Floki

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

Awatar użytkownika
hanna
Posty: 860
Rejestracja: 11 paź 2013, 22:17
Lokalizacja: Poznań,Kiekrz

Post autor: hanna »

Trzymamy kciuki Obrazek
Salemka Obrazek
Sara
Awatar użytkownika
Salemka
Posty: 82
Rejestracja: 18 lis 2012, 11:23
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Salemka »

Ja nie wiem skad tak ;(
Staramy sie jak najlepiej dla naszych Futer...

Kupilam feromony takie z wtyczki do kontaktu... nie bylo obrozek... poza tym Floki teraz w kolnierzu siedzi... krztusi sie to zdejmuje i wycieram... nie udusze go niechcacy?

Jak wstal na chwile to padl na miseczke z woda...
Nie wiem jak ja dzisiaj zasne... a jutro musze isc do pracy...

Jest zamkniety w lazience, przed Finnem...
"Cats do not go for a walk to get somewhere but to explore" - Sidney Denham
Awatar użytkownika
Salemka
Posty: 82
Rejestracja: 18 lis 2012, 11:23
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Salemka »

Dzieki dziewczyny... Flokus tez dziekuje... poko co nie bardzo kontaktuje, ale na pewno czuje dobre wibracje..
"Cats do not go for a walk to get somewhere but to explore" - Sidney Denham
Kurciak
Posty: 1532
Rejestracja: 30 kwie 2014, 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kurciak »

Salemka pisze:Ja nie wiem skad tak ;(
Staramy sie jak najlepiej dla naszych Futer...

Kupilam feromony takie z wtyczki do kontaktu... nie bylo obrozek... poza tym Floki teraz w kolnierzu siedzi... krztusi sie to zdejmuje i wycieram... nie udusze go niechcacy?

Jak wstal na chwile to padl na miseczke z woda...
Nie wiem jak ja dzisiaj zasne... a jutro musze isc do pracy...

Jest zamkniety w lazience, przed Finnem...
Basiu nie udusisz go. Padł na miseczkę bo jest otumaniony głupim jasiem. jutro już będzie ok. Basiu wiem, że robicie dla nich najlepiej jak się da. Poczytałam troszkę teraz i ponoć to może się zdarzyć co 10 kotu i częściej po kastracji bo koty mają mniejszą aktywność fizyczną. Szybko to zauważyliście, że coś jest nie tak. Ponoć zaawansowana forma ma już krew w moczu.
"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
Awatar użytkownika
kikin
Posty: 7938
Rejestracja: 12 gru 2013, 9:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kikin »

mojemu Boćkowi kamień zatkał cewkę moczową, było bardzo ciężko, odratowaliśmy go w ostatniej chwili, ale się udało :D też miał i cewnik i wenflon i kołnierz... i nienawidził tego strasznie :twisted: były leki, kroplówki, wiele zachodu, ale się udało, Wam też się uda, Floki jest dużo młodszy - da radę :good: Bociu nasz bardzo długo dochodził do siebie, dajcie sobie czas i pilnuj go żeby pił jak najwięcej, poczytaj też na miau wątki o chorobach dróg moczowych
przesyłam dobre moce
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Bardzo mocno trzymam kciuki!
Awatar użytkownika
Salemka
Posty: 82
Rejestracja: 18 lis 2012, 11:23
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Salemka »

Dzieki Wam wszystkim :*
Dzisiaj Floczek czuje sie lepiej. Troszke zjadl. Sporo wypil.
Wiadomo chcialoby sie wiecej, ale zle nie jest.
Poki co nie rusza cewnika, ale zaraz ide do pracy, wiec musze mu go zalozyc. Swoje gniazdko ma w lazience. Mam nadzieje ze nie zrobi sobie krzywdy manewrujac po zlewie - lubi tam wskakiwac, ale jest skolowany wiec... martwie sie troche...

Po pracy do weta. Zobaczyny co powie.

Ale mial taki zafajdany pyszczek od wymiotkow ;(
Troche umylam, ale nie chcialam go meczyc dodatkowo.
"Cats do not go for a walk to get somewhere but to explore" - Sidney Denham
Awatar użytkownika
Salemka
Posty: 82
Rejestracja: 18 lis 2012, 11:23
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Salemka »

W sensie kolnierz zabezpieczajacy musze zalozyc, a nie ze zdjelam cewnik ;)
"Cats do not go for a walk to get somewhere but to explore" - Sidney Denham
Awatar użytkownika
misiosoft
Posty: 4721
Rejestracja: 24 lut 2013, 13:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misiosoft »

trzymamy kciuki!! trzymaj się mały.
Awatar użytkownika
Nadira
Posty: 3974
Rejestracja: 05 paź 2013, 12:16
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Nadira »

Bądź dzielny, Floki, trzymamy kciuki i pazurki za Ciebie!
Awatar użytkownika
hanna
Posty: 860
Rejestracja: 11 paź 2013, 22:17
Lokalizacja: Poznań,Kiekrz

Post autor: hanna »

Jak tam Flokuś :?:
Sara
Awatar użytkownika
Salemka
Posty: 82
Rejestracja: 18 lis 2012, 11:23
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Salemka »

Dzisiaj juz lepiej :) zjadl duzo i duzo wypil :) ale u weta dal do wiwatu. Podrapal mnie do krwi... nie lubi zastrzykow :(

Jest strasznie oblebiony wszystkim bidok...

I to wszystko chyba nasza wina :( chcielismy dobrze... kupilismy super dobra karme. Mnostwo miesa... zadnej chemii... ale nie doczytalam ze to karma taka zwykla... a on przeciez kastrat :(
Zalozylam ze jak taka dobra to bedzie najlepsza ;(;(;(
A przeciez dobrze wiem ze musi miec specjalna ;(

Czlowiek jednak glupi jest :(
"Cats do not go for a walk to get somewhere but to explore" - Sidney Denham
Awatar użytkownika
Salemka
Posty: 82
Rejestracja: 18 lis 2012, 11:23
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Salemka »

Pozniej mnie przepraszal tuleniem sie :)
A teraz chyba spi...

Finn pilnuje go pod drzwiami... nie wiem jak to interpretowac.

A jak ten Bociek? Wracaly mu takie epizody?
"Cats do not go for a walk to get somewhere but to explore" - Sidney Denham
Awatar użytkownika
hanna
Posty: 860
Rejestracja: 11 paź 2013, 22:17
Lokalizacja: Poznań,Kiekrz

Post autor: hanna »

:pociesza: będzie dobrze
Sara
Awatar użytkownika
kikin
Posty: 7938
Rejestracja: 12 gru 2013, 9:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kikin »

Salemka pisze:Pozniej mnie przepraszal tuleniem sie :)
A teraz chyba spi...

Finn pilnuje go pod drzwiami... nie wiem jak to interpretowac.

A jak ten Bociek? Wracaly mu takie epizody?
na szczęście problemy z pęcherzem nie powróciły, ale mam manię prześladowczą, patrzę czy sika regularnie i ile, i już wiem że w razie w trzeba pędzić na sygnale do weta

a co do karmy - kupiłaś dobrą, bardzo dobrą, moim zdaniem karma dla kastratów tu nie ma nic do rzeczy, tak zwane karmy dla seniorów, kastratów to tylko chwyt marketingowy
może z barfem spróbujcie?
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
ODPOWIEDZ