Bolek i Damianek: szylkreta i tri
Moderatorzy: crestwood, Migotka
-
dzioby125
zamknęły lwice w klatce, a potem sie naśmiewająkiniek pisze:to może jest trochę straszne ale Boluś muchy by nie skrzywdziła (no chyba, że Dzioby się nawinie to można trochę ją postraszyć)
[url=http://images23.fotosik.pl/74/b10c2f976230a595.jpg]Obrazek[/URL]
foty piekne, ale na żywo dopiero kotki są nieziemsko piękne
-
drevni.kocur
- Posty: 2268
- Rejestracja: 11 kwie 2006, 9:40
- Lokalizacja: Poznań
-
fuerstathos
- Posty: 8458
- Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
- Lokalizacja: Poznań
Niestety nie zaszczepiliśmy dziś dziewczyn 
Wyniki krwi okazały się niezbyt dobre, dużo za dużo leukocytów, co jest podejrzane. Może być jakiś stan zapalny, a może być jakieś świństwo. Panny gorączki nie mają, zachowują się niby normalnie. Podamy im antybiotyk i za tydzień zrobimy kontrolne badanie tych leukocytów. W związku z podejrzeniami co do ich stanu zdrowia nie mogą iść teraz do Niny. Poza tym mam zawsze bliżej do wetki.
A poza tym dziewczyny swietnie się bawią i wyglądają na szczęśliwe
Od razu odkryły drapak, myszki, piłeczki, dywan.... Odbywają również regularne zajecia sportowe w celu zrzucenia zbędnych kilogramów 
U weta zachowują się lepiej niż niejeden kot "domowy" od urodzenia, pięknie dały sobie pobrać krew, a nawet zrobić USG.
Wyniki krwi okazały się niezbyt dobre, dużo za dużo leukocytów, co jest podejrzane. Może być jakiś stan zapalny, a może być jakieś świństwo. Panny gorączki nie mają, zachowują się niby normalnie. Podamy im antybiotyk i za tydzień zrobimy kontrolne badanie tych leukocytów. W związku z podejrzeniami co do ich stanu zdrowia nie mogą iść teraz do Niny. Poza tym mam zawsze bliżej do wetki.A poza tym dziewczyny swietnie się bawią i wyglądają na szczęśliwe
Od razu odkryły drapak, myszki, piłeczki, dywan.... Odbywają również regularne zajecia sportowe w celu zrzucenia zbędnych kilogramów U weta zachowują się lepiej niż niejeden kot "domowy" od urodzenia, pięknie dały sobie pobrać krew, a nawet zrobić USG.
-
drevni.kocur
- Posty: 2268
- Rejestracja: 11 kwie 2006, 9:40
- Lokalizacja: Poznań
-
fuerstathos
- Posty: 8458
- Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
- Lokalizacja: Poznań
Zobaczymy co za tydzień się okaże.
-
fuerstathos
- Posty: 8458
- Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
- Lokalizacja: Poznań
Na początku wydawało się, że osobowością dominującą jest Bolek. Damianek się wydawała bardziej przestraszona i spokojna. Teraz Damian się rozkręciła, wszystkie zabawki uważa za swoją własność i jak tylko Bolek próbuje się różową myszką pobawić obrywa za to od młodej 
A swoją drogą bawiąca się myszką Bolek to bardzo interesujący i komiczny wręcz widok . Widać, że dziewczyna chce się pobawić, ale jakby sama przed sobą wstydziła się do tego przyznać - pobawi się kilka sekund i ucieka Poza tym należy już do wagi ciężkiej i wygląda jak mała szylkretowa świnka bawiąca się różową myszką
Dziewczyny też potrafią bawić się pięknie razem - ganiają się po całym pokoju, drapak jest też świetnym miejscem . Tylko nie wiem, co te wszystkie szylkrety czują do mojego benjaminka 
. Czwórka dzieciaków bawiła się w nim w dżunglę, a te dorosłe traktują go jako fajną przeszkodę, którą należy zniszczyć podczas "zabawy"
A swoją drogą bawiąca się myszką Bolek to bardzo interesujący i komiczny wręcz widok . Widać, że dziewczyna chce się pobawić, ale jakby sama przed sobą wstydziła się do tego przyznać - pobawi się kilka sekund i ucieka Poza tym należy już do wagi ciężkiej i wygląda jak mała szylkretowa świnka bawiąca się różową myszką Dziewczyny też potrafią bawić się pięknie razem - ganiają się po całym pokoju, drapak jest też świetnym miejscem
. Tylko nie wiem, co te wszystkie szylkrety czują do mojego benjaminka . Czwórka dzieciaków bawiła się w nim w dżunglę, a te dorosłe traktują go jako fajną przeszkodę, którą należy zniszczyć podczas "zabawy" -
fuerstathos
- Posty: 8458
- Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
- Lokalizacja: Poznań