a coś niepokojącego się dzieje????Niara pisze:Pozioma zostaje na noc u pani weterynarz. Jutro będziemy wiedzieć coś więcej o jej stanie zdrowia.
Poziomka
Moderatorzy: crestwood, Migotka
- kotekmamrotek
- Posty: 13578
- Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
- Lokalizacja: Luboń
- kotekmamrotek
- Posty: 13578
- Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
- Lokalizacja: Luboń
Ech... Z Poziomką jest źle. Wszystkie parametry w badaniach bardzo podwyższone. Niesamowicie podwyższona ilość białych krwinek, podwyższona amylaza, czyli trzustka nie pracuje dobrze. Obraz na USG nadal niejednoznaczny. Nie wiadomo czy to co widać na USG to żołądek, czy guz. Poziomka albo ma jakiś koszmarny stan zapalny, albo nowotwór. Niestety... Może to być guz, ale równie dobrze nowotwór krwi. Na razie dostała zastrzyk przeciwzapalny. I w poniedziałek znów do weta. Zeskanuję Wam wszystkie badania i wrzucę do posta.
Skany badań:
Biochemia: http://scr.hu/6eb/k9bx1
Morfologia: http://scr.hu/6eb/6chs3
http://scr.hu/6eb/dhep2
Skany badań:
Biochemia: http://scr.hu/6eb/k9bx1
Morfologia: http://scr.hu/6eb/6chs3
http://scr.hu/6eb/dhep2
Ostatnio zmieniony 15 maja 2015, 20:44 przez Niara, łącznie zmieniany 1 raz.
Mój błąd, miała pisać, że białych krwinek, poprawiłam posta powyżej. Ale tak, czerwonych jest mało. Na razie czekamy. Pani doktor powiedziała, że w poniedziałek znów obejrzy Poziomkę. Dobre jest to, że przytyła, ale badania kiepskie. No i nie było póki co powiedziane nic o tomografii. Trzeba czekać i też obserwować jej zachowanie.
- kotekmamrotek
- Posty: 13578
- Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
- Lokalizacja: Luboń
Poziomka dziś całe popołudnie i wieczór ewidentnie źle się czuje. Widać, że boli ją brzuszek. Słyszę jak jej tam gulgocze. Kocinka ma skórę cienką jak papier, więc pod palcami czuć, jak bąbelki powietrza przesuwają jej się w jelitach. Ma wzdęcia. Wcześniej kupa wyglądała dobrze, ale wieczorem zaczęła się lekka biegunka. Poziomka leży na posłanku i drzemie. Siedziałam z nią dosyć długo. Głaskanie po brzuszku i lekki masaż (robiłam już kiedyś masaże mojej kotce kiedy miała problemu z jelitami) troszkę pomaga, bo Pozioma widzę, że lekko się odpręża, ale to nie trwa długo. Ma takie samo posłanko jak Babunia, jest duże więc może się na nim rozłożyć. Zaczęłam ją przykrywać lekkim kocykiem. Chyba jej zimno bo się w niego zakopuje. Przeniosłam ją do salonu na większość popołudnia, głaskałam i siedziałam z nią. Na szczęście moje koty zupełnie ją ignorują. Kiedy przy niej siedzę trzymają się z daleka. Więc mogę przynosić ją i trzymać na kolanach w posłaniu i w kocyku. Jutro na 13 Meridion zawiezie ją do weta, nie ma co czekać. Bardzo się o nią martwię 

I jak po wizycie Poziomka? Mam nadzieję, że wróci szybko do zdrowia i sił a w jej oczach zobaczymy radość. Poziomka ma tak śliczne przenikliwe oczy pomimo wielkiego w nich smutku.
Oba, kot i pies, są bogate w cnoty i talenty, ale pies ma o jeden talent za dużo: pozwala się tresować. I o jedna cnotę za mało: nie kryje w sobie żadnych tajemnic. [Erich Kastner]
Biegunkę miała najprawdopodobniej po karmie stałej którą dostawała, na razie wracamy do podawania samego conwalescence. Na gazy i wzdęcia dostawać będzie espumisan dla dzieci w kroplach. Dostała też kolejny zastrzyk antybiotyku i steryd. W środę ma dostać jeszcze jeden zastrzyk antybiotyku, a w piątek jedziemy na ponowną morfologię krwii, żeby sprawdzić czy sytuacja jakoś się zmieniła.
Już nie pachnie brzydko, pani Wet. zaleciła jednak, żeby ją jeszcze profilaktycznie wykąpać w tym szamponie co mamy, bo ponoć bardzo dobry jest. Zaszkodzić nie zaszkodzi, a może pomóc jeśli ma jeszcze jakieś problemy ze skórą/sierścią, a ciężko u niej ocenić co jest wynikiem zagłodzenia a co może mieć inne przyczyny.