
Kwiatowe Maluchy
Moderatorzy: crestwood, Migotka
Stokrotka już po przeprowadzce
Cieszę się, że udało się jej znaleźć dom w dwupaku, bo to jednak wrażliwa duszyczka. Nową Panią pokochała od razu - jeszcze na PA, więc z tej strony nie napotkaliśmy żadnych problemów
Stokrotka zwiedziła całe mieszkanie z niekłamanym zaciekawieniem, od razu pokazując Pani, które przedmioty powinny zostać przestawione w bezpieczniejsze miejsce
Troszkę ją stresują głośni sąsiedzi za drzwiami - ale nie mam wątpliwości, że szybko się z tym oswoi


"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Wieści z DS Stokrotki 
"Dzien 4
Stokrotka
Na poczatku sie balam nowego miejsca ale moja Pani duzo mnie przytulala i mowila do mnie. Teraz lubie z nia spac na moim spiworku, ktory zawsze najpierw ugniatam. Lubie sie duzo bawic i biegac, tak okazuje mojej Pani, ze mi dobrze. Najfajniejsza zabawe mamy w szafie, gdy probujemy z Dotka sciagac paski z wieszaka. Najsmieszniejsze sa szelki, bo tak fajnie sprezynuja! Zaczelam tez wiecej jesc! Pani mi daje antybiotyk raz w strzykawce, a raz w kabanosiku. Cwaniakuje, mysli ze nie wiem. Ale lubie ja, to jem. Sprawdzala mi dzisiaj oczko, juz nie jest zaczerwienione i w poniedzialek jedzie ze mna i Dotka do weterynarza."
"Dzien 4
Stokrotka
Na poczatku sie balam nowego miejsca ale moja Pani duzo mnie przytulala i mowila do mnie. Teraz lubie z nia spac na moim spiworku, ktory zawsze najpierw ugniatam. Lubie sie duzo bawic i biegac, tak okazuje mojej Pani, ze mi dobrze. Najfajniejsza zabawe mamy w szafie, gdy probujemy z Dotka sciagac paski z wieszaka. Najsmieszniejsze sa szelki, bo tak fajnie sprezynuja! Zaczelam tez wiecej jesc! Pani mi daje antybiotyk raz w strzykawce, a raz w kabanosiku. Cwaniakuje, mysli ze nie wiem. Ale lubie ja, to jem. Sprawdzala mi dzisiaj oczko, juz nie jest zaczerwienione i w poniedzialek jedzie ze mna i Dotka do weterynarza."
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
U moich siostrzyczek bez zmian, życie się toczy, małe rosną, broją, codziennie coś nowego im strzeli do głowy i jak myślę, że już mnie nic nie zaskoczy to one zawsze udowodnią mi, że się mylę, ale to dobrze, przynajmniej dostarczają domownikom dużo atrakcji. Zżyte są z sobą niezmiennie i mam wrażenie, że coraz bardziej. Okazały się dobrym lekarstwem na serce dla mojej 11 letniej kocicy, bo po niedzielnym badaniu doplerem jej serducho jest w o wiele lepszym stanie niż pół roku temu i kardiolog mówi, że to najprawdopodobniej zasługa ćwiczeń jakie fundują jej Róża i Prymulka, bo co najmniej raz dziennie zachęcają ją do gonitwy
Obecnie ulubioną zabawką jest to http://www.zooplus.pl/shop/koty/zabawki ... ota/133680
i szczerze to wszystkim polecam, bo takiego szału to dawno u nas w domu nie było, CatDancer przy tym wysiada, koty nawet świetnie się nią bawią, jak już w końcu oderwą piórka od wędki
dziękujemy cioci kat za zapoznanie nas z tą zabawką i podarowanie pierwszych egzemplarzy
kilka nowych fotek:
Prymulka uznała, że posłanko jej nie wystarczy i przearanżowała je sobie na budkę



a Różyczka wyraża swoje zdziwienie z poczynań siostry

A tu właściwie nie wiem co Prymulka próbowała uskutecznić

i jeszcze na koniec klasyczny splot, co noc tak razem zasypiają

Obecnie ulubioną zabawką jest to http://www.zooplus.pl/shop/koty/zabawki ... ota/133680
i szczerze to wszystkim polecam, bo takiego szału to dawno u nas w domu nie było, CatDancer przy tym wysiada, koty nawet świetnie się nią bawią, jak już w końcu oderwą piórka od wędki
kilka nowych fotek:
Prymulka uznała, że posłanko jej nie wystarczy i przearanżowała je sobie na budkę
a Różyczka wyraża swoje zdziwienie z poczynań siostry
A tu właściwie nie wiem co Prymulka próbowała uskutecznić
i jeszcze na koniec klasyczny splot, co noc tak razem zasypiają
pięknie kociaki! widać po nich, że są siewcami radości i uciech
piórka zaczęły bardzo szybko wypadać, a niedługo potem pod wpływem zębów rozerwała się ta "trzymaczka" w którą były włożone. okazało się jednak, że sam sznureczek zakończony małymi metalowymi kuleczkami robi jeszcze większy szał 
oo tak, ta zabawka u nas też zrobiła szał! szkoda tylko, że jest tak mało trwałamoorland pisze: Obecnie ulubioną zabawką jest to http://www.zooplus.pl/shop/koty/zabawki ... ota/133680
i szczerze to wszystkim polecam, bo takiego szału to dawno u nas w domu nie było, CatDancer przy tym wysiada, koty nawet świetnie się nią bawią, jak już w końcu oderwą piórka od wędkidziękujemy cioci kat za zapoznanie nas z tą zabawką i podarowanie pierwszych egzemplarzy
![]()
Trochę zdjęć dziewczynek w prawie świątecznym wydaniu. Dostały własne drzewko kocie, żeby odwrócić ich uwagę od jodły, ale niestety pomogło tylko na chwilę
Wczoraj wróciłam z przedświątecznego urlopu i jodełce brakuje jednak trochę gałązek na dole, choć jeszcze dzielnie stoi w pionie. W tej chwili na szczęście ich uwaga skupia nie na prezentach pod choinką zamiast na samej choince
tak maluchy pomagały mi w pakowaniu

