
jeśli chodzi o Gapcię, to jak ją pierwszy raz widziałam widziałam, to miała to oczko mocno zaklejone, a gdy próbowałam jej otworzyć to gałka oczna była tak głęboko, że się wystraszyłam i zostawiłam je w spokoju.
mama powinna wrócić na swój teren, bo straszna krzywda się jej tam nie działa. a pysio ma ładne - tam wszystkie kocice są biało-czarne w przecudne wzorki - D'Artagnanka jest chyba siostrą tej mamusi. Jest jeszcze kotka, której zdjęcie zamieściłam w tym watku wyżej, i jeszcze jedna, która wygląda tak, jakby na pyszczek ktoś jej zarzucił czarną maskę, bo dalej ma białe łaty.
dziękuję Wam za pomoc - sama bym sobie w życiu nie poradziła, szczególnie teraz.