Link do zdjęć na picasie: https://plus.google.com/photos/11010396 ... 6771433361
Muszka
Moderatorzy: crestwood, Migotka
Muszka
Muszka to kolejne maleństwo znalezione na działkach. Mały pingwinek z białymi skarpetkami. Na początku była bardzo przestraszona . Bardzo pozytywnie zareagowała na widok innych kotów DT, włączył jej się motorek. Oprócz małej inwazji pcheł i wszołów których już się pozbyliśmy małej nic nie dolega. Na razie ucieka jeszcze przed człowiekiem jednak jak już trafi na ręce to zaczyna nieśmiało mruczeć, na szczęście też nie stroni od towarzystwa innych kotów i usiłuje zaczepiać rezydentów. Bardzo spodobał jej się drapak i to na nim spędza większość doby, śpiąc lub bawiąc się. Wzorowo też korzysta z kuwetki.
Link do zdjęć na picasie: https://plus.google.com/photos/11010396 ... 6771433361

Link do zdjęć na picasie: https://plus.google.com/photos/11010396 ... 6771433361
Ostatnio zmieniony 24 maja 2015, 22:19 przez sabatek, łącznie zmieniany 1 raz.
W tym tygodniu mała jedzie na szczepienie, jest coraz bardziej śmiała i coraz rzadziej ucieka od wyciągniętej z przysmakiem ręki, mamy progres w oswajaniu łobuza
Myślę że tak z miesiąc i będzie nakolankowa przytulanka z niej. Apetyt dopisuje, harcuje nam z chłopakami i udaje jej się czasami wspinać tam gdzie nie powinna
Poza tym jest baaardzo ale to bardzo fotogeniczna, wystarczy popatrzeć na ten pyszczek
Tu z Mikołajem
I przesłodkie łapusie w łatki




Tu z Mikołajem
I przesłodkie łapusie w łatki
U Muszydła coraz lepiej, mała nauczyła się wskakiwać na łóżko i robi się coraz bardziej śmiała, byle by tylko nie wykonywać zbyt gwałtownych ruchów to czasami uda się malucha pogłaskać. Lepiej za to wyglądają jej kontakty z reszta kotów, razem z Pszczółką potrafią się przetoczyć jako kocie tornado po pokoju, Z chłopakami też dokazuje
I jest bardzo zainteresowana choinką
A tutaj Muszka świątecznie.



A tutaj Muszka świątecznie.
U Muszki na razie bez większych zmian, miziamy tylko jak mała na to pozwoli a ostatnio jest dość humorzasta i ucieka przed ręką. Ewentualnie daje się przekupić smakołykiem ale też nie zawsze. Zaczęła za to spać z "tatusiem" Ludwikiem oraz pozwala mu na wylizywanie jej futerka. Niestety sprzątnęłam jej ulubioną zabawkę - choinkę i pochowałam bombki a myszka z kocimiętką się tak fajnie nie odbija od podłogi 

Coraz lepiej, robimy postępy- mała już tak nie ucieka pod łóżko tylko wychodzi powąchać rękę i nawet czasami się poociera o nią, ładuje się do łóżka ale tylko w nogi i lepiej jej wtedy nie płoszyć to nawet zaśnie
I czasami daje brać się na kolana ale najlepiej z innym kotem, wtedy jest spokojniejsza. Nadal niestety boi się obcych ludzi, jak znajomi przychodzą to ucieka :/
