nich oczywiście jest też Stokrotka :)
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Wczoraj patrząc z góry pomyliłam Irysa z Rivią. Może i nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że Rivia ma ponad rok, a Irys 5 miesięcy. On już ma głowę większą od niej :shock: To będzie kawał kota do kochania :) I nadal jest niemożebnie puchaty :) To chyba najpiękniejszy czarny kot w kosmosie :)
Obrazek
Obrazek Obrazek
come-here
Posty: 1311
Rejestracja: 10 sty 2014, 17:58
Lokalizacja: Poznań

Post autor: come-here »

Irys wygląda jak niedźwiadek!

:aniolek:
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Stokrotce zepsuło się oczko :( Ale już działamy :good: Myślę, że w ostatnich dniach kotuni trochę spadło morale i stąd osłabienie odporności. Bo Stokrotka bawi się statecznie, macha łapkami za piórkiem ze trzy razy wolniej niż inne koty - taka jest dostojna i delikatna. Ale to oznacza, że inne koty często sprzątają jej zabawkę sprzed noska :roll:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
moorland
Posty: 2553
Rejestracja: 08 sty 2012, 17:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: moorland »

A moje obie dziewczynki w sobotę były na sterylizacji, w sumie zniosły bardzo dzielnie, bo już w nocy chciały brykać i ganiać, ciężko je opanować :roll: Prymulka od razu praktycznie doszła do siebie po narkozie, Różyczce zajęło to trochę dłużej, bo stanęła na nogi dopiero po 10 godzinach, no ale każdy kot trawi inaczej. Przy okazji sterylizacji dowiedziałyśmy się, że ważymy już ponad 3 kg :shock: to jest bardzo zacna waga jak na wiek 5 miesięcy, chyba będą to duże kotki, zresztą widać po posturze, że mają bardzo długie łapy, aż nieproporcjonalne do reszty ciałka i małej dziecięcej główki, rosną z nich bardzo smukłe kotki o długich ogonach. Mają tak pozytywne usposobienie do wszystkiego i wszystkich, że nawet moją 11 letnią kocicę są w stanie namówić do wspólnej zabawy :wink:
Awatar użytkownika
moorland
Posty: 2553
Rejestracja: 08 sty 2012, 17:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: moorland »

dziewczynki zawsze śpią w dwupaku, nawet na człowieku :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

a tu jeszcze moje pulpy śpiące po zabiegu na kocyku elektrycznym

Obrazek
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Stokrotkowe oczko już całkiem wyleczone, na jutro więc umówiliśmy się na sterylizację :)
Miał ktoś kiedyś kota, który do picia kładzie się przy misce, obejmuje ją łapkami i tak sobie chłepce? Stokrotka ewidentnie ma coś na rzeczy z miskami. Kiedy postawię przed nią pustą miskę, ona z miejsca wkłada do niej przednie łapki. I tak siedzi. W ogóle ponadprzeciętnie lubi siadać w naczyniach. Mam sporą doniczkę z trawą. Tam też lubi przesiadywać :roll: Po czym męczy się z wyrywaniem usiedzianych źdźbeł ;)
Poza tym bez zmian: Stokrotka jest jednym z najbardziej kochanych i ufnych kotów, z jakimi miałam do czynienia :)
Obrazek
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Irys miał wizytę, którą w całości spędził na kolanach przyszłych opiekunów :) Nie ma to jak miłość od pierwszego wejrzenia :serce: Nawet nie chcę myśleć o jego wyprowadzce, bo Irys skradł serca także nam...
Obrazek
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
ODPOWIEDZ