ich kocia choinka



i jeszcze indywidualnie
Prymulka na poważnie

Róża na poważnie

i Róża na trochę mniej poważnie

tak maluchy pomagały mi w pakowaniu
ich kocia choinka
i jeszcze indywidualnie
Prymulka na poważnie
Róża na poważnie
i Róża na trochę mniej poważnie
Trochę nas tu nie było, bo i aparatu nie było, muszę się niestety posiłkować zdjęciami z telefonu na ten moment
Dziewczynki ostatnio trochę przybrały na wadze, ale myślę, po miesięcznej obserwacji, że chyba już dużo nie urosną, na szczęście idą wzwyż a nie wszerz
obie mają obecnie równo 4400g i wzrostowo przerosły już mojego kocurka. Mimo upływu czasu dziewczynki są ze sobą ciągle mocno zżyte, choć nawiązały też indywidualne przyjaźnie, Róża z moją najstarszą kotką Hebe a Prymulka z Tymonem. Czasami łapie Hebe na tym, że myje Różyczkę, a tego zaszczytu nigdy żaden kot w moim domu nie doświadczył od kiedy w 2009 roku odeszła za TM przyjaciółka Hebe, Kicia. Zastanawiam się z czego to wynika, bo Prymulka nawet się nie może koło niej położyć, bo Hebe od razu odchodzi. Dziewczyny natomiast wyspecjalizowały się w zbijaniu wszelkiej maści wazonów i doniczek, najwyraźniej nie dane mi jest mieć kwiatów w domu, bo wazonowi nie wolno stać, musi leżeć, bo inaczej nie pasuje im do wystroju wnętrza
takie już chyba kocie feng shui.
Tutaj Róża prezentuje się na nowej półce, którą koty dostały pod choinkę

tutaj klonują moją Hebe na dywaniku łazienkowym, zawsze jak się tam położy to magicznie zjawiają się i dziewczynki

a tutaj seria obrazków na których dziewczyny dręczą Tymona. Uwielbiają to robić, Tymon jest ulubionym obiektem ich wspólnych zabaw, nie dają chłopakowi się wyspać




Dziewczynki ostatnio trochę przybrały na wadze, ale myślę, po miesięcznej obserwacji, że chyba już dużo nie urosną, na szczęście idą wzwyż a nie wszerz
Tutaj Róża prezentuje się na nowej półce, którą koty dostały pod choinkę

tutaj klonują moją Hebe na dywaniku łazienkowym, zawsze jak się tam położy to magicznie zjawiają się i dziewczynki

a tutaj seria obrazków na których dziewczyny dręczą Tymona. Uwielbiają to robić, Tymon jest ulubionym obiektem ich wspólnych zabaw, nie dają chłopakowi się wyspać




chyba się trzeba trochę uaktualnić, choć u dziewczynek nic nowego się nie dzieje. Nie mamy problemów zdrowotnych, ładnie jemy, bawimy się i w ogóle jest super i sielanka. Prymulka nadal jest strasznym rojbrem a Różyczka strasznym żarłokiem i księżniczką, która non stop domaga się noszenia na rękach.
Różyczka ma też jedną nietypową cechę- widzi cienie, często bawi się swoim cieniem, jak również biegnie za naszymi cieniami i się na nie rzuca, jest to przezabawne
a tutaj filmik z Rózią i cieniem w roli głównej
https://www.youtube.com/watch?feature=p ... OhYB5DNo7e
Prymulka


i Róża


Różyczka ma też jedną nietypową cechę- widzi cienie, często bawi się swoim cieniem, jak również biegnie za naszymi cieniami i się na nie rzuca, jest to przezabawne
a tutaj filmik z Rózią i cieniem w roli głównej
https://www.youtube.com/watch?feature=p ... OhYB5DNo7e
Prymulka
i Róża
Już mamy taką pogodę, że dziewczyny całkowicie przeprowadziły się na balkon i zażywają codziennie kąpieli słonecznych. Niestety z kuwetkowaniem też się przeniosły na balkon, Róża najbardziej upodobała sobie moje róże, więc zmuszona zostałam do dostawianie kolejnej kuwety
No i kwiatowe maluchy to już w ogóle nie maluchy, wczoraj ważyły 5,2kg. Ciekawe ile waży ich rodzeństwo 




tutaj mamy lekkiego grumpy cata w wykonaniu Prymulki

tutaj Róża stara się sobie wybrać odpowiednią lekturę

i jeszcze w ramach ciekawostki- tak wygląda 5 kilowa kotka przy 10 kilowej kotce

tutaj mamy lekkiego grumpy cata w wykonaniu Prymulki
tutaj Róża stara się sobie wybrać odpowiednią lekturę
i jeszcze w ramach ciekawostki- tak wygląda 5 kilowa kotka przy 10 kilowej kotce
Miałam ogromną przyjemność poznać ostatnio Dziewczęta moorland
i muszę przyznać, że wszystkie są cudne, przytulaste, miziaste i przyjacielskie. NFO dostojne, Kwiatki nieco szalone. Byłam w szoku
jakie one są wielkie
I o ile po NFO tego oczekiwałam
, to Kwiatki wywarły na mnie mega wrażenie - ogromne kocice
CUDNIASTE 
Moje Tymczaski kochane
Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta