Aurelia
Moderatorzy: crestwood, Migotka
A u Melci ostatnio dziwne rzeczy się dzieją wpierw w zeszłym tygodniu pazurki w przednich łapkach zrobiły się brzydkie i sądząc po protestach Meli bolesne przy wyciąganiu (już wiem jak Mela syczy
), Pan weterynarz stwierdził że to coś jak u człowiek zastrzał przy paznokciu dał Meli antybiotyk i kazał moczyć łapki w wodzie mydlanej
.
Na wizycie kontrolnej stwierdził że jest znaczna poprawa i żeby jeszcze pomoczyć tydzień ... no i właśnie się kończy ten drugi tydzień i mam wrażenie że znowu wyglądają gorzej
.
Dodatkowo na karku (mniej więcej w miejscu zastrzyku) przed wizytą kontrolną pojawił się łysy plac (ponoć wydrapany ale już zaschnięty 1,5 cmx0,5cm) i tu z kolei się dowiedziałam że to od zastrzyku więc za 3 tygodnie powinien już zarosnąć, a jak nie to żeby przyjść, a na razie się tym nie przejmować.
Tyle że teraz na karku jest świeżo zadrapany a dodatkowo na pyszczku pojawiło się drugie wydrapane miejsce (0,2 x0,2)
No i teraz proszę o radę
1. Iść do tego samego weterynarza bo coś jest jednak nie w porządku i nie ma na co czekać
2. Poczekać jeszcze trochę na rozwój sytuacji
3. Iść do innego weterynarza?
Żeby nie było aż tak negatywnie kilka zdjęć z między czasu
zima
wiosna
z ulubioną wędką
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/db4 ... d674e.html
no i z dziś
PS. Zdj zmniejszyłam do 400px więc mam nadzieje że je widać
Na wizycie kontrolnej stwierdził że jest znaczna poprawa i żeby jeszcze pomoczyć tydzień ... no i właśnie się kończy ten drugi tydzień i mam wrażenie że znowu wyglądają gorzej
Dodatkowo na karku (mniej więcej w miejscu zastrzyku) przed wizytą kontrolną pojawił się łysy plac (ponoć wydrapany ale już zaschnięty 1,5 cmx0,5cm) i tu z kolei się dowiedziałam że to od zastrzyku więc za 3 tygodnie powinien już zarosnąć, a jak nie to żeby przyjść, a na razie się tym nie przejmować.
Tyle że teraz na karku jest świeżo zadrapany a dodatkowo na pyszczku pojawiło się drugie wydrapane miejsce (0,2 x0,2)
No i teraz proszę o radę
1. Iść do tego samego weterynarza bo coś jest jednak nie w porządku i nie ma na co czekać
2. Poczekać jeszcze trochę na rozwój sytuacji
3. Iść do innego weterynarza?
Żeby nie było aż tak negatywnie kilka zdjęć z między czasu
zima
wiosna
z ulubioną wędką
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/db4 ... d674e.html
no i z dziś
PS. Zdj zmniejszyłam do 400px więc mam nadzieje że je widać
-
paula_kropcia
- Posty: 1322
- Rejestracja: 27 mar 2013, 20:35
- Lokalizacja: Poznań
-
paula_kropcia
- Posty: 1322
- Rejestracja: 27 mar 2013, 20:35
- Lokalizacja: Poznań
no to tym bardziej trzeba poprosić o pobranie zeskrobin, bo to bardziej grzybicznie wygląda. Nie ma co się bać, tylko zabiegi pielęgnacyjne lepiej w rękawiczkach jednorazowych robić. Jak Twój wet nie będzie chętny to bym poszła do innego, przynajmniej będziesz wiedzieć co to jest.Aset pisze:No są strupki na tych wydrapanych miejscach, na razie chodziłam do osiedlowego - przychodnia nazywa się Arna na Ratajach, co do pazurków to są przy nasadzie tak jakby w strupkach. No właśnie grzybicy się boje
A Melcia piękna niezmiennie
Dziękuję wszystkim za uwagi.
Ogólnie okazało się że to uczulenie (wet. wkluczył puki co grzybice bo łyse placki i pazurki wyglądają inaczej przy grzybicy).
Ponieważ ogólnie Meli nic nie zmieniałam oprócz piasku (cały czas poszukujemy takiego który by odpowiadał najlepiej mi i jej
) znowu zmieniłam piasek i puki co jest okej - pazurki wyglądają już całkiem ładnie a placki zarastają, nowe się nie pojawiają i miejmy nadzieje że się nie pojawią 
Ogólnie okazało się że to uczulenie (wet. wkluczył puki co grzybice bo łyse placki i pazurki wyglądają inaczej przy grzybicy).
Ponieważ ogólnie Meli nic nie zmieniałam oprócz piasku (cały czas poszukujemy takiego który by odpowiadał najlepiej mi i jej
- kotekmamrotek
- Posty: 13578
- Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
- Lokalizacja: Luboń
