Hefalump

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

A ja się setnie uśmiałam z tego opisu :love:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
broszka
Posty: 120
Rejestracja: 21 cze 2015, 19:14
Lokalizacja: Poznań

Post autor: broszka »

Hahahah :D fajnie musiał wyglądać z tym ziemniakiem w zębach ;)
"Nie wiadomo, dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu."
Awatar użytkownika
smellxoxo
Posty: 220
Rejestracja: 28 paź 2013, 22:39
Lokalizacja: Yeżyce

Post autor: smellxoxo »

Tyle czasu minęło, od kiedy Hefek pojawił się u mnie. Bardzo się przez ten czas zmienił - wyrósł, zmężniał, nabrał siły. Jest silniejszy od Puciaka i bez problemu mógłby sobie z nim poradzić we wszystkich zapasach siłowych, ale jak przychodzi co do czego, to częściej jest stroną pasywną niż aktywną :D
Za to charakter ma ten sam - kochający, miły, bardzo przylepny i lubiący towarzystwo człowieka. Świetnie odnajdzie się w większej rodzinie, bo im więcej łóżek do spania i rąk do głaskania, tym dla niego lepiej :wink: Jasne, że czasem sprawia kłopoty, trochę popsoci, coś schowa, coś ukradnie (chować jedzenie!!!), ale przecież to jeszcze kociak. Chociaż łapy ma jak żyrafa :D Sami się przekonacie, jak jutro wrzucę zdjęcia, które mu ostatnio robiłam.
To idealny kot dla ludzi, którzy nieszablonowo patrzą na świat i są gotowi na milion zaskoczeń każdego dnia!
Awatar użytkownika
Cotleone
Posty: 2820
Rejestracja: 11 maja 2015, 18:37
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cotleone »

Zawsze czekam na fotki przystojniaka :tup:
Mus jest czasem popsocić i porozrabiać :wink:
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
Awatar użytkownika
smellxoxo
Posty: 220
Rejestracja: 28 paź 2013, 22:39
Lokalizacja: Yeżyce

Post autor: smellxoxo »

Zdjęć nie zdążyłam obrobić, ale wrzucam filmik:

https://youtu.be/HlPJFPHdHpo

Proszę oglądać bez głosu :DDD
Awatar użytkownika
Cotleone
Posty: 2820
Rejestracja: 11 maja 2015, 18:37
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cotleone »

Wczoraj wieczorową porą przyjechał do nas Hefalump. Jeszcze jest trochę przestraszony, chodzi na krótkich łapach, ale i tak się cieszę, że zdecydował się na wyjście spod łóżka (gdzie spędził cały ranek).
W nocy trochę rozrabiał, korzystając z okazji, że człowieki mniej ruchwile chciał pozwiedzać :twisted:
Bardzo by chciał się zaprzyjaźnić z Vito, zagaduje do niego (ON ROBI PUURR :: , co prawda trochę inaczej niż moja kochana Bonifacja, ale co pur, to pur). Wystawił nawet brzuszek i przebierał łapkami w powietrzu. Jak na razie Don Vito jest zaciekawiony, dał się namówić na noski, ale od czasu do czasu syknie albo warczy. Łapoczynów nie zarejestrowano. Vito stara się trochę manifestować, że to on tu jest panem i władcą, i że to on tu rządzi. Myślę, że niedługo burmuch mu przejdzie i będą razem ganiać jak dziki :wink:
Trzymanie kciuków mile widziane. Na pewno się przydadzą.
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
Awatar użytkownika
kikin
Posty: 7938
Rejestracja: 12 gru 2013, 9:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kikin »

:good:
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

kciukamy! :aniolek:
nie mogę, Kot na mnie leży.
Awatar użytkownika
Cotleone
Posty: 2820
Rejestracja: 11 maja 2015, 18:37
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cotleone »

Wydawało by się, że głaskanie kota, to raczej nieskomplikowana czynność. Żeby wygłaskać Hefalumpa najlepiej położyć się na podłodze i wsunąć rękę pod łóżko. Kociak wtula się w rękę, turla się z boczku na boczek, wystawia brzuszek i słodko mruczy. Wolałabym jednak głaskać go, siedząc na kanapie, a nie leżąc pod łóżkiem...
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
Awatar użytkownika
saszka
Babcia Wierzba
Posty: 7123
Rejestracja: 30 wrz 2015, 19:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: saszka »

Oj tam, oj tam. Ważne, że się w ogóle daje głaskać :lol:
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
Awatar użytkownika
misiosoft
Posty: 4721
Rejestracja: 24 lut 2013, 13:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misiosoft »

Cotleone pisze:Wydawało by się, że głaskanie kota, to raczej nieskomplikowana czynność. Żeby wygłaskać Hefalumpa najlepiej położyć się na podłodze i wsunąć rękę pod łóżko. Kociak wtula się w rękę, turla się z boczku na boczek, wystawia brzuszek i słodko mruczy. Wolałabym jednak głaskać go, siedząc na kanapie, a nie leżąc pod łóżkiem...
no przecież to kotu ma być wygodnie a nie Tobie ;)
Awatar użytkownika
Cotleone
Posty: 2820
Rejestracja: 11 maja 2015, 18:37
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cotleone »

Dziś już bez problemu można głaskać kota na łóżku :: Hefek mruczy, barankuje i wtula się całym sobą. Jest słodki :lol: Chyba powoli zaczyna nas lubić...
Do snu ulokował się z nami w łóżku, ale spanie w nocy na razie nie dobrze mu wychodzi, przecież jest tyle ciekawych rzeczy do zrobienia, a jeżeli można jeszcze zaktywizować kolegę..., to wiadomo, że człowieki się nie wyśpią :diabel:
Dziś bardzo się przestraszył okropnego potwora - odkurzacz to złoooo :twisted: Nie wiedział, gdzie się schować, jak wzięłam go na ręce, to cały się trząsł ze strachu - biedny mały kotek.
Jakby jeszcze ktoś nie zauważył jest też śliczny. Ma piękne oczy (chyba miodowe), słodki różowy nochalek i różowe podusie na łapkach. Jak na razie nie dał mi szansy na strzelenie fotek, ale popracujemy nad tym :)

Poza tym energia go wręcz rozpiera. Gania z Vito, bawi się myszkami, wędkami, piórkami - wszystkim co wpadnie w łapki ::
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
Awatar użytkownika
Cotleone
Posty: 2820
Rejestracja: 11 maja 2015, 18:37
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cotleone »

Obrazek
Taaaakie mam zębiska :)
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
Awatar użytkownika
Cotleone
Posty: 2820
Rejestracja: 11 maja 2015, 18:37
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cotleone »

Tak po dzikich gonitwach wypoczywa mały kotek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Prawda, że jest uroczy?
Obrazek
i taaaki długaśny
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

urocze pysio :love:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
ODPOWIEDZ