Odebralismy wyniki krwi Monki.. Nie są rewelacyjne. Proby wątrobowe podwyższone, cukier nieznacznie tez, bialko w surowicy również, hemoglobina i hematokryt również... Pierwsze podejście z lekami: Monka vs leki 1:0 dla Monki. Zaczeka pluć jak tylko wyczula tabletkę...
Kupy Monki są lepsze choć ostatnio uwielbia celuloze i ja trochę popedzila... Ale nic sobie z tego nie zrobila bo następnego dnia juz wpierniczyla metkę z cena. Ja wiem z dobrej woli by W. nie widzial jak dużo wydaje ale bez przesady
cwaniara imie otwierać szafę i zrobila z niej sobie legowisko
Cynamony miały okazje wczoraj poznać Monkę kicia jest cudowna, filigranowa, piękna i oczywiście z temperamentem prawdziwej kobiety
Pazurki udało się przyciąć ekspresowo , dopiero przy ostatniej łapce zaczęła bardziej protestować
Po raz pierwszy wpakowała się na kolana i domaga się głasków Monka na kolanach! Mrucząca! Wtulająca się! Śliniąca się! Potoki śliny!
Zajęło nam to prawie rok! Nie wierzycie?
Będą zdjęcia
Uwaga uwaga!
postępów ciag dalszy
budzę się w nocy i patrze futro kolo mojej twarzy futro, ciemno mysle pewnie Gaspar, ale patrze nie no trochę za ciemne jak na Gaspusia. Patrze... I nie wierze podnoszę glowe i nie wierze:)
Zapalam swiatlo i nie wierze
Monka! To jest Monka kolo twarzy zwinieta w klebek, dotykam i murmurano
po chwili zazdrośnik Gaspar przytuptal i polozyl sie na poduszce i tyle z mojego miejsca w lozu koty opanowały lóżko:) bo zaczely sie wzajemnie myc i tulić