Polowanie zakończone sukcesem! Jest jedno (dokładnie jedno, bo Szarotka zaczyna coś podejrzewać, kiedy człowiek zbliża się do niej z aparatem) zdjęcie Szarotki z Drugą Szarotką (autorstwa mojego Małża):
Wanna to w ogóle dobre miejsce na zabawę, przynajmniej zdaniem Szarotki (a czasem także i Yoko). Można zaczepiać Drugą Szarotkę... można zrzucać pojemniki z szamponem i takimi tam do wanny i patrzeć, jak się człowiek rzuca je ratować... można popacać końcówkę od prysznica, czasem leci z niej wtedy woda, a przecież wodę fajnie się zlizuje... No i w końcu można po prostu położyć się na dnie wanny - to sprawia, że końcówka ogona jest na wprost nosa, tak fajnie się porusza i zachęca do gonienia
Do ulubionych zajęć Szarotki należy też ganianie Yoko po domu od 8 rano w dzień wolny Cioci a także chodzenie po pokoju i zagadywanie, żeby ktoś ją wziął na kolana. Wzięta na kolana gwałtownie zmienia zdanie i tak długo się wierci, aż da radę zeskoczyć... i zaczyna zagadywać od nowa. Zdaniem Małża, Szarotkę najlepiej opisuje stwierdzenie "głaszcz mnie, ale nie dotykaj mnie". Czasem jeszcze włącza się u niej jakiś taki lęk, który trwa ledwo parę chwil, ale jednak.
Pracujemy nad tym
Ponadto udało mi się wreszcie zrobić zdjęcie, które oddaje faktyczny kolor oczu Szarotki - płynne złoto. Wrzucam dwie wersje, bo nie mogę się zdecydować, która ładniejsza :3
