A dzisiaj rano Nina przyszła do mnie po głaski Nadstawiła główkę do głaskania i tak się chwilkę miziałyśmy
Coraz częściej też widzę, jak się bawi Czy to sama, czy z Alfą Z Alfą też czasem sobie gruchają do siebie nawzajem
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Kiedy pojawił się u nas Pan Pinkers na dość długo zrezygnowaliśmy z zabaw z piłeczkami. Teraz do tego wracamy Zgadnijcie, kto pierwszy puścił się w pogoń za podskakującym "jeżykiem"?
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
U Niny coraz lepiej Ciągle jeszcze niestety znika, gdy pojawia się u nas ktoś obcy, ale wobec nas zachowuje już pełną swobodę Ze spaniem w łóżku oczywiście włącznie
Pozwala sobie też na wygłupy i kociakowe zabawy
Nie sądziłam, że doczekam takich obrazków
W relacjach z innymi kotami raczej asertywnie - nieodmiennie cieszy się poważaniem, a szczególne miejsce w jej sercu zajmuje Alfa:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Nina wyluzowała się już na tyle, że spokojnie można robić jej zdjęcia zupełnie z bliska
W ostatnią sobotę po godzinie pobytu gości wyszła z ukrycia i jakby całkiem zaakceptowała fakt, że są i szybko nie pójdą
Tak się bawimy z Alfą https://youtu.be/pOT0Z3qDaDc?list=PLlNv ... 8ogTWm4wAB
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."