Nasi podopieczni, którzy odeszli...
Moderatorzy: crestwood , Migotka
Morri
Posty: 17417 Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań
Post
autor: Morri » 02 mar 2016, 23:40
Monika, bierz ją tak jak najczęściej
To jest miziak, tylko się boi
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
kikin
Posty: 7938 Rejestracja: 12 gru 2013, 9:01
Lokalizacja: Poznań
Post
autor: kikin » 03 mar 2016, 8:20
Moje Tymczaski kochane Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
Kurciak
Posty: 1532 Rejestracja: 30 kwie 2014, 0:59
Lokalizacja: Poznań
Post
autor: Kurciak » 05 mar 2016, 22:11
i znów 20 minut czułości i mruczenia
"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
Kurciak
Posty: 1532 Rejestracja: 30 kwie 2014, 0:59
Lokalizacja: Poznań
Post
autor: Kurciak » 05 mar 2016, 22:22
Lessa <3
jakość średnia ale widac jak się mizia
"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
Kurciak
Posty: 1532 Rejestracja: 30 kwie 2014, 0:59
Lokalizacja: Poznań
Post
autor: Kurciak » 06 mar 2016, 14:36
Zapomniałam linka wkleić...
Wrócę do domu to poprawię!
Wybaczcie :-)
"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
Kurciak
Posty: 1532 Rejestracja: 30 kwie 2014, 0:59
Lokalizacja: Poznań
Post
autor: Kurciak » 06 mar 2016, 17:41
Już poprawiam
oto i on
Lessa
"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
kotekmamrotek
Posty: 13578 Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń
Post
autor: kotekmamrotek » 06 mar 2016, 18:15
o mamuniu - Kurciak - jesteś wielka:)))))
Mówiłam, że Cię kocham????????????
Kurciak
Posty: 1532 Rejestracja: 30 kwie 2014, 0:59
Lokalizacja: Poznań
Post
autor: Kurciak » 06 mar 2016, 18:24
kotekmamrotek pisze: o mamuniu - Kurciak - jesteś wielka:)))))
Mówiłam, że Cię kocham????????????
Ja Ciebie też
"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
kikin
Posty: 7938 Rejestracja: 12 gru 2013, 9:01
Lokalizacja: Poznań
Post
autor: kikin » 06 mar 2016, 18:57
Moje Tymczaski kochane Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
Kurciak
Posty: 1532 Rejestracja: 30 kwie 2014, 0:59
Lokalizacja: Poznań
Post
autor: Kurciak » 06 mar 2016, 21:09
Marcin ma właśnie swój "pierwszy raz" z Lessą
On leży, Ona na nim.
Ona mruczy, on zadowolony i dumny
"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
saszka
Babcia Wierzba
Posty: 7123 Rejestracja: 30 wrz 2015, 19:52
Lokalizacja: Poznań
Post
autor: saszka » 06 mar 2016, 21:20
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
kotekmamrotek
Posty: 13578 Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń
Post
autor: kotekmamrotek » 06 mar 2016, 21:29
hurrrrrrrrrrrrrrrrrra!!!!
Powiedz swojemu M, że mój M nigdy na taką poufałość sobie nie zasłużył...
Kurciak
Posty: 1532 Rejestracja: 30 kwie 2014, 0:59
Lokalizacja: Poznań
Post
autor: Kurciak » 06 mar 2016, 21:43
niech jeszcze tylko sama zechce do nas przychodzić...
"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
Kurciak
Posty: 1532 Rejestracja: 30 kwie 2014, 0:59
Lokalizacja: Poznań
Post
autor: Kurciak » 09 mar 2016, 21:29
Czarnuszka czuje się chyba u nas coraz lepiej... przed chwilą wskoczyła na fotel i zaczęła ugniatać kocyk..pierwszy raz tak robiła.. a że ugniatanie troszkę jej zajęło-na pewno kilka minut-to się napatrzyłam
Zauważyłam albo mam tylko takie wrażenie, że Lessunia woli jak jestem sama w domu, tzn bez TŻ`ta, tak jakby jego obecność troszkę bardziej ją stresowała. Może przez jego długą nieobecność..
W każdym bądź razie dzisiaj znów położyła się w bliskiej odległości ode mnie i tak sobie leżałyśmy i na siebie patrzyłyśmy, co jakiś czas podsuwałam jej rękę do powąchania z czego Lessa korzystała
"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"