Mela, z dnia na dzień jest coraz bardziej przymilna. Wchodzi ciągle na kanapę i każe się głaskać

nawet Zosia już ją nie przeraża i daje się pogłaskać, choć nie chętnie bo Zośka mało delikatna jest. A Melka to bardzo delikatna koteczka
Apetyt przez 1 dzień przestał jej dopisywać bo zmieniłam im karmę na TOTW i nastąpiła obraza majestatu, ale po jednym dniu stwierdziła że to też jest zjadliwe i dała się przekonać. Teraz wciąga aż furczy, czyli jak zawsze
Co lepsze, bardzo się zaprzyjaźniła z Kropką

goni ją ciągle, chce się bawić jak kociak i trąca jej nosek swoim
A tu filmik z samotnej, tym razem, zabawy myszką

trochę ciemno, bo muszę łapać z zaskoczenia gadzinkę, jak tylko widzi aparat to zaraz do mnie przyłazi się miziać
FILMIK