Muszkieterowie - Gorczyczewskiego 8 i 10 (chyba)

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

Awatar użytkownika
puss
Posty: 303
Rejestracja: 07 maja 2007, 16:02
Lokalizacja: Poznań

Post autor: puss »

dziewczyny, wspaniała akcja :brawa:

jeśli chodzi o Gapcię, to jak ją pierwszy raz widziałam widziałam, to miała to oczko mocno zaklejone, a gdy próbowałam jej otworzyć to gałka oczna była tak głęboko, że się wystraszyłam i zostawiłam je w spokoju.
mama powinna wrócić na swój teren, bo straszna krzywda się jej tam nie działa. a pysio ma ładne - tam wszystkie kocice są biało-czarne w przecudne wzorki - D'Artagnanka jest chyba siostrą tej mamusi. Jest jeszcze kotka, której zdjęcie zamieściłam w tym watku wyżej, i jeszcze jedna, która wygląda tak, jakby na pyszczek ktoś jej zarzucił czarną maskę, bo dalej ma białe łaty.

dziękuję Wam za pomoc - sama bym sobie w życiu nie poradziła, szczególnie teraz.
Awatar użytkownika
drevni.kocur
Posty: 2268
Rejestracja: 11 kwie 2006, 9:40
Lokalizacja: Poznań

Post autor: drevni.kocur »

Obrazek

Tu kicie były jeszcze razem, obecnie siedzą już w oddzielnych klatkach.
Mała Gapcia szybko załapała, do czego jest kuweta, a do czego kocyk, Mamie-Krówce wygodniej spać w kuwecie ;)

Obrazek

Jak widać na zdjęciu, Mama-Krówka często siedzi z wysuniętym języczkiem. To nie jest żaden objaw choroby "kotka po prostu tak ma" - jak to Pani Dr określiła ;)
Ze względu na wypadek z łapką kicia dostanie jeszcze 2 dawki antybiotyku. Od niedzieli zaczynam jej podawać Galastop, a w czwartek w przyszłym tyg. kastracja. W międzyczasie podam jej preparaty na wszelkie możliwe pasożyty.
Kotka ładnie je i pije. Podtuczę ją trochę przed wypuszczeniem na wolność. Ucieczek zaprzestała, ale na rękawice spawarskie (bez których nie sprzątam klatki ;) ) zapamiętale warczy. Ogólnie silna jest, waleczna, szybka i piekielnie inteligentna. To twarda wolnożyjąca kocica. A wygląda tak delikatnie i niewinnie...

Obrazek

Mała Gapcia to kochany, lekko niezborny ruchowo berbeć. Drze się, jak chce na ręce, albo zaciska oczy, jak widzi, że idę z wacikiem. :) Spust ma imponujący, brzucho też. :) Oczka ma jeszcze nieciekawe i silniejszy antybiotyk musiał być podany, ale jest już wyraźna poprawa. Mała została odpchlona i niedługo podam jej leki odrobaczające.
Awatar użytkownika
puss
Posty: 303
Rejestracja: 07 maja 2007, 16:02
Lokalizacja: Poznań

Post autor: puss »

:D

piękne są obie :D
a z tym języczkiem, to jest tam jeszcze jedna kotka, "należąca" do pani Izabeli, która ma zwężoną tchawicę, czy jakoś tak, i ma języczek ciągle na zewnątrz.
że nie wspomnę o mojej byłej tymczasce Esme, która miała zwyczaj wysuwać język i tak z nim chodzić lub leżeć przez dłuższy czas :wink:
Obrazek
Awatar użytkownika
kaory
Posty: 1983
Rejestracja: 12 gru 2006, 15:09
Lokalizacja: Poznań - Wilczak
Kontakt:

Post autor: kaory »

śliczne i mama i córcia :) my mamy sentyment do krówek ;)
semper eadem

http://kaory.digart.pl/

Mimi Kotalina [']
śpij spokojnie Miłeczko...[']
Awatar użytkownika
puss
Posty: 303
Rejestracja: 07 maja 2007, 16:02
Lokalizacja: Poznań

Post autor: puss »

oj, tak - na Gorczyczewskiego są wszystkie możliwe krówkowe kombinacje, i można by tam sobie skompletować idealny koci team krówkowy :wink:
Obrazek
Awatar użytkownika
drevni.kocur
Posty: 2268
Rejestracja: 11 kwie 2006, 9:40
Lokalizacja: Poznań

Post autor: drevni.kocur »

Mama-Krówka odrobaczona. Była dość mocno zarobaczona. Pełno nicieni z niej wyszło. :cry:

Dziś czas na pierwszą dawkę odrobaczacza dla małej Gapci. Zobaczymy, co też tam chowa w środku. ;) Teraz malutka zwiedza pokój. Oczka już o niebo ładniejsze ma.
Porobię jej nowe zdjęcia i można małą powoli wystawiać do adopcji.
Awatar użytkownika
puss
Posty: 303
Rejestracja: 07 maja 2007, 16:02
Lokalizacja: Poznań

Post autor: puss »

Mama-Krówka coś kiepsko wygląda. jej sierść jest brązowa zamiast być czarna...

p. Izabela powiedziała mi dzisiaj, że ten kotek czarny, z brzydkim katarem, ma już zapadnięte jedno oczko, i posklejane całe. i powiedziała też, że on chyba nie słyszy, bo nie reaguje na wołanie :( ale brzuch mu nie rośnie, więc pewnie to nie kotka.
ale on jest chory, a ja nie mogę pomóc :(
Obrazek
Awatar użytkownika
drevni.kocur
Posty: 2268
Rejestracja: 11 kwie 2006, 9:40
Lokalizacja: Poznań

Post autor: drevni.kocur »

puss pisze:Mama-Krówka coś kiepsko wygląda. jej sierść jest brązowa zamiast być czarna...

p. Izabela powiedziała mi dzisiaj, że ten kotek czarny, z brzydkim katarem, ma już zapadnięte jedno oczko, i posklejane całe. i powiedziała też, że on chyba nie słyszy, bo nie reaguje na wołanie :( ale brzuch mu nie rośnie, więc pewnie to nie kotka.
ale on jest chory, a ja nie mogę pomóc :(
teraz ja też nie. :(
mam adoptusie

ps. sierść czarnych kotów brązowieje w słońcu, nie wiem, na ile M-K jest brązowa.
ODPOWIEDZ