Niedziela, podła 6 rano. Ja nad materiałami do egzaminu, ukochany robi mi bułeczki<3
Aż w pokoju słyszę mruczenie.
-ojejjjj aż tu ją słyszę, co jej robisz? Nosisz?
-szynkę kroję.
"Zwykła ludzka miłość polega na tym, że kocha się kogoś, kto jest tak miły w dotyku, że ewentualne jego wady są już nieważne."
i tak siedzi i siedzi.....ale niechętnie się myje ale za to wzięta na ręce tuli się i strzela takie mocne barany, że aż później sama głową trzęsie, chyba ją boli
"Zwykła ludzka miłość polega na tym, że kocha się kogoś, kto jest tak miły w dotyku, że ewentualne jego wady są już nieważne."
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
Jak wiecie, Afro jest nade wszystko towarzyskim kotem. Wpatrzona w ludzi, jej postawa ciągle wskazuje: KOCHAM CIĘ CZŁOWIEK!!!!!!
Niestety również o 2 w nocy, budziła się w niej chęć do zabawy, budziła więc mnie. Chodziła w kółko robić meu meu meu a przestawała, kiedy wstawałam zająć się nią..
Niestety ona może później spać- ja muszę iść do pracy na rano.
I po kilku dniach spania z rękami na podłodze i budzeniu się co 3 minutki zdecydowałam się poprosić o pomoc moją wybawczynię
KotekMamrotek przywiozła nam cudowny wynalazek- fioletową obróżkę
Od tej pory śpimy całą noc
"Zwykła ludzka miłość polega na tym, że kocha się kogoś, kto jest tak miły w dotyku, że ewentualne jego wady są już nieważne."
Pomalutku uczymy się chodzić na puszorku po mieszkaniu... Afro ma psie geny! Chodzi pięknie przy nodze (jak już się ją postawi na nogi i złapie przyczepność:))
Za to do perfekcji mamy opanowane buziaczki na rączkach.
Na początku naszej znajomości w ogóle nie lubiła noszenia- z czasem przyszło zupełnie naturalnie a wręcz potrafi usiąść przed nogami, patrzeć do góry i miauczeć Wzięta strzela barana i mruczy tuląc się w szyję <3
"Zwykła ludzka miłość polega na tym, że kocha się kogoś, kto jest tak miły w dotyku, że ewentualne jego wady są już nieważne."
No widzisz - jaki postęp. Mój Arcyksiążę miłościwie nam panujący Don Vito bardzo nie lubi noszenia, wzięty na ręce strzela... focha co najwyżej
Afryka jest taka urocza i kochana A jak jeszcze pozwala się wyspać, to już chyba lepiej być nie może. Kot idealny.
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
Zrobiło się cudownie ciepło- zabieram Afrykę na balkon. Przewiązuję ją prowizorycznym puszorkiem i mega, ale to naprawdę mega mocno ją pilnuję.
Nie jest zaciekawiona światem poza barierkami, jednak kocha promienie słońca, tarza się w nich, mruczy
Dostałam cudowną nowinę od KotekMamrotek- porządna uprząż jeździ już z Olą w aucie:)
Czekamy z utęsknieniem i zaczynamy spacerować po lubońskich osiedlach!
"Zwykła ludzka miłość polega na tym, że kocha się kogoś, kto jest tak miły w dotyku, że ewentualne jego wady są już nieważne."
Ej nooo, żadnych spacerów, bo jeszcze Afro jakąś fluksę złapie - i co wtedy? Poza tym ktoś tu kiedyś marudził, że pewien kot tak bardzo chce wychodzić, że śpiewa pod drzwiami i spać nie daje, więc skąd nagle zapał do rozwijania w kocie miłości spacerowej? Czyżby delikatna nutka masochizmu?
A z wychodzeniem na balkon to faktycznie lepiej zaczekać na przybycie porządnej uprzęży - chociaż koty mają tendencje do wysmykiwania się nawet z firmowych szelek, jeśli je coś przestraszy... Masz jakąś możliwość, żeby zabezpieczyć balkon? Wtedy Afro byłaby syta i Lili cała
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.