Gorka

Nasi podopieczni, którzy odeszli...

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Cotleone
Posty: 2820
Rejestracja: 11 maja 2015, 18:37
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cotleone »

Ślicznotka :)
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

Alez jest piekna!
nie mogę, Kot na mnie leży.
Awatar użytkownika
Essi
Posty: 810
Rejestracja: 19 maja 2014, 18:09
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Essi »

Zdjęcie ilustrujące sposób na zawieranie przyjaźni wg Gorki:

"54. dzień w dt - udało mi się zająć strategiczną pozycję w pobliżu tubylców, nie budząc ich podejrzeń. Zaprzyjaźnianie nie mogłoby iść lepiej. Brawo ja."
Obrazek
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

:brawo: :banan: :banan: :brawo:
nie mogę, Kot na mnie leży.
Awatar użytkownika
Nadira
Posty: 3974
Rejestracja: 05 paź 2013, 12:16
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Nadira »

Brawo, śliczności! :D
Awatar użytkownika
misiosoft
Posty: 4721
Rejestracja: 24 lut 2013, 13:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misiosoft »

::
Awatar użytkownika
Essi
Posty: 810
Rejestracja: 19 maja 2014, 18:09
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Essi »

Powiedzenie "Potrzeba matką wynalazków" sprawdza się również w kocim świecie. Odkąd wprowadziły się do nas dwa małe tajfuny, niestrudzenie galopujące całymi dniami po mieszkaniu, Gorka bardzo szybko nauczyła się otwierać sobie drzwiczki kuchennej szafki, celem bunkrowania się w niej. To pewnie dlatego, że małe, rezolutne kociaki są absolutnie przerażającymi stworami :spadam: Gorka-Lękorka siedzi sobie więc całymi dniami w szafie, a ja zastanawiam się, jak ją przekonać, że powinna pokazywać swój śliczny pyszczek również w świetle dziennym ;) Z tego też powodu, świeżych zdjęć póki co brak :hmm:
Awatar użytkownika
Essi
Posty: 810
Rejestracja: 19 maja 2014, 18:09
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Essi »

Mam dobre wieści - Gorka jednak pozwoliła zbliżyć się do siebie małym koteckom. I co się okazało? Że Gorka pracuje teraz na tytuł "Najlepszej cioci na świecie" :D Maluchy uwielbiają spać przytulone do Gorki, głośno wtedy mruczą, a Gorka troskliwie wylizuje im futerko :love:
Przyznam, że po cichu liczyłam na to, że maluchy ośmielą Gorkę do częstszego przebywania w naszej mini-komunie, no i mamy postępy :)
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

no normalnie szłok :shock:
Awatar użytkownika
kikin
Posty: 7938
Rejestracja: 12 gru 2013, 9:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kikin »

:hura:
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
einfach
Posty: 2487
Rejestracja: 04 wrz 2013, 12:24
Lokalizacja: Poznań

Post autor: einfach »

super :brawo:
Awatar użytkownika
Essi
Posty: 810
Rejestracja: 19 maja 2014, 18:09
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Essi »

Stoik i Czkawka wywołali prawdziwą rewolucję w socjalizacji Gorki. Kicia już prawie zupełnie przestała chować się po kątach, tylko czasem jeszcze wystraszy się zbyt szybkich kroków lub gwałtownych ruchów. Dziś to zupełnie nas zaskoczyła, bo gdy maluchy na chwilę wyjechały do weta, co by się zaszczepić, Gorka chodziła i rozpaczliwie je nawoływała :shock: Uspokoiła się dopiero po ich powrocie, od razu też troskliwie wylizała im futerka :love:

Obrazek
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

to się nazywa: terapia kociakami :lol:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
Essi
Posty: 810
Rejestracja: 19 maja 2014, 18:09
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Essi »

Stoik i Czkawka postanowili przestać być już dzidziusiami (przynajmniej nie cały czas ;) ) i trochę oduzależnili się od Gorki. W związku z czym u Gorki regres, już nie siedzi tyle czasu na wierzchu :(
Im dłużej ją obserwuję i poznaję, tym bardziej dochodzę do wniosku, że musiała kiedyś zostać skrzywdzona - każdy większy hałas czy ruch ze strony człowieka powoduje u Gorki panikę i natychmiastowe szukanie miejsca do ukrycia się :( Miewałam już u siebie nieśmiałki, ale po jakimś okresie przestawały się chować, otwierały się na świat. A z Gorką ciężko...
Awatar użytkownika
Essi
Posty: 810
Rejestracja: 19 maja 2014, 18:09
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Essi »

Uprzejmie donoszę, że u Gorki bez zmian :roll: Nadal jest kotem funkcjonującym głównie wieczorami i jestem pewna, że też wtedy, gdy człowieków nie ma w domu :cool:
Bardzo dobrze sprawdza się w dwóch funkcjach:
a) kota do mycia innych kotów (tych małych, najpierw myła Stoika i Czkawkę, teraz Astrid i Szpadka załapują się na darmową myjnię)
b) nadzorcy porządku/ochroniarza: bardzo skutecznie rozdziela nasze piorące się szylkrety :sado:
Zdecydowanie nie popiera przemocy i rozwiązań siłowych :lol: (chyba, że w swoim wykonaniu :diabel: )
ODPOWIEDZ